Czarnoksiężnik z Archipelagu. Ziemiomorze. Tom 1 - CD

Ocena: 5 (46 głosów)
Inne wydania:
Pierwszy tom jednego z najznakomitszych cykli literatury fantasy! Historia o naukach pobieranych przez młodzieńca z wymyślonej krainy u mędrców, którzy posiedli kunszt czarnoksięski. Jest to zarazem opowieść realistyczna o kształtowaniu się osobowości, dorastaniu wśród przeciwieństw, o tym, jak zapalczywa lekkomyślność przeradza się w dojrzałość. Jest to, wreszcie, opowieść o tym, jak – nie czując upadlającego strachu – pogodzić się z myślą o śmierci. „Czarnoksiężnik z Archipelagu” to pierwsza część cyklu Ziemiomorze, przez znawców zgodnie obwołanego arcydziełem światowej literatury fantasy. Saga o Ziemiomorzu to nic innego jak opowieść o dojrzewaniu, o wyzbywaniu się młodzieńczej pychy i ducha rywalizacji, dorastaniu do wewnętrznej harmonii i mądrości, a też zrozumienia ograniczoności ludzkich działań. Im większa moc i im większa władza, tym większa odpowiedzialność. „Wysokie Obcasy”

Informacje dodatkowe o Czarnoksiężnik z Archipelagu. Ziemiomorze. Tom 1 - CD:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2015-02-18
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788379611980
Liczba stron: 0

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Czarnoksiężnik z Archipelagu. Ziemiomorze. Tom 1 - CD

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Czarnoksiężnik z Archipelagu. Ziemiomorze. Tom 1 - CD - opinie o książce

Opowieść o czarodzieju Gedzie, który uczy się jak zostać czarnoksiężnikiem. Jego nauka jest ciężka i okupiona wieloma wyzwaniami, przede wszystkim walką z własnym cieniem, wywołanym przez siebie z zaświatów. Ursula Le Guin stworzyła wielki świat wysp rozsianych na Ziemiomorzu. Jest to świat czarodziejów i smoków. Piękna lektura.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Mamut
Mamut
Przeczytane:2017-05-05,
Pastuszek Ged trafia do szkoły czarodziejów. Tam, próbując dowieść swojej przewagi nad innym uczniem, wywołuje cień z Królestwa zmarłych. Cień zaczyna krążyć po świecie ywych, podążajac za chłopakiem. Nęka go, aż w końcu Gedowi pomaga jego nauczyciel Ogion.
Link do opinii
Uwielbiam, uwielbiam takie historie, takie książki, takie magiczne przygody. To dopiero początek całego cyklu, ale już mogę powiedzieć, że będzie moim ulubionym. Przyznaję, że wciąż porównuje z Wiedźminem, chociaż historia trochę inaczej tu się układa, to jednak nie jest to strasznie wyimaginowana magia, a jednak coś co można sobie wyobrazić i pokochać.
Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2016-08-31, Ocena: 4, Przeczytałem,
CZARNOKSIĘŻNIK Z ZIEMIOMORZA Od premiery tej otwierającej cykl ,,Ziemiomorze" powieści minęło już niemal 50 lat, a jednak ,,Czarnoksiężnik z archipelagu" nieodmiennie bawi i urzeka wszystkich miłośników fantastyki. Adaptowany na różne media, w tym skrytykowany przez autorkę serial telewizyjny, zagościł także na półkach, jako bardzo dobrze przygotowany audiobook, którego słucha się z prawdziwą przyjemnością. Bohaterem opowieści jest chłopiec imieniem Duny, żyjący w małej wiosce na wyspie Gont syn kowala, zajmujący się wypasanie kóz na górskich stokach. Duny wychowuje się bez matki, pod okiem surowego taty i nawet ciotka, która zastępowała mu rodzicielkę tak naprawdę nigdy nazbyt się nim nie interesowała. Zmiana nadchodzi pewnego dnia, kiedy owa ciotka, a przy okazji także i wiejska czarownica, odkrywa w nim magiczne zdolności i rozpoczyna naukę chłopca. Niestety daleką od tego, czego można by się spodziewać. Kilka lat później dochodzi do ataku korsarzy i to właśnie nie kto inny, jak sam Duna ratuje dzięki swojej mocy wioskę. Niestety czyn ten niemal przypłaca życiem, zapadając w śpiączkę. Z pomocą przybywa mu czarodziej Ogion, który postanawia nauczyć chłopaka prawdziwej magii i w tym celu zabiera go do swojego domu. Od tej chwili zacznie się zupełnie nowe życie Duny, życie pełne niezwykłości, przygód, niebezpieczeństw i... czyżby na horyzoncie czaiła się miłość? Wbrew pozorom akcja ,,Czarnoksiężnika z Archipelagu" nie ma szaleńczego tempa, a wręcz przeciwnie. Wszystko tu toczy się przyjemnie leniwym rytmem, odpowiednim dla wiejskiej scenerii, w której wszystko ma swój początek. I początek ma także podróż bohatera do dojrzałości, którą obserwujemy od chwili gdy Duny ma zaledwie pięć lat. A właściwie nie tyle obserwujemy ile towarzyszymy mu w poznawaniu siebie, magii i znakomicie skonstruowanego świata. John Ronald Reuel Tolkien zapoczątkował swoim ,,Władcą pierścieni" gatunek, który dziś określamy mianem fantasy, Ursula Le Guin natomiast była jednym z tych autorów, którzy podtrzymali go i starali się rozwijać - ze znakomitym zresztą sutkiem. Patrząc na ,,Czarnoksiężnika z archipelagu" trudno nie odnieść wrażenia, że jest to jedna z podwalin dzisiejszej fantastyki. Ciekawa, niegłupia, przemyślana i bardzo konsekwentna. Wszystkie te cechy docenili krytycy przyznając powieści Lewis Carroll Shelf Award i to stanowi chyba jeden z ważniejszych wyznaczników jakości niniejszej książki. Wersja audio natomiast doskonale nadaje się do słuchania w trakcie spaceru czy jazdy samochodem przez jakąś spokojną, wiejską okolicę. Przyjemny głos lektora wpada w ucho, a treść chłonie się szybko i przyjemnie. Dlatego zachęcam Was do sięgnięcia po audiobook. Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2016/08/31/czarnoksieznik-z-archipelagu-audiobook-ursula-k-le-guin-czyta-andrzej-ferenc/
Link do opinii
W życiu każdej osoby czytającej trafiają się chwile absolutnego zachwytu. Taki moment przeżyłam dawno, dawno temu, gdy po raz pierwszy czytałam ,,Czarnoksiężnika z Archipelagu" Ursuli Le Guin. Potem, przez długie lata, bałam się ponownie sięgnąć po książkę z obawy, by nie popsuć sobie tamtego wrażania. Wiecie, jak to bywa. Gdy po latach wracamy do książki/miejsca/filmu, które nas onegdaj zachwyciły, pojawia się rozczarowanie. Może więc lepiej pozostawić w spokoju lektury młodości? Pełna obaw zdjęłam z półki ,,Czarnoksiężnka z Archipelagu" i już po kilku stronach z ulgą zrozumiałam, że były to obawy płonne. Powieść Le Guin nadal zachwyca. To książka, w której nie ma ani jednej zbędnej sceny, ani jednego zbędnego zdania. Co tam zdanie! Tam nie ma jednego Ten wpis jest wyjątkowo krótki, bo właściwie wszystko co mam do powiedzenia można wyrazić w dwóch słowach "prawdziwa uczta".
Link do opinii
Pierwszy tom cyklu Ziemiomorza, za który miałam się zabrać od dłuższego czasu, zeby przekonać się, czy rzeczywiście można Ursulę Le Guin porównywać z Tolkienem. Puki co nie jestem w stanie tego stwierdzić, gdyż przede mną jeszcze 5 tomów. Puki co czyta się przyjemnie, powoli zostajemy wprowadzeni w świat archipelagu, a główny bohater jest bardzo mądrą i dynamiczną postacią, ponieważ, jak niewielu głównych bohaterów, rzeczywiście uczy się na swoich błędach.
Link do opinii
Ged już w dzieciństwie dokonał czynu, który zwrócił na niego uwagę czarnoksiężników. Musiał jednak nauczyć się władać mocą, by korzystać z niej bezpiecznie, trafił więc do szkoły na wyspie Roke, gdzie w grupie rówieśników kształci się i dorasta, ćwicząc nie tylko zaklęcia, ale i cierpliwość i wytrwałość. Najgorzej przychodzi mu dogadywanie się z kolegami - tu rządzi nadmierna ambicja i poczucie wyższości, a także chęć dominacji nad innymi. Z takiej mieszanki łatwo wywołać nieszczęście, które będzie ciągnąć się za Gedem i z którym będzie musiał poradzić sobie sam. Doskonała powieść o dojrzewaniu i odnajdywaniu swojego miejsca w społeczeństwie, o nauce tolerancji i zrozumieniu potrzeb ludzi, o empatii i dobru, które tkwi w każdym z nas, a także o życiu w umiarze i korzystaniu z mocy nam danych w potrzebie, a nie dla kaprysu. I o lękach, tkwiących w człowieku, oraz sposobach radzenia sobie z nimi - wystarczy, że zwrócimy się przeciwko nim, by z goniących stały się uciekającymi. Każdy ciągnie za sobą własny cień. Powieść, którą można - i należy - czytać wielokrotnie. I za każdym razem odkrywa się w niej więcej treści, dostrzega nowe aspekty życia, wydobywa kolejne drobne perełki, mogące ułatwić działanie w naszej rzeczywistości.
Link do opinii

Choć jest to książka, która po raz pierwszy wydana została w 1968 roku, nadal wzbudza wiele pozytywnych emocji. Mowa o powieści fantasy amerykańskiej pisarki Ursuli le Guin, Czarnoksiężnik z Archipelagu, która jest jednocześnie pierwszym tomem słynnego cyklu Ziemiomorze, gdzie magia i czary odgrywają olbrzymią rolę.

Książka ta zdobyła prestiżową nagrodę Lewis Carroll Shelf Award. To dla miłośników powieści fantasy wyznacznik, iż warto ją przeczytać, a mimo to przyznam, że miałam spory problem z przebrnięciem przez tę właśnie powieść. Zabrakło mi w niej nieodpartego uroku powieści Tolkienowskich, czy czaru jaki zauważyć można u innych klasyków gatunku. Jednak nie mogę powiedzieć, iż nie ma ona klimatu i aury. Tych odmówić jej nie można. Zwyczajnie pisana jest ona inaczej niż powieści współczesne, co zrozumiałe jest ze względu na datę jej powstania. I być może właśnie to sprawiło, że nieco odstręczała mnie jej przyciężkawa narracja, a może sprawiły to nieco inne czynniki, o których więcej za chwilę.

                Cała historia skupia się wokół Duny’ego, chłopca który odkrywa w sobie umiejętności magiczne. Rozpoczyna on swoją przygodę z nauką i magią, która obfituje w liczne przygody i intrygujące zdarzenia. Początkowo pobiera nauki u wielkiego mistrza magii Ogiona, gdy jednak nagle zauważa, iż nauka ta nie przynosi mu zbyt dużo pożytku, postanawia zmienić nauczyciela… W jaki sposób decyzja ta wpłynie na chłopca, który zyska przydomek Krogulec, możecie posłuchać sięgając po audiobooka, którego lektorowania podjął się znakomity Andrzej Ferenc.

Słuchanie książki z pewnością nie będzie czasem straconym. Zapewniam, że choć w porównaniu z innymi mistrzami gatunku powieść wypada nieco gorzej, i tak warto jej wysłuchać. Ciekawie skonstruowana fabuła, intrygujący świat, plus tajemniczy Cień, wróg magów i Krogulca w szczególności, oto co odkryć możecie w Czarnoksiężniku z Archipelagu. Z pewnością książka ta zafascynuje młodego czytelnika poszukującego i odkrywającego uroki powieści fantasy. Starszy czytelnik wysłucha, czy też przeczyta z przyjemnością, jednak ze względu na dość płaską fabułę, odpowiednią dla młodzieży i dzieci, w zachwyt nie popadnie. Będzie zatem dość sennie, spokojnie i bardzo leniwie. Raz onirycznie, a momentami topornie. Bardzo nierówno, przez co uczucia na temat książki mam dwojakie. I przez to mam dwojakie uczucia co do sięgania po kolejne tomy. Z jednej strony coś podpowiada mi, że może jednak, z drugiej zaś, że mimo wszystko jest przecież tyle książek, które czekają w kolejce…

Link do opinii
"Czarnoksiężnika z Archipelagu" nie trzeba przedstawiać. Logicznym jest więc to, że i ja w końcu sięgnęłam po tę książkę. Jest ona naprawdę świetnie napisana. Główny bohater czasami postępuje bardzo lekkomyślnie - ale któż z nas tak czasem nie czyni? Mimo, że na pierwszy rzut oka jest to zwykła powieść fantasy, to tak naprawdę jest to książka, która może naprawdę dużo nauczyć. Pokazuję ważne postawy, według których należy postępować. Ale oprócz tego zawiera historię fantasy, która wciąga bardzo głęboko. Jedynym minusem w tej powieści, który udało mi się dostrzec, jest to, że moim zdaniem, akcja toczy się zdecydowanie za szybko. Książka jest naprawdę bardzo cienka, jak na literaturę fantasy, mimo to, na początku książki poznajemy chłopca, który dopiero dowiaduję się o swoich umiejętnościach, a na końcu jest to już dorosły, młody człowiek, który ukończył naukę magii i jest w stanie sam poradzić sobie z przeciwnościami losu. Chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej, przeczytać o jego różnych, bardziej rozbudowanych przygodach. Ale może autorka stwierdziła, że ciekawsze będzie dokładniejsze opowiedzenie wydarzeń, które miały miejsce później. Zobaczymy o czym będą kolejne części.
Link do opinii
Jestem totalnie zauroczona "Czarnoksiężnikiem". Nie spodziewałam się tak nostalgicznej i poetyckiej lektury po klasyce fantasy. Autorka, oprócz cudownego świata, oferuje nam prawdziwie życiowe refleksje. Prowadzi fabułę niespiesznie, pięknym językiem, w którym można się naprawdę rozsmakować.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Kaena
Kaena
Przeczytane:2014-04-06,
"Czarnoksiężnik z Archipelagu" to pierwsza część cyklu "Ziemiomorze" Ursuli K. Le Guin. Wydarzenia rozgrywają się początkowo w małej wiosce na wyspie Gont. To tam właśnie rodzi się i dorasta Dunny - chłopiec lekkomyślny, uparty i porywczy. Stroni on od zwykłych zajęć takich jak praca kowala. Poszukując innej drogi swego życia, pobiera nauki magii od ciotki. Wtedy też okazuje się, że Dunny posiada zdolności magiczne. Wywołując mgłę ratuje on wioskę przed najazdem okrutnych Kargów. Jego czyn sprawia, że dostaje się on pod opiekę maga Ogiona. Ten nadaje mu imię Ged. Niestety sposób, w jaki mag przekazuje wiedzę, nie odpowiada chłopcu, który jest zbyt temperamentny, by zgodzić się na powolną naukę. Wyrusza wówczas na wyspę Roke do szkoły czarnoksiężników. Mijają lata, a chłopak z zacięciem uczy się zaklęć. Czarnoksiężnicy widzą w nim wielki potencjał. Jednak jego zuchwałość i chęć zaimponowania kolegom sprawia, że wywołuje on bezimienną istotę - cień - który od tej chwili staje się jego przekleństwem i omal nie pozbawia go życia. Za karę i w trosce o innych uczniów magowie wypędzają Geda z wyspy. Wtedy też rozpoczyna się walka chłopca z własnymi błędami i słabościami. ,,Czarnoksiężnik z Archipelagu" to pełna przygód powieść, w której akcja nawet na chwilę nie zwalnia tempa. Od samego początku trzyma w napięciu, w świetny sposób potrafi zaintrygować i przyciągnąć uwagę czytelnika. Główny bohater wciąż zmaga się z przeciwnościami losu i stara się naprawić swój największy błąd. Wszystko wskazuje na to, że nie ma nikogo, kto mógłby pomóc mu w tej walce. Autorka w brawurowy sposób ukazała też piękno Ziemiomorza, każda z wysp jest fascynującym miejscem, czasem kryjącym w sobie mroczną tajemnicę, a czasami otaczającym strudzonego podróżnika aurą bezpieczeństwa i spokoju. Dodatkowym plusem są legendy i historie związane z poszczególnymi miejscami. Ten fakt sprawia, że całe uniwersum stworzone przez Le Guin jest barwną mieszanką różnorodnych krain, kultur i ludzi. Nie ma w tej powieści zbyt wiele dialogów, co tylko powoduje przyśpieszenie akcji. Język natomiast jest łatwy w odbiorze i przenosi czytelnika wprost w wir wydarzeń. Całość stanowi fascynującą, wręcz baśniową scenerię, od której wprost nie można się oderwać. Historia lekkomyślnego chłopca, który przeistacza się w potężnego czarnoksiężnika urzeka z jednej strony swą lekkością, z drugiej natomiast ukazuje bardzo ważne przesłanie, że jeśli człowiek zrobi coś nieodpowiedzialnego, niechybnie będzie musiał ponieść konsekwencje swych czynów. Zarówno świat przedstawiony, jak i moralizatorski charakter powieści sprawiają, że jest to świetna książka, którą każdy wielbiciel gatunku fantasy bezwzględnie powinien przeczytać.
Link do opinii
W końcu wzięłam się za tę książkę, bo przecież tyle słyszałam o tej obowiązkowej pozycji dla fanów fantasy. Nie jestem całkowicie urzeczona, bo też książkę czyta się szybko i jakoś tak wydawała mi się za krótka, ale jednak świat Ursuli Le Guin jest wciągający. Na początku trochę nie podobał mi się styl narracji, chyba jednak wolę poznawać historię ustami bohaterów. Mimo wszystko klimat książki jest naprawdę przyjemny. I sięgnę po kolejny tom.
Link do opinii
Avatar użytkownika - elizak
elizak
Przeczytane:2014-01-19,
To moje drugie spotkanie z Ursulą Le Guin. Po powieści Wydziedziczeni, która niestety nie przypadła mi do gustu, Czarnoksiężnik z Archipelagu stanowi niezwykle przyjemną odmianę. Powieść do przeczytania, której będę dziś zachęcać, to pierwszy tom cyklu Ziemiomorze i niekwestionowany klasyk fantasy. Autorka otrzymała za tą powieść nagrodę Boston Globe-Horn Book oraz Lewis Carroll Shelf Award. Ursula Le Guin urodziła się w roku 1929 w Berkeley w Kalifornii. Dotychczas opublikowała 21 powieści, 12 książek dla dzieci, 11 tomów opowiadań, a także eseje i kilka tomów poezji. Otrzymała wiele wyróżnień i nagród, wśród których jest kilka nagród Hugo i Nebula. W świecie, gdzie znając prawdziwe imię człowieka, rzeczy lub istoty, możesz nią zawładnąć, ludzie posługują się przydomkami. Niewiele osób zna jego prawdziwe imię, ale o jego czynach śpiewają w pieśniach mieszkańcy całego Ziemiomorza. Poznajcie historię Krogulca. "Mistrzu (...) Wróciłem do ciebie tak samo, jak cię opuściłem: jako głupiec." Kilkunastoletni Duny, wraz z samotnie wychowującym go ojcem, mieszka na wyspie Gont. W trakcie wypasania kóz wypowiada przypadkowo zasłyszane od ciotki, miejscowej czarownicy, zaklęcie. Szybko okazuje się, że ma talent i rozpoczyna u niej naukę magii. Jest niecierpliwy i głodny wiedzy. Z łatwością uczy się prostych zaklęć i zdobywa wiedzę o ziołach. Te podstawy wystarczają, aby w czasie zagrożenia uratować całą wioskę przed śmiertelnym zagrożeniem ze strony łupieżców. Niestety nieuporządkowana wiedza i zbyt potężne, jak dla tak małego chłopca, zaklęcie wywołuje u niego śpiączkę. Tymczasem wieść o jego wyczynie sprowadza do wioski czarnoksiężnika Ogiona, który ulecza go, nadaje prawdziwe imię (Ged) i zabiera ze sobą, jako ucznia. Teraz, znany wszystkim jako Krogulec, chłopiec rozpoczyna naukę u spokojnego, cichego mistrza. Jednak temperament, ambicja i impulsywność chłopca popycha go do użycia (za namową dziewczyny) niebezpiecznego czaru, które z zaświatów ściąga Cień... Jakie będą konsekwencje i dalsze losy Geda? Oczywiście nie zdradzę Myślę, że powieść może się spodobać fanom Harrego Pottera i Świata Dysku. Podobnie, jak w powieści J.K.Rowling mamy tu młodego bohatera, który odkrywa swoją moc oraz w elitarnej szkole zgłębia tajniki magii, zaś w swojej ostatecznej walce jest osamotniony. Podobnie obserwujemy, jak przez pewne wydarzenia kształtuje się jego charakter. Ziemiomorze, podobnie, jak Świat Dysku rządzi się swoimi prawami. Tu czarnoksiężnik, jest zawodem takim samym, jak kowal, czy karczmarz, a wszędobylska magia nikogo nie dziwi. Kłopot z pogodą? Nie ma sprawy: wiatr można wywołać lub przegonić chmury. A jak się dobrze poszuka, to i gadający kamień lub smoka się znajdzie. Od czego zacząć czytać fantasy, jeżeli dotychczas nie mieliście okazji? Ja sugeruję Czarnoksiężnika z Archipelagu.
Link do opinii
"Czarnoksiężnik z archipelagu" to książka, która mimo swej niewielkiej objętości daje wielką lekcję życia. Pokazuje do jakiej zguby może nas doprowadzić pycha, jak ważne jest posiadanie w naszym życiu kogoś bliskiego - najprawdziwszego przyjaciela, uczy, że warto pokonywać swoje własne lęki i wyjść im naprzeciw. A wreszcie daje nam lekcję, że nie mamy powodu, aby bać się śmierci. Śledzimy tutaj losy czarnoksiężnika Geda, zwanego przez wszystkich Krogulcem. Urodził się on jako Duny, w małej wiosce Gont. W młodości nie zaznał wiele miłości, gdyż jego matka zmarła, a ojciec - kowal, skąpił mu czułości. Opiekowała się nim siostra jego matki, miejscowa czarownica, jednak i ona nie poświęcała mu zbyt wielkiej uwagi. A przynajmniej do momentu, kiedy odkryła u niego magiczną moc. Od tej pory uczyła go tego, co sama wiedziała. Dzięki tym gusłom, Duny zdołał kilka lat później uratować wioskę przed najeźdźcami. Bliski był wtedy śmierci, lecz uratował go czarnoksiężnik Ogion, który to również nadał mu imię - Ged - i zabrał chłopca do swego domu, aby go tam uczyć magii. Aby popisać się przed dziewczyną, Ged wzywa ducha zmarłego. Później, trafiając na wyspę Roke, gdzie znajduje się szkoła czarnoksiężników, wzywa bezimienną istotę, cień, który od tej pory będzie go prześladować. A wszystko to przez chęć zaimponowania kolegom, zazdrość i nienawiść. Książka jest skąpa w dialogi, co bardzo przeszkadzało mi na początku, a potem zaczęło być niczym opowieść snuta przez autorkę specjalnie dla mnie, czytelnika. "Czarnoksiężnik z archipelagu" jest piękną opowieścią o dojrzewaniu, Równowadze, której nie można zachwiać... i o strachu, który zawsze trzeba próbować pokonać. Trochę tylko brakowało mapy, a ja - mimo że posiadam cały cykl - zastanawiam się, czy by nie kupić Ziemiomorza w jednym tomie.
Link do opinii
Przypomniałam sobie, co tak podobało mi się w "Czarnoksiężniku...", kiedy czytałam go po raz pierwszy. Ach! Ten mój "młodzieńczy" zapał do fantastyki! Już myślałam, że zaginął bezpowrotnie. A tu jednak nie. Szczerze mi się podobało. Nie wpisuję w prawdzie książki na moją listę ukochanych tytułów, bo bym przesadziła w swojej ocenie, ale historia dojrzewania Geda zajmie ważne miejsce w mojej biblioteczce. Przyjemnie było wrócić do przeszłości więcej: http://ksiazki-sardegny.blogspot.com/2013/06/czarmoksieznik-z-archipelagu-ursula-k.html
Link do opinii
Świetna książka, która dużo uczy ;D
Link do opinii
Średnio mi się podobała, bo miejscami mnie nudziła. Język również nie przypadł mi go gustu, był jakiś taki niezgrabny. Fabuła jest zbyt jednowątkowa. Przeczytałam, ale bez rewelacji. Nie polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Alf
Alf
Przeczytane:2013-03-28,
Czarnoksiężnik z Archipelagu - to jedna z moich ulubionych książek, w końcu to powieść Ursuli LeGuin. Ciągle czymś zaskakuje, wciąż tajemnice i pytania, po przeczytaniu pierwszej części, chciało się przeczytać te następne. Polecam wszystkim, nie tylko maniakom fantastyki baśniowej.
Link do opinii
Klasyka absolutna! Każdy, kto zwie się fanem szeroko pojętej fantastyki, powinien znać cykl o Ziemiomorzu. "Czarnoksiężnik z Archipelagu" jest pierwszą częścią serii. Pomijając polskie korzenie autorki, jej powieści polecał Lem (który, jak wiadomo, wielkim fanem gatunku nie był), Sapkowski w swoim "Kompendium wiedzy o literaturze fantasy umieszcza powieści Ursuli K. Le Guin tuż za powieściami Tolkiena - oboje autorów zaliczając do ścisłego grona prekursorów gatunku. Jest to opowieść o powstawaniu legendy - główny bohater, Krogulec, pokonując wiele trudów i niebezpieczeństw, w przyszłości stanie się jednym z najsłynniejszych i najpotężniejszych czarnoksiężników na świecie. Śledzimy losy bohatera od wczesnego dzieciństwa, stając się świadkami zarówno wzlotów, jak i upadków młodego adepta magii. "Czarnoksiężnik z Archipelagu" to początek drogi Krogulca ku sławie. Polecam zdecydowanie. Więcej moich zachwytów znaleźć można pod poniższym adresem: http://missfeather.wordpress.com/2013/01/07/ursula-k-le-guin-czarnoksieznik-z-archipelagu/
Link do opinii
Avatar użytkownika - AnnaJo
AnnaJo
Przeczytane:2011-04-24,
Jedna z najlepszych serii ;)
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2010-12-23,
Moja lektura.... i już o przyjemności z czytania mogę zapomnieć.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ratafia1
ratafia1
Przeczytane:2023-02-01, Ocena: 5, Przeczytałem,

O książce słyszałam od dawna, obejrzałam film...jednak styl pani Le Guin nie odpowiadał mi do tego stopnia, że po tą książkę nie chciałam sięgnąć. Aż do czasu, gdy zanosząc ostatnio książki do parkowej szafki "drugiego życia" natknęłam się na stare wydanie "Czarnoksiężnika", jeszcze z przedmową Lema. Nie powiem, że przeczytałam jednym tchem...styl nadal nie mój. Jednak żywię ogromny szacunek dla głębi przesłania tej książki nawołującej do podążania swą drogą i szukania samopoznania.

Link do opinii
Avatar użytkownika - djas
djas
Przeczytane:2021-11-13, Ocena: 4, Przeczytałem,

No nie wiem. Książka jest ponoć arcydziełem i może takim była w latach sześćdziesiątych. Przeczytałem już w życiu tonę znacznie lepiej opisanych historii. Lepszym i sprawniejszym językiem, z lepszymi bohaterami i wiarygodniejszymi motywami. To nie było złe, ale nie zachwyciło mnie, mimo, że zamierzam doczytać pozostałe tomy trylogii. Można się z tym zapoznać, ale w mojej ocenie wcale nie trzeba. Jeśli czytacie bardzo dużo to czemu nie? Ale jeśli czytacie kilka - kilkanaście książek w roku - sięgnijcie po coś bardziej emocjonującego.

Link do opinii

W sumie to nie wiem co napisać. Nie zaskoczyła mnie, bo w dzisiejszych czasach wszechobecnej fantastyki, to już ciężko by było kogoś zaskoczyć prostą w sumie historią. Ale absolutnie rozumiem fenomen jaki książka wywołała w swoim czasie. Jest naprawdę świetna.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Shasoth
Shasoth
Przeczytane:2018-09-02, Ocena: 6, Przeczytałam,

Mam nieodparte wrażenie, iż wspominając wielkich klasyków literatury Fantasy, zawsze Ursulę LeGuin traktuje się nieco pobocznie. Jest to wielce krzywdzące. Minimalistyczna w swoim stylu pisania, a jednak tak dokładna, iż gdy opisuje morze, czyelnik czuje słoną wodę w ustach i chłód wiatru. Jedna z najlepszych autorek wszechczasów. Cykl Ziemiomorze powinien przeczytać każdy przynajmniej raz w życiu.

Link do opinii
Inne książki autora
Malafrena
Ursula K. Le Guin 0
Okładka ksiązki - Malafrena

Orsinia to niewielki kraj zajęty przez cesarstwo austriackie. W stolicy Orsinii, Krasnoy, kipi już rewolucyjny ferment, ale w górskich wioskach...

Słowo las znaczy świat
Ursula K. Le Guin0
Okładka ksiązki - Słowo las znaczy świat

W dalekiej przeszłości starożytna rasa Hain skolonizowała liczne planety, które z biegiem czasu utraciły ze sobą kontakt i zapomniały o łączących je więzach...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy