Chłopiec w pasiastej piżamie

Ocena: 5.29 (73 głosów)
Inne wydania:

Wstrząsająca historia pięknej przyjaźni na przekór złu szalejącej wojny.

Dwóch chłopców i dwa światy... Obaj urodzili się w tym samym dniu, miesiącu i roku, ale los traktował ich do pewnego czasu zupełnie inaczej.

Bruno, syn niemieckiego oficera, żyje podczas wojny, prawie w ogóle jej nie doświadczając, nie mając świadomości, że ona trwa tuż obok, pochłania ofiary.

Szmul, syn żydowskiego zegarmistrza, zna wojnę od tej najgorszej, najbardziej nieludzkiej strony. To ona odebrała mu spokojne dzieciństwo, bezpieczeństwo, przyszłość oraz członków rodziny.

Spotkanie chłopców ma wymiar symboliczny. Odbywa się na granicy dwóch światów. Okazuje się, że przekroczenie jednego z nich powoduje, że stają się równi, ale na pewno nie szczęśliwsi. A może jednak...?

Informacje dodatkowe o Chłopiec w pasiastej piżamie:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2017-03-14
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788366481022
Liczba stron: 204
Tytuł oryginału: The Boy in the Striped Pyjamas

Tagi: bóg

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Chłopiec w pasiastej piżamie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Co to za ludzie, ci za domem? – spytał w końcu [Bruno].
Ojciec przechylił głowę, widać odrobinę zakłopotany.
Żołnierze, Bruno - odpowiedział. I sekretarze, i sekretarki. Pracownicy biura. Przecież
już ich znasz.
Nie wszystkich - odparł Bruno. - Chodzi mi o tych, których widzę z okna. – Tych w
domkach, tam w oddali. Wszyscy są ubrani identycznie.
A, oni. - Ojciec z lekkim uśmiechem kiwnął głową. – To nie ludzie, Bruno


Więcej

Było tam olbrzymie druciane ogrodzenie, biegnące wzdłuż domu i na samej górze wygięte do środka. Ogrodzenie ciągnęło się potem jeszcze w obie strony o wiele dalej niż Gretel mogłabym wzrokiem sięgnąć. Było bardzo wysokie, znacznie wyższe od domu, a co kawałek podtrzymywały je potężne, podobne do telegraficznych, drewniane słupy. Ogrodzenie wieńczyły ogromne, splątane zwoje drutu kolczastego, aż Gretel nagle coś zakuło w sercu, gdy zobaczyła sterczące tam wszędzie ostre kolce. Za ogrodzeniem nie rosła trawa i w ogóle nigdzie dookoła nie było choćby skrawka zieleni. A zamiast zwyczajnej ziemi tylko coś jakby pył, i co kawałek, jak okiem sięgnąć, niskie domki i duże kwadratowe budynki ze dwa, całkiem już daleko, z kominami.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Chłopiec w pasiastej piżamie - opinie o książce

„Chłopiec w pasiastej piżamie” to bestsellerowa powieść, wyróżniona prestiżowymi nagrodami, która została zekranizowana w 2008 roku. Na 200 stronach, John Boyne kreśli wstrząsającą historię pięknej przyjaźni na przekór złu szalejącej wojny.

– „Dom to nie budynek, ulica czy miasto. Byle cegły i zaprawa to tylko pozór domu, bo przecież naprawdę dom jest tam, gdzie mieszka rodzina, chyba się ze mną zgodzisz?”.

Dwóch chłopców i dwa światy… Bruno i Szmul… Tak różni od siebie, a zarazem tak bardzo podobni. Obaj urodzili się w tym samym dniu, miesiącu i roku, ale los dla każdego z nich miał inne plany.

Bruno jest synem komendanta obozu koncentracyjnego. Mimo iż obok niego trwa wojna, chłopiec żyje, prawie w ogóle jej nie doświadczając.

Szmul, syn żydowskiego zegarmistrza, zna inne oblicze wojny. To właśnie ona odebrała mu dzieciństwo, bezpieczeństwo, przyszłość i bliskich.

Pewnego dnia chłopcy spotykają się na granicy dwóch światów. Między nimi rodzi się czysta prawdziwa przyjaźń. I właśnie w imię tej przyjaźni jeden z nich przekroczy próg świata, do którego należy przyjaciel. Staną się równi, ale na pewno nie szczęśliwi. A może jednak...?

– „Na czym właściwie polega różnica — zastanawiał się. I kto decyduje, którzy ludzie mają nosić pasiaste piżamy, a którzy mundury?”.

Ta krótka historia niesie ze sobą niesamowity ładunek emocjonalny. Ekranizację tej powieści oglądałam kilka razy, po powieść sięgnęłam po raz pierwszy. Piękna wzruszająca i niezwykle emocjonująca historia przyjaźni dwóch chłopców stojących po przeciwnych stronach barykady. Jestem po ogromnym wrażeniem, tego, w jaki sposób John Boyne oddał ich niewinność oraz brak uprzedzeń.

„Chłopiec w pasiastej piżamie” to poruszająca historia, która niesie ze sobą przesłanie. Niezwykle emocjonujące jest to, że autor postanowił przedstawić ją oczami dziecka i z pewnością dorosły czytelnik, który jest świadomy, jakie okrucieństwo niosła ze sobą wojna, dostrzeże tragizm tego opowiadania. Polecam!

„W nieprzeniknionym mroku i zgiełku Bruno nadal ściskał dłoń Szmula i pomyślał, że choćby nie wiadomo co, nie puści jej przenigdy”.

Link do opinii

Wstrząsająca historia pięknej przyjaźni na przekór złu szalejącej wojny.

Dwóch chłopców i dwa światy... Obaj urodzili się w tym samym dniu, miesiącu i roku, ale los traktował ich do pewnego czasu zupełnie inaczej. Bruno, syn niemieckiego oficera, żyje podczas wojny, prawie w ogóle jej nie doświadczając, nie mając świadomości, że ona trwa tuż obok, pochłania ofiary. Szmul, syn żydowskiego zegarmistrza, zna wojnę od tej najgorszej, najbardziej nieludzkiej strony. To ona odebrała mu spokojne dzieciństwo, bezpieczeństwo, przyszłość oraz członków rodziny.

Spotkanie chłopców ma wymiar symboliczny. Odbywa się na granicy dwóch światów. Okazuje się, że przekroczenie jednego z nich powoduje, że stają się równi, ale na pewno nie szczęśliwsi. A może jednak...?

Pierwsze co uderza mnie w tej książce to ta niewiedza i niewinność dzieci. Pokazuje , że one nie mają uprzedzeń do siebie, nienawiści mimo że według stworzonych reguł nie powinni nawet na siebie spojrzeć. Chłopcy niby tacy sami ale dzieli ich płot, po jednej stronie życie idealne a po drugiej piekło. Pokazuje nam jak może potoczyć się nasze życie gdy urodziliśmy się w jednej a nie drugiej rodzinie. Mimo przyjaźni między sobą nie potrafią się do niej przyznać przed dorosłymi, ponieważ dobrze wiedzą ze to zakazana znajomość.

Coraz bardziej chcą przeżyć wspólną przygodę dlatego jeden przechodzi do świata drugiej i przezywa szok bo jest całkiem inaczej niż przedstawiano to w jego świecie. Dopiero gdy w naszym życiu dochodzi do strasznych scen doceniamy to co nas otacza i gdzie się znajdujemy.

Książkę polecam i czekam az przeczytam jej kolejną część.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Sonie
Sonie
Przeczytane:2019-04-28,

Na przestrzeni wielu lat powstało całe mnóstwo książek traktujących o wojnie, jednak ostatnimi czasu szczególną uwagę zaczęłam zwracać na książki przedstawiające wojnę z perspektywy tych najniewinniejszych – z perspektywy dzieci. Jedną z takich książek jest powieść Johna Boyne „Chłopiec w pasiastej piżamie”.

Książka przedstawia historię dwójki dziewięcioletnich dzieci. Bruno – syn niemieckiego oficera dla którego wojna dziejąca się wokół niego praktycznie nie istnieje, był wychowywany w taki sposób że do czasu nie odczuwał w ogóle jej skutków, oraz Szmula – żydowskiego chłopca, który w ciągu swojego bardzo krótkiego życia zdążył, przeżyć wiele nieszczęść, utracił członków rodziny, miejsce zwane domem, poczucie bezpieczeństwa, wciągu swego krótkiego życia w przeciwieństwie do swojego rówieśnika Bruna zdążył poznać wojnę od tej najgorszej strony.

Oboje chłopców żyli w tych samych czasach i byli w tym samym wieku a mimo wszystko ich życia i ich samych różniło praktycznie wszystko. Bruno i Szmul podczas pierwszego spotkania byli po dwóch różnych stronach metalowego drutu, jednak nawet ten drut mający na celu powstrzymanie żydów od ucieczki nie powstrzymał dwójki małych chłopców; Niemca i Żyda by się zaprzyjaźnili a z czasem zostali najlepszymi przyjaciółmi.

Powieść nie jest specjalnie długa przez co można ją przeczytać naraz. Jest ona bardzo wzruszające, w końcu wojna również dotyczyła dzieci, mimo wszystko zakończenie raczej nie powinno zaskakiwać, jestem niemal pewna że wielu ludzi którzy ją przeczytali bądź obejrzeli film o tym samym tytule byli wstanie przewidzieć to zakończenie co jest słabą stroną tej książki, jednak nie nie miała ona makabrycznych scen przez co wydaje mi się że powinna ona zostać jedną z opcjonalnych lektur szkolnych, powinni ją również przeczytać wszyscy fani tego gatunku ponieważ ta książka zdecydowanie nie jest marnowaniem czasu.

Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2019-03-10,

"Chłopiec w pasiastej piżamie" to wyjątkowa książka. Tematyka holokaustu była do tej pory wielokrotnie brana na tapetę przez pisarzy i ciężko powiedzieć coś nowego w tym temacie. Powieść Boyne`a szokuje i zmusza do refleksji. Mamy tu przedstawioną historię Bruna, który jako ośmioletni chłopiec przeprowadza się wraz z rodzicami z Berlina do małego miasteczka. Powodem tego jest awans ojca chłopca, który jest niemieckim oficerem i został przydzielony do nadzorowania obozu koncentracyjnego. Wysyła na śmierć wiele tysięcy więźniów obozu. Chłopiec o niczym nie wie, jest to dla niego zwykła przeprowadzka. Jedyne co się dla niego zmienia, to wygląd domu i obecność niemieckich żołnierzy, którzy go pilnują oraz wysoki płot, który go otacza.


Bruno nie ma żadnych rówieśników, dlatego wymyśla sobie różne zabawy dla zabicia nudy. Wymyka się na spacery, by poznać okolicę. Pewnego razu podczas takiej wędrówki Bruno poznaje chłopca o imieniu Szmul. Przebywa on na terenie obozu koncentracyjnego. Między nimi rodzi się szczera przyjaźń pomimo tego, że dzieli ich drut kolczasty. Bruno zazdrości, że może się bawić z innymi dziećmi. Dla Bruna świat, w którym żyje Szmul, wydaje się być tym wymarzonym. Wydaje mu się, że tam nie trzeba słuchać rodziców, a jedynie bawić się. Bruno przechodzi pod drutami obozu na jego stronę, by pomóc Szmulowi odnaleźć zaginionego ojca. Przebiera się w więzienną "pasiastą piżamę" i wybiera się ze swoim przyjacielem na poszukiwanie. W tym momencie zaczynają się przygotowania do kolejnego mordu na więźniach...


Boyne doskonale ukazuje świat wojny i obozów koncentracyjnych z perspektywy dziecka - ufnego i naiwnego. Bruno i Szmul nie są świadomi sytuacji, w jakiej się znaleźli. Po jednej stronie mamy Niemców, z których wielu mordowało, drudzy nie chcieli się temu sprzeciwić, a nawet dostrzec. Po drugiej stronie niewinni ludzie, którzy są mordowani za to, że są Żydami.


Książka wzrusza i sprawia, że nikt nie pozostanie na nią obojętny. Wywołuje szereg emocji - od złości, aż po smutek. Po tej lekturze rodzi się wiele pytań o bezsensowność wojen, po co są - przecież giną niewinni ludzie. Jak dochodzi do takiej sytuacji, że człowiek człowiekowi wyrządza tyle zła. Książka w prosty sposób ukazuje zło i wojnę, urzeka swoją prostotą. Jest ona obowiązkowa do przeczytania.

Link do opinii

Dwa światy, dwóch chłopców i ogrodzenie.Przyjażń, która nie zna podziałów ani granic. Dwa oblicza rzeczywistości i ogrodzenie, które mimo wszystko nie zdołało odzielić przyjażni bo prawdziwa przyjażń nie zna granic....

Link do opinii
Avatar użytkownika - lokesh
lokesh
Przeczytane:2017-09-18,

.O okrucienstwie majacym miejsce w czasie II wojny swiatowej nalezy opowiadac rowniez mlodym czytelnikom.Jednak ocena tej ksiazki bedzie zalezna od wieku czytajacej ja osoby.Dla doroslego ksiazka bedzie najwyzej srednia-chociaz finalowe rozwiazanie zasluguje na uwage.Mlodym osobom powinna spodobac sie bardziej.

Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2017-06-06, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
CHŁOPCY PO DWÓCH STRONACH OGRODZENIA Z KOLCZASTEGO DRUTU Dla mnie przygoda z ,,Chłopcem w pasiastej piżamie" zaczęła się od jego filmowej adaptacji, która zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Żałuję więc, że najpierw nie przeczytałem powieści, ominął mnie w niej bowiem ten element zaskoczenia, który tak bardzo przemówił do mnie w kinowej adaptacji. Ale nie ominęło jedno - bardzo emocjonalna przygoda z opowieścią, która pozostaje w pamięci na długo po tym, jak odłożyło się już książkę na półkę. Dziewięcioletni Bruno mieszka wraz z rodzicami w willi w Berlinie. Jak każde dziecko ma plany, marzenia, sekrety i niezachwianą pewność, że jego życie się nie zmieni, a już na pewno nie na gorsze, pomimo, że trwa druga wojna światowa. Ale pewnego dnia matka oznajmia mu, że w związku z pracą ojca, o której chłopiec nie ma najmniejszego pojęcia, muszą się przeprowadzić i to w bardzo odległe miejsce. Bruno musi zostawić w Berlinie przyjaciół, ulubione miejsca i wszystko, co składało się na jego codzienność i zamieszkać w o wiele mniejszym domu na zupełnym odludziu. Tu czeka go pierwszy prawdziwy kontakt z wojennym okrucieństwem, choć będący aktem nieświadomym. W okolicy znajduje się bowiem obóz koncentracyjny, a w nim żyje Szmul, syn żydowskiego zegarmistrza. Spotkanie obu chłopców staje się brzemienne w skutki. Połączeni przyjaźnią, staną się sobie równi na poziomie, którego nikt nigdy by nie podejrzewał... ,,Chłopiec w pasiastej piżamie" ukazuje wojnę oczami dziecka, a właściwie dzieci, ale nie z tej perspektywy, z którą wojna nam się kojarzy. Nie ma tu frontu, nie ma walk, wielkich wojskowych planów, spektakularnych ucieczek ani misji. Są dwaj chłopcy i to, czego doświadczyli. Pierwszy z nich, Bruno, nie ma najmniejszego pojęcia o tym, co właściwie się dzieje. Nie wie, że ojciec jest niemieckim oficerem, a nawet gdyby wiedział, nie miałby pojęcia co to właściwie znaczy. Konflikt zbrojny nie dotknął go, chłopiec żyje pod kloszem, ale do czasu. Szmul nie miał tyle szczęścia, stracił wszystko włącznie z bliskimi, może nie do końca wszystko rozumie, nie mniej wie, co dzieje się dookoła niego, choć jako dziecko nigdy nie powinien musieć tego wiedzieć. Ich wzajemne relacje mają miejsce na granicy. Rozdzieleni ogrodzeniem z drutu kolczastego, tak bardzo podobni i tak różni zarazem, wciąż trwają w tlącej się w ich niewinności. I to ona, w połączeniu z beztroską naiwnością, porusza najbardziej. Tragedia wisi w powietrzu, a my obserwujemy jej nieuchronność, chociaż nie chcemy by się wydarzyła. Emocje w tej książce są tym większe, że całość została napisana dość prostym językiem, z perspektywy dziecięcego bohatera. Nie myślcie jednak, że jest to ten typ prostoty i lekkości, której doświadczamy w pozycjach młodzieżowych , bo powieść Johna Boyne'a jest znakomita i pełna pod względem literackim. Autor nie potrzebuje wielkich słów, ani ciężkości, nie chce epatować mrokiem i brudem, pokazuje nam jasną stronę życia w obliczu koszmaru, która tym bardziej trafia do naszego serca. Bo my, w odróżnieniu od bohaterów, wiemy dobrze, co się wokół nich dzieje i o co toczy się ta gra. Dlatego lektura ,,Chłopca w pasiastej piżamie" jest takim emocjonalnym przeżyciem. Czymś pięknym w swoim okrucieństwie i przypomnieniem do czego jesteśmy zdolni, jeśli przestaniemy dostrzegać to, co ważne. Otrzeźwienie przychodzi zawsze, ale czasem jest już na nie za późno. Polecam gorąco tę lekturę. Recenzja opublikowana na moim blogu: http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/06/06/chlopiec-w-pasiastej-pizamie-john-boyne/
Link do opinii
Muszę przyznać, że jestem oczarowana książką. Czytało się ją niezwykle przyjemnie i szybko. Opowiada nam o sile przyjaźni między dwoma chłopczykami, których światy tak bardzo różnią się od siebie. Jeden z nich nie ma pojęcia o trwającej wojnie, drugi natomiast odczuwa jej piętno każdego dnia. Ale te dwa różne światy, nie są w stanie zniszczyć ich pięknej rodzącej się przyjaźni. Bruno jest chłopcem, który nie jest zadowolony z przeprowadzki w nowe miejsce, które wydaje mu się z początku straszne. Jednak z czasem zaczyna je akceptować, a wszystko za sprawą pewnego chłopca, z którym codziennie się spotyka. Szmul jest żydem, który znajduje się w tym gorszym świecie, gdzie głód, cierpienie i śmierć są na porządku dziennym. Toczy walkę wraz ze swoją rodziną przeciwko światu. Jego promyczkiem nadziei staje się Bruno, który okazuje się prawdziwym i oddanym przyjacielem. Przyjaźń to piękne uczucie, które "kiełkuje" każdego dnia, jeśli tylko o to dobrze dbamy. Mieć przyjaciela, który jest z nami w trudnych chwilach to cenny skarb. A jeśli jeszcze jest w stanie poświęcić dla nas własne życie, to już w ogóle. Dwóch małych chłopców, urodzonych w tym samym dniu i w tym samym roku, ale żyjących w dwóch oddzielnych światach... cóż takiego może ich połączyć? Jednemu z nich nie brakuje dóbr materialnych, drugi natomiast doświadcza ciężkiego życia. Co połączy tą dwójkę? Czy ich przyjaźń przetrwa najgorsze? John Boyne stworzył piękną historię, która została przełożona na ekrany telewizji. Nie brak w niej emocji, współczucia i cierpienia. Idąc wspólnie z Bruno przez jego życiową ścieżkę, niejednokrotnie zastanawiałam się, skąd u dzieci tyle pokory i zrozumienia? Że my będąc dziećmi tak niewiele rozumieliśmy z tego świata, a jednak z każdym kolejnym dniem odkrywaliśmy nowe rzeczy. Dziecięca ciekawość to coś naturalnego, wszędzie chcemy zajrzeć, zadajemy milion pytań, na które dorośli czasem nie chcą nam odpowiedzieć. Sami staramy się odkrywać tajemnice świata. Tylko czy zawsze kończy się to dla nas dobrze? Zakończenie powieści zbiło mnie z nóg. Pozostawiło z wieloma pytaniami. Sprawiło, iż liczę na kontynuację losów Bruna. Chłopiec w pasiastej piżamie to obraz wojny i obozów koncentracyjnych widzianych oczami małego chłopca, który inaczej postrzega świat. Nie rozumie wielu spraw i tego, co się wokół niego dzieje. To również historia przepięknej przyjaźni między dwoma chłopczykami, których dzielą dwa różne światy. Powieść niezwykle przejmująca. Polecam.
Link do opinii
Pamietam ten film. Pod koniec zaczęłam płakać, a że ogladałam go wieczorem, noc też zleciała mi na płaczu. BARDZO wzruszająca ale i łatwa do zrozumienia, mam w końcu tylko 12 lat...
Link do opinii
Wzruszająca historia dwóch chłopców - Bruna i Szmula, którzy żyją na granicy dwóch światów. Bruno urodził się w Berlinie, nic mu nie brakuje, ma kochającą mamę, siostrę, która jest Beznadziejnym Przypadkiem oraz surowego tatę, który jest żołnierzem, ale czym dokładnie się zajmuje, tego Bruno nie wie. Pewnego dnia "Furia" zleca tacie nowy obowiązek. Wiąże się to z tym, że cała rodzina musi przeprowadzić się do Polski. Bruno nie jest zachwycony nowym domem. Jest niski, nie ma poręczy do zjeżdżania, krząta się w nim dużo nieznanych żołnierzy, w okolicy nie ma innych domów, a co za tym idzie - chłopców do wspólnych zabaw. Czasami z okolicy unosi się także nieprzyjemny zapach. Okazuje się, że z okna w pokoju Bruna, widać chłopców, którzy mieszkają na farmie. Zaintrygowany Bruno, chce się z nimi pobawić. Pewnego dnia, mając dość zakazów, Bruno wymyka się z domu. Poznaje chłopca w pasiastej piżamie, który, jak się okazuje, urodził się tego samego dnia, miesiąca i roku co on sam. Opowiadają sobie, jak jest po ich stronie drutu. Zaczyna się wielka przyjaźń pomiędzy chłopcami. "Chłopiec w pasiastej piżamie" to opowieść o niezwykłej przyjaźni oraz o tragedii ówczesnych czasów. Polecam każdemu książkę, a także film, który na podstawie książki nakręcono!
Link do opinii
Avatar użytkownika - sw3112
sw3112
Przeczytane:2015-02-03,
Obowiązkowa lektura, obowiązkowy film. Polecam
Link do opinii
świetna książka o losach syna hitlerowca i żyda zza drutów obozu
Link do opinii

Napisanie recenzji do książki ,,Chłopiec w pasiastej piżamie" to nie lada wyzwanie. Co prawda w głowie mam całą masę myśli i wrażeń, jakimi chciałabym się podzielić, jednak podświadomie czuję, że tym razem powinnam się powstrzymać. Książka robi bowiem najbardziej piorunujące wrażenie, gdy czytelnik w ogóle nie wie, czego powinien się spodziewać. Zachęcam również, by trzymać się z daleka od najnowszej, filmowej okładki, która zdradza zdecydowanie zbyt wiele. Książka jest naprawdę niepozorna i bez większego trudu zdołacie przeczytać ją w jeden dzień. Pozwólcie sobie więc na luksus niewiedzy i wczujcie się w rolę małego bohatera książki, równie nieprzygotowanego do tej przygody jak Wy... 


Bruno ma zaledwie dziewięć lat i bardzo niewielkie pojęcie o otaczającym go świecie. W gruncie rzeczy prawie niczym nie różni się od innych chłopców w podobnym wieku. No, może tylko nie jest tak duży jak oni, co chętnie wytykają mu złośliwe przyjaciółki jego starszej siostry. Bruno mieszka w dużym, pięknym domu, na który ciężko pracuje jego ojciec. Co prawda chłopiec dokładnie nie wie, czym tata się zajmuje, jego matka zawsze jednak podkreśla, że to wyjątkowo odpowiedzialne zajęcie. Życie chłopca wywraca się do góry nogami w chwili, gdy jego ojciec dostaje bardzo ważny awans. Z awansem wiąże się przeprowadzka w nieznane, z dala od najlepszych kolegów, znanych uliczek i sklepików. Jego nowy dom w niczym nie przypomina okazałej posiadłości w Berlinie. W okolicy nie ma choćby jednego straganu, brak też radosnych dzieci, z którymi można by się zaprzyjaźnić. Sytuacja wydaje się być niemal beznadziejna choć... widok z pokoju chłopca napawa go pewną nadzieją. Gdzieś w oddali zdają się majaczyć sylwetki innych ludzi, choć jego ojciec uparcie utrzymuje, że żadnych ludzi tam nie ma. Bruno postanawia zabawić się w odkrywcę i sprawdzić, co tak naprawdę kryje się za horyzontem. Rozpoczyna się historia jego życia... 


Losy dziewięciolatka urzekają od pierwszych stron książki. Jego świat nadal składa się z bardzo prostych elementów, istnieje wyraźna granica pomiędzy tym, co postrzega za dobre a co złe. Pewnie dlatego tak trudno pojąć mu sytuację, w której się znalazł. Każdą informację próbuje przyrównać do tego co dobrze zna i co jest mu bliskie. Czytelnik zdecydowanie wcześniej pojmuje, na czym polega złożoność nowej sytuacji, a ten fakt jeszcze bardziej potęguje nasze wrażenia. Trudno pogodzić się z naiwnością chłopca, tak bardzo chciałoby się mu pomóc. Niestety musimy pogodzić się z pozycją biernych obserwatorów... 


,,Chłopiec w pasiastej piżamie" to książka rozgrywająca się w ważnym okresie historycznym, choć niektórzy są zdania, że opisuje go w sposób bardzo powierzchowny. Osobiście uważam, że raczej nie powinno się jej przyrównywać do innych książek, rozgrywających się w podobnych okolicznościach, bo autorowi chodziło o coś zupełnie innego. Głównego przesłania należy raczej dopatrywać się między wierszami - każdy z nas ponosi odpowiedzialność za własne czyny, działając na szkodę drugiego człowieka, musimy liczyć się z tym, że któregoś dnia przyjdzie nam za to zapłacić naprawdę wysoką cenę. Niby oczywiste, jednak czytając gazety, czy też oglądając wiadomości w telewizji, szybko uświadomimy sobie, jak bardzo aktualne. ,,Chłopiec w pasiastej piżamie" to w gruncie rzeczy bardzo prosta, choć niezwykle przejmująca historia. Gorąco zachęcam do jej lektury.

Link do opinii
Niesamowicie wzruszająca lektura, jedna z niewielu, po której chce sie po prostu płakać. Dwa różne światy, w których żyją dwaj chłopcy w równym wieku. Jeden świat- beztroski wolny pełen zabawy, w gronie rodzinnym, nieświadomy wojny a drugi -świat głodu, pracy, tęsknoty za utraconymi rodzicami, w niewoli, pełen strachu, niezrozumienia. Rzeczywistość II wojny światowej. W jej obliczu rośnie przyjaźń. Z każdym dniem staje się coraz większa, coraz bardziej potężna. Dwaj chłopcy- Bruno i Szlum- mimo, że dzieli ich tak wiele, to łączy ich jedno- przyjaźń. Dzieci spotykają się pod kolczastym płotem, wymieniają się swoimi przeżyciami, opowiadają o sobie. Obydwaj stają się ofiarami okrutnej II wojny światowej, mimo, iż Bruno na pozór jest bezpieczny, bo jest synem niemieckiego oficera. Naprawdę piękna opowieść, choć kończy się tragicznie.
Link do opinii
Bruno i Szmul, chłopcy pochodzący z dwóch zupełnie innych światów niespodziewanie znajdują w sobie przyjaciół.Bruno mimo, że żyje w czasach II wojny światowej jest zupełnie nieuświadomiony jakie niesie ona za sobą tragedie i nieszczęścia. Miałam wrażenie, że podczas niektórych rozmów z Szmulem zachowywał się trochę, jakby to powiedzieć, niedelikatnie, i 'przechwalał' się jakie on męki musi znosić ze swoją starszą siostrą Gretel. Mimo, że jest najmłodszy z całej swojej rodziny, to wydaje mi się, że jest najodpowiedzialniejszy i najbardziej ludzki. Może dlatego, że był jeszcze za mały na to aby ideologia Hitlera zdążyła go całkowicie przesiąknąć. W dodatku uważał historie za nudę, więc za dużo nie wiedział o swoim państwie. Książka pokazuje, że bardzo często dzieci posiadają dużo więcej empatii od ludzi dorosłych. Potrafią patrzeć nie zważając na schematy i uprzedzenia rasowe.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ppolzi
ppolzi
Przeczytane:2014-03-09,
Najpierw obejrzałam film potem sięgnęłam po książkę. Niesamowita historia przyjaźni dwójki 9 -letnich chłopców: Bruno i Szmula. Główny bohater Bruno po przyjeździe do Po-Świecia (Polska) jak mówił o miejscowości, w której mieszkali po przeprowadzce z Berlina nie mógł się zaaklimatyzować w tym dziwnym miejscu. Brakowało mu kolegów, których zostawił w Niemczech. Jego siostra Gretel (12 letnia dziewczynka) była "Beznadziejnym Przypadkiem" jak to w zwyczaju określał ją brat. Ciągle się wymądrzała, gdyż była starsza o niego o 4 lata. Bruno w przyszłości chciał zostać odkrywcą. W swoim starym domu miał rożne zakamarki do odkrywania. Dom w Berlinie był 3 piętrowym budynkiem nie to, co ten w Po-Świeciu - 1 piętrowy. Ze względu na nudę i brak kolegów Bruno pewnego dnia wybiera się na wyprawę. Idzie wzdłuż ogrodzenia znajdującego się za laskiem. Tam koło "małych domków" zauważa mały czarny punkcik, który przeradza się w plamę, plama ta w mała postać a następnie w chłopca imieniem Szulc. Chłopcy przez rok spotykają się w umówionym miejscu. Chyba, że leje deszcze wtedy Bruno nie wychodzi z domu. Opowiadają sobie jak ich życie równi się po dwóch stronach ogrodzenia. Pewnego razu Szmul przychodzi bardzo smutny. Zaginął jego tata.Brunonowi robi się żal kolegi. Podczas jednego z ostatnich spotkań Bruno też ma dla kolegi nieprzyjemne wieści. Wyjeżdża z mamą i siostrą do Berlina na stałe. Jednak chce zrobić "coś" dobrego dla kolegi - by pomóc mu odnaleźć ojca. Umawiają się na ostatnie spotkanie, że pobawią się w odkrywców. Szulc przynosi Brunonowi pasiaste ubranie i czapkę, podnosi ogrodzenie, aby przeszedł pod nim mały chłopiec i wyruszają wspólnie na poszukiwania. Książka niestety kończy się tragicznie. Bruno i Szulc wraz z innymi zostają zamknięci w pomieszczeniu. Trzymając się za ręce najprawdopodobniej umierają. Historia opisana w tej książce zmusza do refleksji.
Link do opinii
Czasy II wojny światowej. 9-letni Bruno, syn niemieckiego oficera, wraz z rodziną przybywa do Po-Świecia, miejsca, w którym z okien jego pokoju widać dziwne zbiorowisko ludzi chodzących cały dzień w piżamach. Chłopiec, z natury ciekawy świata, postanawia zbadać to miejsce i tam zaprzyjaźnia się ze swoim rówieśnikiem, Szmulem. Tylko czy możliwa jest przyjaźń przez kraty obozu koncentracyjnego? Zdarza mi się to rzadko, ale jednak muszę to powiedzieć - w tym wypadku film podobał mi się bardziej niż książka. Nie chcę zostać posądzoną o brak empatii, ale sama książka zbytnio mną nie wstrząsnęła, za to film już tak. Może chodzi o lepsze zobrazowanie akcji, emocji? Nie wiem. Natomiast wiem, co mnie irytowało w czasie czytania, a mianowicie narracja - prowadzona przez narratora trzecioosobowego, a jednak tak jakby trochę z perspektywy Bruna, dodatkowo zinfantylizowana. Już nawet nie wspominając o tym, że takie spotkanie jak to opisane w książce raczej nie miałoby racji bytu w prawdziwym obozie koncentracyjnym. Historia sama w sobie jest piękna, jednak sposób jej przedstawienia, moim zdaniem, pozostawia trochę do życzenia.
Link do opinii
Zastanawialiście jak to jest urodzić się z kimś tego samego dnia, a jednocześnie w dwóch różnych światach? Jak dzieci są niewinne i potrafią przełamywać bariery stereotypów osób starszych? Tak właśnie jest w tej historii/ opowieść o dwóch chłopcach, z czego treść jest ukazana od strony syna niemieckiego oficera. Jego spotkań z chłopcem z obozu i ich rozwijającej się przyjaźni. Jest to piękna i wzruszająca książka pokazująca czasy z II wojny światowej.
Link do opinii
Avatar użytkownika - takahe
takahe
Przeczytane:2014-01-07,
Piękna i poruszająca książka o przyjaźni i tragicznych wydarzeniach II wojny światowej. Książka opowiada o dwóch chłopcach urodzonych tego samego dnia, jednak los do pewnego czasu obchodził się z nimi inaczej. Pierwszym z chłopców jest Bruno który jest synem niemieckiego oficera. Żyje on podczas wojny niemalże tak jakby jej wcale nie było. Nie ma świadomości że tuż obok niego giną ludzie. Drugim z chłopców jest Szmul- syn żydowskiego zegarmistrza. Zna on niestety wojnę od tej najgorszej strony. To wojna zabrała mu spokojne dzieciństwo, poczucie bezpieczeństwa, przyszłość oraz członków rodziny. Spotkanie obu chłopców kończy się jednak tragicznie.
Link do opinii
Przeczytałam w jeden wieczór-polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2013-10-15,
Jest to książka wstrząsająca,która na długo zostaje w pamięci.Pomimo okrutnej,ale dobrze znanej w dzisiejszych czasach prawdy o obozach koncentracyjnych,kiedy człowiek myśli,że nic już w tej dziedzinie nie jest w stanie go zaskoczyć,natrafia na opowieść,od której włos się jeży na głowie.O przyjaźni zawartej pomimo i na przekór złu rozpętanemu na ziemi,o przyjaźni nie zważającej na makabryczne podziały na "rasę panów "i "rasę niewolników" ; na przyjaźń,która tak naprawdę nie miała najmniejszych szans,aby przetrwać,a mimo to przetrwała... Książka,od której wstajemy z ogromnym poczuciem niesprawiedliwości dziejowej i międzyludzkiej,która burzy nasz spokój ducha i każe zastanowić się nad tym,co dla człowieka powinno być najważniejsze.
Link do opinii
Zarówno o książce, jak i o filmie nasłuchałam się i naczytałam mnóstwa pozytywnych recenzji. Gdy tylko nadarzyła się okazja zabrałam tę książkę do domu i pochłonęłam w jeden wieczór. Bruno i Szmul urodzili się tego samego dnia, miesiąca i roku, jednak ich życia wyglądają zupełnie inaczej. Bruno to syn niemieckiego oficera. Chłopiec jest nieświadomy tego, co się dzieje obok niego, nie wie, że jest wojna, że po drugiej stronie giną ludzie. Szul natomiast to syn żydowskiego zegarmistrza. Ma dopiero dziewięć lat, a po jego dzieciństwie nie ma śladu. Stracił dom, poczucie bezpieczeństwa, teraz musi radzić sobie z wojną. Narracja prowadzona jest pierwszoosobowo, przez Brunona. Miejscami jest infantylnie, ale jest to dla mnie zrozumiałe i nie przeszkadzało mi to kompletnie. Chłopiec żył w niewiedzy, nie wiedział, co się obok niego dzieje, kim są ludzie w pasiastych piżamach. Sam też nie miał się do kogo zwrócić i zapytać o to. To książka poruszająca temat niezwykłej przyjaźni. Dwaj zupełni różni chłopcy, dwa światy, a oni zaprzyjaźniają się, mimo tych wszystkich przeciwieństw, różnic i stereotypów. "Chłopiec w pasiastej piżamie" to bardzo emocjonalna książka. Nie da się jej czytać i być myślami gdzieś indziej, bo jest to niemożliwe. Powieść zmusza czytelnika do refleksji nad własnym życiem, postępowaniem, wywołuje w czytającym mnóstwo emocji. Mnie towarzyszył głównie smutek, zdenerwowanie, ale były też momenty wesołe. Nie ma tutaj krwawych i brutalnych opisów, ale mi to to książka jest wstrząsająca. Dlaczego? Bo opisana jest przez chłopca, który nie był świadomy tego, co się wokół niego dzieje. Opinia została opublikowana także na moim blogu: kingaczyta.blogspot.com
Link do opinii
Książka, która wstrząsa przerażającą historią, która jest fikcyjna, ale która porusza wyobraźnią w jej najczulsze struny. Opowiada o przedziwnej przyjaźni dziewięciolatków podczas II wojny światowej. Bruno i Szmul są z dwóch różnych światów. Bruno - to syn komendanta obozu koncentracyjnego, Szmul zaś jest "mieszkańcem" tegoż obozu. Chłopcy spotykają się po przeciwnych stronach ogrodzenia obozu i prowadzą swoje dziecinne rozmowy, które rodzą miedzy nimi przyjaźń. Bruno nie zdaje sobie sprawy z realiów, jakie panują po drugiej stronie ogrodzenia. Pewnego dnia, przed wyjazdem z Po-Świecia udaje się pod tajemne miejsce spotkań, ubiera pasiak i przechodzi na stronę Szmula, gdzie udaje się razem z nim na przechadzkę po obozie, z której już nigdy nie wraca.
Link do opinii
Jedna rzeczywistość wojna; dwa światy - żydowskiego chłopca i syna niemieckiego oficera. Czy dzieli je granica nie do przebycia, a może dzieci znajdą drogę do swoich serc na przekór otaczającemu je złu, poczuciu beznadziei?!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Dizzy
Dizzy
Przeczytane:2013-01-27,
Płakałam na tej książce jak bóbr. Wręcz nie potrafię opisać, jak wpłynął na moje emocje "Chłopiec w pasiastej piżamie"...
Link do opinii
Wzruszająca opowieść. Godna polecenia. Jak dla mnie powinna znajdować się w kanonie lektur szkolnych.
Link do opinii
Niesamowita ksiazka.wstrzasajaca i wzruszajaca. Takiej ksiazki sie nie zapomina.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Mamut
Mamut
Przeczytane:2011-10-03,
Książka z gatunków "co by było jeśli" Daje dużo do myślenia. Wstrząsająca lektura.
Link do opinii

,,Bo w odkrywaniu powinno się wiedzieć, czy to, co się znajduje, jest w ogóle warte szukania. Pewne rzeczy po prostu są i jakby nigdy nic czekają, aż się je odkryje. Na przykład Ameryka. A inne lepiej zostawić w spokoju. Na przykład: zdechłą mysz na dnie kredensu."

 

Powieści okrzyknięta bestsellerem, ekranizacja zdobywa serca i uznanie, co przekłada się na liczbę nagród. Fabuła, która w okrutny sposób wpływa na nasze emocje, wzbudzając smutek i poruszenie. Jednak nie jest to autentyczna historia, a fikcja literacka. Sięgając po tę pozycję należy o tym pamiętać. Oceniam więc tę pozycję jako fikcyjną, o wymyślonej przez autora fabule.

 

Umieszczenie fabuły w okresie II wojny światowej już na samą myśl przywodzi złe i bolesne wspomnienia. Kumulujący się niesmak do wydarzeń tamtych czasów zbudza w nas też te negatywne emocje jak złość czy rozgoryczenie. Dlaczego więc jestem takimi masochistami, dając roztrzaskać swoje serce takim książką? Sięgając po książki, które poruszają moje wnętrze, uświadamiam sobie, że jeszcze pozostały we mnie ludzkie odczucia, że jestem osobą empatyczną, znam i rozumiem odczucia, które się we mnie pojawiają. Kiedy krzywda dotyczy dzieci, wtedy w mojej głowie rodzi się seria pytań, które często zostają bez odpowiedzi. 

 

Lektura możne ukazać nam jedno z przesłań, że za winy dorosłych nie powinny odpowiadać dzieci. Uczone są pewnych zachowań na wzorce swoich rodziców, nie mając pojęcia, czy jest to na pewno odpowiednie. Zawsze powtarzano nam, aby słuchać się starszych, więc z takim przekonaniem pokonujemy okres dzieciństwa. 

 

Przyjaźń, jaką nawiązali chłopcy ukazuje, iż pomimo dzielących, ich różnic, oni wcale ich nie widzą. Zależy im na swoim towarzystwie, zaczynają się poznawać i akceptować swoje wady, ale również wspomagać się w słabościach. Jest to obraz przyjaźni, która każdy by chciał mieć bądź doświadczyć. Stali się jak jedność, w osobnych organizmach.

 

Historia ta w aspekcie holokaustu ma pewne zakłamania historyczne, które w czasach obozów koncentracyjnych z pewnością nie mogły mieć miejsca. Główny bohater twierdzi, iż nie wiem, kim są Żydzi, ci jest oczywiście bujdą, ponieważ byli oni uznawani za wrogów i tak też byli uczeni w swoich domach. Ojciec chłopca jest komendantem obozu, więc propaganda była dosadnie obecna w ich życiu, powtarzana jak mantra, gdyż mieli oni być zmiennikami i służyć dla narodu. Dodatkowo przyjaźń między chłopcami w tamtych realnych czasach nie miała prawa bytu. Wejście do obozu otoczonego drutami było nierealne, a samo to miejsce było pilnowane przez esesmanów i strażników. jakakolwiek zabawa tych dzieciaków nigdy, by się nie wydarzyła, a oni się nie poznali. Zresztą nie mógłby się on kolegować z człowiekiem uznanym za wroga narodu.

 

Dużo osób uważa, że historia ta jest prawdziwa, pokazuje realizm tamtych czasów, odzwierciedla życie w tym miejscu, jednak z prawdziwością nie na ona nic wspólnego.

