Kraina śniegu

Ocena: 4 (2 głosów)
Jest to książka typowa dla twórczości Kawabaty, którą charakteryzuje łączenie współczesnego subiektywizmu z tradycyjnymi środkami wyrazu. Poetycka rytmika zdania, tradycyjna symbolika – choć dla czytelnika polskiego nie niosą tylu znaczeń co dla czytelnika japońskiego – stwarzają nastrój głęboko liryczny. Zresztą egzotyka realiów, zachowując swoją świeżość, jest i dla nas w swojej wymowie czytelna.

Informacje dodatkowe o Kraina śniegu:

Wydawnictwo: PIW
Data wydania: 1969 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: b.d.
Liczba stron: 156
Tytuł oryginału: 雪国 (Yukiguni)
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: Wiesław Kotański

więcej

Kup książkę Kraina śniegu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kraina śniegu - opinie o książce

Avatar użytkownika - Olga_Majerska
Olga_Majerska
Przeczytane:2018-08-15, Ocena: 4, Chcę przeczytać, 26 książek 2018,

Uzdrowisko w zaśnieżonych górach, niespieszne tempo, picie sake i rozmowy z nieznajomymi. Prawdziwe życie Shimamury toczy się w Tokio – tam ma żonę, dzieci – jednak o nich słyszymy jedynie przelotem. Liczy się to, co dzieje się teraz. Podróż pociągiem i podziwianie pięknej Yoko. Pieszczoty z Komako, utalentowaną gejszą. Przyglądanie się przyrodzie, którą zwykle tak łatwo pomijamy. Warto jednak zadać sobie pytanie, czy jest to odpoczynek, czy raczej pielęgnowanie samotności?

W "Krainie śniegu" zachwyca nie fabuła, która dla wielu czytelników może być ogromnym rozczarowaniem, ale sama narracja, styl Kawabaty silnie skupiony na każdym słowie. Romantyczne opisy przyrody, pięknej choć momentami niepokojącej, czy melancholijne obserwacje Shimamury, to chyba najlepsze partie powieści. Te fragmenty zachwycają swoją subtelnością, dlatego tym gorzej wypadają przy nich dialogi, które – być może przez wzgląd na różnice kulturowe – zdają się sztywne i zupełnie nienaturalne. Trzeba jednak przyznać, że oddają one specyficzną relację Komako i Shimamury, dwójki kochanków, których pobudki są dla nas raczej niejasne.  Dlaczego Komako jest zainteresowana mężczyzną? Dlaczego Shimamura co rok powraca do uzdrowiska i czy będzie tam wracać dalej? Ta dwójka różni się niemal we wszystkim, jednak największe różnice dotyczą ich „związku”. Ona zdaje się kochać, on traktuje tę relację jak sztukę dla sztuki. W ich rozmowach można wyczuć pewnego rodzaju niezręczność, dlatego czasem warto przymknąć oko na stylistyczne przeskoki między opisami a dialogami.

Zresztą najciekawszym aspektem powieści Kawabaty zdaje się właśnie sama relacja kochanków, a także ciągłe powroty Shimamury do uzdrowiska. Jest w tym coś niepokojącego, magicznego, jakby mężczyzna zmuszony był rok w rok odpoczywać w tym samym miejscu, u boku tej samej kobiety. Wrażenie to potęguje oczywiście sama przyroda, zasypane śniegiem drogi, wszechobecny spokój. Czy Kraina śniegu jest miejscem poza czasem i przestrzenią? Swojego rodzaju czyśćcem, z którego trudno się uwolnić? Trudno orzec, choć ta przytłaczająca biel dość szybko zaczyna kojarzyć się z oczyszczeniem. Nie da się jednak jednoznacznie zawyrokować, od jakich grzechów dwójka kochanków pragnęłaby się uwolnić. 

Tajemniczość i doskonale nakreślony świat przedstawiony mogą jednak nie wystarczyć. Zwłaszcza tym czytelnikom, którzy odnajdują przyjemność przede wszystkim w śledzeniu zawiłości fabuły. Tu bardziej przypomina ona senne przejścia między jednym a drugim dniem. Zresztą Kraina śniegu jest silnie oniryczna, choć w sposób pozbawiony psychodeliczności czy absurdalności. Dlatego lektura momentami męczy, jakby zmierzała donikąd. Po części tak właśnie jest, gdyż Kawabata pozostawia nas w zawieszeniu. Piękno niedopowiedzenia może tu łatwo pomieszać się z frustracją. Ten brak konkretyzacji losów naszych bohaterów ma jednak w sobie coś pięknego, co idealnie łączy się ze specyfiką opisanej rzeczywistości. Dzięki temu Kraina śniegu jest wyjątkowo spójną, dobrze przemyślaną powieścią. A to znacznie istotniejsze, niż emocjonująca fabuła.

Link do opinii
Avatar użytkownika - marysilver
marysilver
Przeczytane:2017-02-02, Ocena: 4, Przeczytałam, Przeczytam 52 książki w 2017 r.,
Inne książki autora
Śpiące piękności. Tysiąc żurawi
Yasunari Kawabata0
Okładka ksiązki - Śpiące piękności. Tysiąc żurawi

"Śpiące piękności" i "Tysiąc żurawi" należą do najważniejszych utworów Yasunari Kawabaty (1899 - 1972), jednego z najciekawszych pisarzy w literaturze...

Głos góry
Yasunari Kawabata 0
Okładka ksiązki - Głos góry

Po niemal czterdziestu latach PIW wznawia klasyczną powieść pierwszego japońskiego noblisty Yasunariego Kawabaty. Wydanie zostało poprawione przez tłumaczkę...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Virion. Legenda miecza. Krew
Andrzej Ziemiański ;
Virion. Legenda miecza. Krew
Kołatanie
Artur Żak
Kołatanie
W rytmie serca
Aleksandra Struska-Musiał ;
W rytmie serca
Mapa poziomów świadomości
David R. Hawkins ;
Mapa poziomów świadomości
Dom w Krokusowej Dolinie
Halina Kowalczuk ;
Dom w Krokusowej Dolinie
Ostatnia tajemnica
Anna Ziobro
Ostatnia tajemnica
Hania Baletnica na scenie
Jolanta Symonowicz, Lila Symonowicz
Hania Baletnica na scenie
Lew
Conn Iggulden
Lew
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Niegasnący żar
Hannah Fielding
Niegasnący żar
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy