Dimension W tom 1

Ocena: 4 (1 głosów)

W 2072 roku problem zaopatrzenia w prąd został rozwiązany za pomocą międzywymiarowych induktorów energii elektromagnetycznej, potocznie zwanych ogniwami. Kyouma Mabuchi, zbieracz, zajmuje się odzyskiwaniem nielegalnie wyprodukowanych ogniw. Podczas jednej ze swoich misji trafia na tajemnicza dziewczynę. Ich spotkanie jest ściśle powiązane z enigmatycznym wymiarem W. Początek serii SF o przyszłości nauki i człowieka.

Informacje dodatkowe o Dimension W tom 1:

Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2016-07-27
Kategoria: Komiksy
ISBN: 9788380960770
Liczba stron: 186
Tytuł oryginału: ディメンションW 1
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: Mateusz Makowski

więcej

Kup książkę Dimension W tom 1

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dimension W tom 1 - opinie o książce

Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2017-04-29, Ocena: 4, Przeczytałem,
BRAKUJĄCE OGNIWA ,,Dimension W" to ciekawy przykład sh?nenowej mangi. Niby w poszczególnych jej elementach, jak i również całości nie ma nic szczególnie odkrywczego, a jednak historię czyta się z dużą przyjemnością. Wszystko za sprawą zawadiackiego głównego bohatera i uroczej dziewczyny-robota, którzy z miejsca kupują sympatię czytelników. Do tego dochodzi szybka akcja, walki, humor i sprawnie skonstruowany świat przyszłości. W skrócie: dobra, lekka zabawa gwarantowana. Rok 2072. Odkrycie nowego wymiaru pozwoliło czerpać z niego energię, a ludzkość, wykorzystując pomysł Tesli zdołała zbudować międzywymiarowe induktory energii elektromagnetycznej zwane potocznie Ogniwami. Ich moc jest niemal nieograniczona, a co za tym idzie bardzo niebezpieczna, oficjalne urządzenia mają więc ograniczniki, jednak jak zawsze czarny rynek ma na sprzedaż nielegalne ich kopie, oferujące o wiele większą energię. Odzyskiwaniem takich właśnie egzemplarzy zajmują się Zbieracze, a jednym z nich jest Kyouma Mabuchi, osobnik staromodny, walczący przy użyciu specyficznych igieł i korzystający z przestarzałego sprzętu. Jego kolejnym zadaniem jest zdobycie nielegalnych Ogniw, w posiadaniu których znaleźli się bracia Won. Misja jednak ma nieoczekiwany przebieg, kiedy na scenie pojawia się dziewczyna porwana przez jednego z przestępców. A właściwie nie dziewczyna tylko robot. Ale czy na pewno? Jej niezwykle ludzkie reakcje zaskakują Mabuchiego, a to nie jedyny sekret, jaki skrywa ,,dziewczyna"... Być może okładka ,,Dimension W" nie wygląda szczególnie zachęcająco, ale nie dajcie się zwieść. Pod tą wyglądającą na bajkę o magikach powłoką kryje się naprawdę interesujące wnętrze, zupełnie inne niż można by na pierwszy rzut oka sądzić. Także pod względem graficznym. Środek jest bowiem bardziej złożony, mroczny, choć lekki i zdecydowanie mniej kojarzący się w kolorową baśnią. Choć barw też oczywiście nie brakuje - o tym jednak powiem kilka słów potem. Wracając do fabuły to w przypadku ,,Dimension W" mamy do czynienia z połączeniem różnych znanych motywów. W głównym bohaterze pobrzmiewają pewne starwarsowe echa, postać tajemniczej dziewczyny-robota nieodzownie kojarzy się z Chii z ,,Chobitsa", a podobnych elementów jest dużo więcej. Jednak jak na dobrą mangę sh?nen przystało, komiks Yujiego Iwahary z podobieństw tych czyni zaletę, a całość podlewa szybką akcją, walkami, niebezpieczeństwami, humorem i obowiązkowymi zgrzytami między wiodącymi postaciami. Graficznie jest prosto, ale przyjemnie. Kreska nie jest tak gładka, jak to widzimy na okładce, ale to dobrze, bo brud, choćby i nieznaczny, pasuje do tego świata i tej opowieści. Rysunki zresztą kojarzą się nieco z ,,Naruto", co dość dobrze określa charakter całości. Kto lubi takie klimaty, na pewno przy lekturze ,,Dimension W" będzie bawił się bardzo dobrze. Warto przy okazji wspomnieć o kolorowych stronach, w mandze to żadna nowość, ale rzadko zdarza się, by nawet te w środku zostały wydrukowane w kolorze, a tak stało się w przypadku tego tytułu. Podsumowując, kto lubi sh?neny utrzymane w klimacie SF, sięgając po tę mangę poczuje się jak w domu. Nie przełamuje ona wprawdzie schematu, ale to lekka, przyjemna i dobrze poprowadzona rozrywka. Szczególnie dla nastoletnich czytelników. Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/04/29/dimension-w-1-yuji-iwahara/
Link do opinii
Inne książki autora
Ibara no Ou tom 3
Yuji Iwahara0
Okładka ksiązki - Ibara no Ou tom 3

Having faced multiple threats, the Medusa Virus survivors begin to probe further into what's happened. They have Peter's hard drive, but what will they...

Dimension W #5
Yuji Iwahara0
Okładka ksiązki - Dimension W #5

Książę Salva z afrykańskiego królestwa Isla odwiedza Japonię. Jego celem jest ostatnie dzieło zmarłego doktora Yurizakiego. Kyouma przez przypadek...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy