Córka króla
Andre Norton, Sasha Miller

W młodości fascynowały mnie książki pani Norton, przede wszystkim dlatego, że nie ma tam żadnych odnośników do baśni i legend. Żadnych elfów, trolli itp. Cały świat jest tworzony od podstaw. Do tego jest naprawdę piękny, różnorodny i cudownie opisany. Oprócz ludzi, zamieszkują go najróżniejsze nacje i istoty. Jakby tego było mało, w książce naprawdę niewielkich rozmiarów strasznie dużo się dzieje. Kilka równoległych wątków, każdy z bohaterów knuje własną intrygę, każdy każdego próbuje kulturalnie wyrolować. Królowa sporego państwa, ma synka nieudacznika do tego na dwór przybywa nieślubna królewna, córka dawnej rywalki. Każdy w Radzie próbuje uszczknąć coś dla siebie, pomniejszając znaczenie innych, równocześnie każdy zasłania się dobrem królestwa. A to dopiero pierwsza część...

(Kliknij aby rozwinąć opinię)