 

Umieszczenie fabuły w okresie II wojny światowej już na samą myśl przywodzi złe i bolesne wspomnienia. Sięgając po takie książki, należy się z tym liczyć. Nie możemy tej jej traktować jako pozycji dotyczącej II wojny światowej, a jedynie czas ten posłużył jako tło dla opowieści, która urodziła się w głowie autora. 

 

 

Link do opinii

Książka mi się bardzo podobała, choć nie jest nowa, dopiero teraz udało mi się ją w końcu przeczytać. Oglądałam kilka razy film na podstawie tej książki i tylko zakończenie w książce jest trochę inne. 

Link do opinii

17/52/2020
"Chłopiec w pasiastej piżamie" John Boyne ???
Zaskakujące zakończenie, które łamie serce, ale daje też nadzieję, że dla tego świata jest ratunek, w osobach dzieci, które są dla nas wzorem jak szanować, kochać i nie tworzyć podziałów między ludźmi. Bo zazwyczaj jest tak, że to my stajemy się ofiarami własnej głupoty i podziałów, które tworzymy. Wstrząsający obraz wojny i dramatu ludzi, których życie zmieniło się diametralnie z dnia na dzień. Opowieść o samotności, smutku i przyjaźni, która jak promyk słońca przebija się przez chmury i rozprasza mrok sprowadzony na ziemię przez człowieka. Historia, która przedstawia zderzenie okrucieństwa wojny z niewinnością i ufnością dzieci wobec świata i ludzi. Historia, choć nierealna, niemożliwa do zaistnienia w warunkach obozowych, ale niosąca konkretne przesłanie - nie ma większej siły na tej ziemi od przyjaźni i miłości, a zatem szanujmy się, lubmy, kochajmy. Tylko to jest w życiu najważniejsze. Piękna, choć smutna opowieść.

Link do opinii
Avatar użytkownika - niepoczytalna
niepoczytalna
Przeczytane:2020-02-05, Ocena: 4, Przeczytałem,

Historia dziecięcej niewinności

 

Nie wiem, jak to możliwe, że lektura "Chłopca w pasiastej piżamie" nie przytrafiła mi się wcześniej. Wszak nie jest to nowa pozycja i z dużą dozą prawdopodobieństwa, gdybym przeczytała ją w okolicach pierwotnej premiery (mając wówczas lat kilkanaście), zapewne odebrałabym ją inaczej. Dziś spoglądam na nią okiem dorosłego człowieka.

Spore grono zapewne kojarzy historię opisaną przez Johna Boyne’a, nawet jeśli nie za sprawą lektury, to jej ekranizacji. Sam autor często lubi stawiać się w położeniu dziecka i z jego właśnie perspektywy opisywać wydarzenia, które nawet dorosłym mogą wydawać się niezrozumiałe. Jak wytłumaczyć okrucieństwa wojny? Czym uzasadnić Holocaust? W jaki sposób uzasadnić nienawiść do drugiego człowieka ze względu na jego poglądy, religię czy pochodzenie?

Nie ukrywam, że jest do dobry zabieg – dzieci z natury są świetnymi obserwatorami, na dodatek nieskażonymi uprzedzeniami. Boyne dobrze oddał niewinność głównego bohatera, którego nierozumienie pewnych sytuacji wynikało z tego, że takie okrucieństwo po prostu było dla niego niewyobrażalne. Jego brak orientacji w sytuacji, w której się znalazł potwierdzają różne przekręcenia (np. nazw), które zdarzają się w wypowiedziach małego Bruna. Całkiem zgrabne posunięcie.

Największym mankamentem powieści Boyne’a jest brak autentyczności, bowiem niewiedza i naiwność głównego bohatera są posunięte do ekstremum. Dziewięciolatek ma prawo być infantylny, ma prawo objaśniać sobie świat na swój dziecięcy sposób, ale naprawdę trudno mi uwierzyć, że niemieckie dziecko uczęszczające do szkoły (która wówczas była propagandową tubą), na dodatek syn wysoko postawionego wojskowego, nie miał świadomości działań antyżydowskich, dyskryminacji oraz tego, jakie konsekwencje groziły mu za kontakty z kimś, kto miał żydowskie pochodzenie. Z jednej strony Bruno jest dziecinny, z drugiej jednak często prowadzi rozmowy w sposób, który nie pasuje do małego dziecka. I nie to, żebym uważała, że małe dzieci nie mają poważnych przemyśleń. Mają, jednak w wykonaniu Bruna nie zawsze wypada to spójnie.

"Chłopiec w pasiastej piżamie" jest dobrą powieścią dla dziecka (lub młodszego nastolatka), który po raz pierwszy styka się z tematyką drugiej wojny światowej oraz Holocaustu i może utożsamić się z głównym bohaterem. To dobra lektura, która może skłonić do rozmów na temat tego trudnego okresu w historii Europy. Powieść Boyne’a obnaża okrucieństwo i bezsens totalitaryzmu oraz uprzedzeń na tle rasowym. "Chłopiec w pasiastej piżamie" to historia o przyjaźni, która nie miała prawa zaistnieć, a jednak zaistniała, wbrew wszelkim przeciwnościom. Chociaż w wielu aspektach jest dość sztampowa i momentami jest jej nie po drodze z wiarygodnością, to jednak urzeka jednym – przypomina, że dzieci są wolne od uprzedzeń, nienawiści, pogardy.

 

Link do opinii
Inne książki autora
Drabina do nieba
John Boyne0
Okładka ksiązki - Drabina do nieba

Główny bohater, Maurice Swift, ma wszystko – jest przystojnym, przebojowym mężczyzną, z olbrzymim ciśnieniem na osiągnięcie literackiego sukcesu...

Spóźnione wyznania
John Boyne0
Okładka ksiązki - Spóźnione wyznania

Autor wielkiego bestselera „Chłopiec w pasiastej piżamie” powraca z nową, poruszającą opowieścią. Historia ryzykownego uczucia, które przydarza...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Forget Me Not
Julie Soto
Forget Me Not
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy