Jak podróżować z łososiem

Ocena: 5.67 (3 głosów)

Czy byliście już zmuszeni do włożenia wędzonego łososia do minibarku w waszym pokoju hotelowym? Lub do zainstalowania nowego programu komputerowego przy wykorzystaniu trzytomowej instrukcji dołączonej przez producenta? A może zrezygnowaliście z zażycia łagodnego leku ze względu na straszne ryzyko, które według jego ulotki występuje w ,,pewnych przypadkach"? A może kupiliście za 59 dolarów Pulse Trainer, który nałożony na palec zadzwoni, gdy będzie groził Wam zawał? Jeżeli odpowiecie ,,tak", na któreś z tych pytań, rozpoznacie na stronach tej książki przygody człowieka ,,dzisiejszego", czyli kolejny wybór znakomitych felietonów Umberta Eco. Istotna jest przy tym wyraźna zmiana tonacji tych tekstów: o ile te z lat 90-tych są dowcipne i nieraz pokpiwają z mniej istotnych, choć często bardzo dokuczliwych aspektów naszej codzienności, to felietony pisane już w nowym tysiącleciu mają charakter zdecydowanie poważniejszy, podobnie jak poruszane  w nich problemy.

Część z tych felietonów znamy z pierwszych ,,Zapisków na pudełku od zapałek", ale jest też część po raz pierwszy prezentowana polskiemu czytelnikowi.

Informacje dodatkowe o Jak podróżować z łososiem:

Wydawnictwo: Noir sur Blanc
Data wydania: 2017-01-19
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788365613042
Liczba stron: 208
Tytuł oryginału: Come viaggiare con un salmone
Język oryginału: włoski
Tłumaczenie: Krzysztof Żaboklicki

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Jak podróżować z łososiem

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Jak podróżować z łososiem - opinie o książce

Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2017-03-12, Ocena: 6, Przeczytałam, Egzemplarz recenzencki, Mam,
Umberto Eco dał się poznać jako ceniony w kręgach akademickich semiotyk, mediewista, filozof i znany na całym świecie pisarz. Urodzony w Alessandrii Eco ukończył studia na Uniwersytecie Turyńskim, w którym w 1954 obronił doktorat z filozofii. Jako profesor wykładał na uniwersytetach florenckim i bolońskim, był członkiem honorowym Kellogg College przy Uniwersytecie Oksfordzkim. Jego teksty dotyczące semiotyki, literatury, mediów, średniowiecza czy sztuki wchodzą w kanon lektur studenckich na uczelniach wszystkich kontynentów. Udowodnił, że napisanie bestsellera jest możliwe, jeśli trzymać się pewnych z góry ustalonych zasad, czego dowodem było wydane w 1980 roku Imię róży, najbardziej znana powieść w dorobku Eco i największy sukces wydawniczy. Na podstawie książki powstał słynny film z Seanem Connery'm w jednej z głównych ról. Kolejne powieści włoskiego intelektualisty były tylko potwierdzeniem talentu pisarskiego Eco, który skonstruował wciągające fabuły, będące jednocześnie wyzwaniem intelektualnym. Oprócz prac naukowych, esejów i powieści, Eco był także autorem felietonów ukazujących się w mediolańskim tygodniku ,,l'Espresso", których wybór znalazł się w wydanym niedawno tomie Jak podróżować z łososiem. Zacznę od tego, co było dla mnie największym zaskoczeniem. Umberto Eco zawsze kojarzył mi się z erudycją, niezwykłą kulturą, wyrafinowanym stylem i intelektualną grą. W moich oczach był to poważny badacz i pisarz, krytykujący w zdecydowany, choć często zawoalowany sposób głupotę. Nie spotkałam się wcześniej z jego felietonami i cieszę się, że wreszcie je poznałam. Poczucie humoru Eco powaliło mnie na kolana. Pisarz fenomenalnie wyśmiewa absurdy, które dostrzega w otaczającym go świecie i robi to często za pomocą groteski. Płakałam ze śmiechu podczas lektury i nie mogłam się nadziwić, że to ten sam Eco, którego znam choćby z Imienia róży czy Cmentarza w Pradze. Jak podróżować z łososiem stanowi zbiór tekstów bezlitosnych i piekielnie zabawnych, w których możemy dostrzec zupełnie inną twarz semiotyka z Alessandrii, twarz wielkiego prześmiewcy. Tytułowy tekst w mniejszym stopniu dotyczy łososia, a skupia się na komputeryzacji i zagrożeniach, które ze sobą niesie. Eco trafia do hotelu, w którym rządzi system komputerowy, a pracownicy obiektu są mu całkowicie podporządkowani i zdają się nie korzystać z własnych mózgów. Ponadto, prawie żaden z tych pracowników nie mówi w języku, który można by uznać za uniwersalny, co powoduje chaos komunikacyjny. Wszystko to składa się na totalnie absurdalną historię, która stanowi swoistą przestrogę. Zbiór ma charakter poradnika, czy też raczej antyporadnika. Autor stara się pokazać czytelnikom sposoby na uniknięcie niechcianych sytuacji, lecz konkluzją większości tekstów jest to, że zderzenie z absurdem systemu może okazać się nieuniknione. Świat, który Eco tworzy w felietonach wydaje się postawiony na głowie, ale choć jest mocno przerysowany, nie sposób nie dostrzec wielu prawidłowości, na które autor zwraca uwagę. Bez wątpienia śmiech, który towarzyszy czytelnikowi podczas lektury, przypomina trochę śmiech przez łzy, a humor ma odrobinę złowieszczy charakter i autoironiczny wydźwięk, bo w końcu w jakimś stopniu śmiejemy się z siebie. Każdy felieton składający się na tom Jak podróżować z łososiem jest literacką perełką i aż szkoda, że zbiór tekstów ma tak niewielką objętość. Kolejne opowieści łyka się wręcz bez mrugnięcia okiem, a przerwy w lekturze powodowane są nie zmęczeniem czy niechęcią do treści, ale seriami niekontrolowanego chichotu, a czasem nawet złośliwego rechotu. Jestem przekonana, że nie będziecie zawiedzeni, sięgając po felietony Umberto Eco; gwarantuję, że czytając nie znudzicie się. Bardzo gorąco polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - allison
allison
Przeczytane:2017-02-03, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Felieton to tylko pozornie łatwa forma. Łamią sobie na nim pióra nawet wytrawni pisarze. Na szczęście nie należy do nich Umberto Eco. Jego zbiór ,,Jak podróżować z łososiem", wydany przez Nor sur Blanc, to uczta duchowa dla miłośników gatunku. Część utworów zawartych w tym zbiorze to teksty powstałe w ostatnim ćwierćwieczu XX wieku i opublikowane w znanych ,,Zapiskach na pudełku zapałek". Pozostałe felietony po raz pierwszy zostały zaprezentowane polskiemu czytelnikowi w formie książkowej. Całość układa się w barwną mozaikę, w której autor jawi się jako mistrz dowcipu, ostrej satyry i inteligentnej puenty. Nieraz pokazuje świat w krzywym zwierciadle, w którym warto się przejrzeć, gdyż można zobaczyć w nim różnych ludzi i samego siebie. Eco żongluje tematami, sięgając i po proste, życiowe kwestie, bliskie każdemu śmiertelnikowi, i po problemy złożone, związane z literaturą, historią, polityką oraz filozofią. Znajdziemy tu m.in. czytelnicze oraz bibliotekarskie porady, rozważania na temat wypoczynku, robienia zakupów, podróżowania, korzystania z Internetu, zdobywania przyjaciół i robienia sobie wrogów oraz lansowania się w tzw. wielkim świecie. To niezwykłe felietony, w których pisarz łączy pozornie błahą treść i przyziemne problemy z erudycyjnymi refleksjami, bogatymi kontekstami artystycznymi, naukowymi przykładami i odniesieniami do współczesnej sceny politycznej. Eco drwi z różnych bufonów, nowobogackich i biorących udział w wyścigu szczurów. Bezlitośnie wyśmiewa konsumpcjonizm i pogoń za sławą. Szydzi z zacofania, ale i z nowoczesności na siłę. Nie pozostawia też suchej nitki na konwenansach i stereotypach. W niektórych tekstach odnajdujemy pochwałę życia w zgodzie z własnym sumieniem, życia pełnego pasji, opartego na kontakcie ze sztuką, przy czym autor wyraźnie oddziela sztukę wysoką od komercji. Niezwykła jest zdolność pisarza do rozwijania szczegółów. Nawet w trwającej zaledwie kilka sekund migawce z życia Eco potrafi dostrzec ważne, ponadczasowe kwestie. Umiejętnie przechodzi od jednego tematu do drugiego, a liczne dygresje, na które sobie pozwala, stanowią jedną z najmocniejszych stron jego felietonów. Kim jest autor zbioru ,,Jak podróżować z łososiem"? Na pewno bystrym obserwatorem i mistrzem słowa, który z ziarnka pisaku potrafi zbudować pustynię. Towarzyszenie mu w tym procesie i śledzenie jego skrzących się dowcipem, ironią, błyskotliwych wywodów to prawdziwa uczta duchowa nie tylko dla miłośników jego twórczości. W tekstach z tego zbioru każdy może znaleźć coś dla siebie. To utwory, które czyta się z ogromną przyjemnością i do których chce się wracać, tym bardziej, że napisane są lekko, ale kunsztownie. A to prawdziwa rzadkość! BEATA IGIELSKA
Link do opinii
Avatar użytkownika - Pani_Wu
Pani_Wu
Przeczytane:2017-02-15, Ocena: 5, Przeczytałam,

Zbiór felietonów „Jak podróżować z łososiem” to znane nam teksty z „Zapisków na pudełku od zapałek”, uzupełnione o nowe, napisane w XXI wieku. „Zapiski” autor  tworzył jako człowiek bardzo dojrzały, ponad sześćdziesięcioletni, znany ze swoich doskonałych powieści. Jak teraz patrzy na świat, gdy przybyło mu wiosen? Otóż Umberto Eco świetnie porusza się w wirtualnej przestrzeni i, rzecz jasna, ma na jej temat własne, oryginalne zdanie.

 

Jest niezwykle interesującą sprawą przeczytać, w jaki sposób tak wielki i uznany w świecie literatury oraz nauki pisarz, postrzega bolączki dnia codziennego, te małe absurdy, które uprzykrzają nam życie w urzędach, hotelach i miejscach, w którym od czasu do czasu musimy się pojawić. Pisarz, nawet najbardziej szanowany, jest takim samym człowiekiem jak my. Czy możemy się od niego czegoś dowiedzieć? Nauczyć?

Ten, kto czytał poprzednie zbiory felietonów Umberto Eco wie, że są pełne sarkazmu oraz celnych spostrzeżeń. Nie inaczej jest tutaj, w nowych felietonach, w których rzeczywistość odbija się jak w krzywym zwierciadle, wyolbrzymiając wszystkie absurdy.

W pracy „Jak stać się popularnym”, Eco odnosi się do książki Dale’a Carnegiego „Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi”. Ten, kto czytał ową książkę wie, że na temat zaprzyjaźniania się, cennych rad tam nie znajdzie, natomiast jest tam mnóstwo opisów socjotechnik, które mają uczynić nas popularnymi i zdobyć powodzenie. Problem popularności autor omawia także w następnym felietonie, pod wiele mówiącym tytułem „Jak się pokazać, będąc nikim”. Czym mnie Umberto Eco zaskoczył? Jak dobry sztukmistrz wyciągnął z kapelusza zapomniane niemal słowo: reputacja. Ciętym językiem rozprawia się z jednodniowymi celebrytami za wszelką cenę.

 

Najwyraźniej wielkiemu Eco, podobnie jak i nam, szarym czytelnikom jego znakomitych powieści, we znaki dały się niechciane wiadomości. Nie omijają z szacunkiem wielkich i mądrych, bezczelnie wpadają do skrzynek mailowych. W felietonie „Jak karać nadawców spamu” podpowiada nam własny, autorski sposób na tę plagę.

W felietonach znajdziemy recepty na to, żeby uniknąć uwikłania się w internetowy spisek, nie paść ofiarą pedofila lub… karnawału, którego, jak się okazuje, Eco nie lubi, jak przeżyć w chaosie mediów, a w zamian za to, zajmować się filozofią w domu.

Wszystko to z właściwą autorowi erudycją, lekkością pióra i humorem.

 

Szczerze polecam!

Link do opinii
Inne książki autora
Czytanie świata. Eseje
Umberto Eco0
Okładka ksiązki - Czytanie świata. Eseje

Zbiór esejów Umberto Eco, wybranych z najważniejszych, nie publikowanych jeszcze w języku polskim książek. Ich wspólnym tematem jest interpretacja: jej...

Wyspa dnia poprzedniego
Umberto Eco0
Okładka ksiązki - Wyspa dnia poprzedniego

Nowe wydanie. W "Wyspie Dnia Poprzedniego" Umberto Eco w typowy dlań sposób łączy przygodową fabułę z dyskursem filozoficznym, nawiązując w treści...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy