Niebo pod Śnieżką

Ocena: 5.38 (8 głosów)

Wiatr uderzył w policzki Kingi tak samo mocno jak wtedy, gdy była mała i stała z ojcem w tym samym miejscu. Razem oglądali przelatujące nad żółtą wieżą chmury. Boksowana widokami pamięć coraz śmielej barwiła sepię wspomnień.

Kinga ma na karku prawie czterdzieści lat i przeszłość małżeńską w kolorze buraczka.

Gdy w babcinej szafie znajduje nić, po której trafia do Kowar - karkonoskiego miasteczka słynącego niegdyś z fabryki dywanów - zaczyna tkać swój własny kolorowy kobierzec. Jest w nim miejsce na soczystą zieleń lip, szarość chmur i błękit nieba. Na żółć zazdrości o uczucia. Jest wreszcie barwa fiołka, który pachnie tak samo po polskiej i po niemieckiej stronie granicy.

W co ułoży się wzór na tkaninie Kingi? Czy kobieta zdoła spleść zgrabnie wszystkie wątki ze swojego dzieciństwa? A może znajdzie wśród nich również współczesny, na którym da się oprzeć marzenia o przyszłości?

Joanna Sykat czaruje słowem. W przedstawionej historii poszukuje klucza do wspomnień, udowadniając, że przeszłość często ma wpływ na przyszłość. Niedowiarków zachęcam do zajrzenia na kartki tej powieści, a romantyków zapewniam, że będą usatysfakcjonowani. Iskra zapłonowa do szukania w historii rodzinnej drugiego dna, które może zaskakiwać.

Aneta Kwaśniewska

 Książki w eterze, ksiazkiweterze.pl

Informacje dodatkowe o Niebo pod Śnieżką:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2017-05-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788376746005
Liczba stron: 304

więcej

Kup książkę Niebo pod Śnieżką

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Kończenie cudzej myśli lub mówienie o tym samym dowodziło jakiegoś sprzężenia, przeskoku energii między dwoma osobami


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Niebo pod Śnieżką - opinie o książce

Avatar użytkownika - MarysiaK
MarysiaK
Przeczytane:2017-08-27, Ocena: 6, Przeczytałem,
W trakcie czytania książka wydawała się być zupełnie niepozorną powieścią. Pełna humoru, sympatycznych postaci i niesamowitych widoków; prosta historia która urzeka.   Kinga zbliża się do czterdziestki. Bilans dotychczasowego życia nie wypada pozytywnie. Nie ma dzieci, a były mąż nie pozwala o sobie zapomnieć. Z mamą nie ma kontaktu od wielu lat, mimo że niemal codziennie odwiedza ją w szpitalu psychiatrycznym. Ojciec zmarł kilka tygodni wcześniej pozostawiając po sobie bolesną pustkę. Po dziadkach odziedziczyła talent do szycia, prowadząc bloga sprzedaje swoje unikatowe wyroby.   W dnu w którym Kinga szuka swojego starego misia trafia na ślad rodzinnej tajemnicy. Znajduje zdjęcie uśmiechniętej matki z fiołkiem wpiętym do bluzki. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że mama nienawidzi fiołów, a Kinga rzadko widywała ją z takim uśmiechem. Kinga postanawia drążyć temat i szuka odpowiedzi w domu zmarłych dziadków. Pytania się mnożą a kobieta wyrusza do Kowar u stóp Śnieżki., Tam spotyka swoją opiekunkę z dziecięcych lat Ocię oraz przystojnego przewodnika Maksa. Rozwiązanie zagadki jest ciosem dla Kingi, runął znany jej dotąd świat, ale być może zrodzi się szansa na stworzenie czegoś nowego.   Zwiedzając zakamarki Dolnego Śląska poznacie historię Kingi i jej rodziny. Wątek romantyczny nie jest nachalny ale liczę na to że rozwinie się w kolejnej powieści.    Kinga to bohaterka którą da się lubić, chociaż swoim zachowaniem niekiedy przeczy metryce. Podobnie Ocia nowoczesna kobieta po osiemdziesiątce. Wykreowane bohaterki są sercem tej powieści, od nich bije ciepło i  życzliwość. Dlatego warto je poznać i wyruszyć wspólną podróż pod Śnieżkę.   P o l e c a m.
Link do opinii
Avatar użytkownika - dzagulka
dzagulka
Przeczytane:2017-05-31, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
„Zrobiłam to dla Ciebie. Tylko dla Ciebie, Kingusiu.” Kolejny już raz Joanna Sykat zaprasza nas, czytelników, do świata swoich wyjątkowych, niepowtarzalnych fabuł. Znakomitych, wielobarwnych postaci. Za każdym razem z przyjemnością i ciekawością wielką korzystam z tego zaproszenia. I z każdą kolejną przeczytaną książką jestem coraz bardziej zafascynowana. Autorka po prostu maluje słowem!!! Po każdej książce wychodzącej spod pióra autorki serce, duszę i głowę mam przepełnione wrażeniami. Targają mną emocje, którymi natychmiast mam ochotę dzielić się ze swoimi czytającymi przyjaciółmi i nie tylko! Tak też i uczynię tym razem! „Niebo pod Śnieżką” oczarowało mnie! Misternie tkana nieprzekłamana, subtelna, liryczna opowieść, która pokazuje, jak wielki wpływ na ludzką przyszłość mają wydarzenia z przeszłości. Autorka stawia czytelnikowi wiele trudnych, ale jakże ważnych pytań.. Czy odkrywanie tajemnic przeszłości, poszukiwanie prawdy za wszelką cenę, zawsze wychodzi tym zbyt dociekliwym na dobre? Czy poznane sekrety przynoszą spokój, dają ukojenie? A może wręcz przeciwnie? Gdzie leży granica między tym co potrzebne a tym w co nie powinniśmy się zagłębiać? W powieści zachwyca kreacja głównych bohaterów. Subtelni, ciepli, intrygujący. Ocia –pełna optymizmu, ciepła, życzliwa, serdeczna, pomocna, kochająca świat. Nigdy nie narzeka, nie skarży się a przecież doskwiera jej tęsknota… Kinga- kobieta po rozwodzie. Mama przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Oprócz przyjaciółki Natalii i jej córeczki nie ma już nikogo. Poświęca się rękodzielnictwu.. Czy to przypadek?? Zdeterminowana w odkryciu tajemnicy z przeszłości. Odzyskaniu wspomnień. Dociekliwa. Silna na zewnątrz, w środku krucha niczym porcelana.. Maks! I jego oczy…  Wspaniała, wzruszająca historia z klimatycznym, nastrojowym tłem. I tak się zastanawiam… Czy będzie kontynuacja?? Cały czas pozostaję myślami przy zakończeniu…
Link do opinii
Avatar użytkownika - Poczytajka
Poczytajka
Przeczytane:2020-04-13, Ocena: 5, Przeczytałam,

Na spotkanie z książką Joanny Sykat miałam ochotę już od dłuższego czasu. Mój wybór padł na "Niebo pod Śnieżką" - powieść, która zainteresowała mnie nietuzinkową okładką i ciekawym opisem wydawcy. Pomyślałam, że historia niespełna czterdziestoletniej Kingi, która jest zdeterminowana aby poznać gleboko skrywaną przeszłość swoich rodziców będzie dobrym wyborem.

Kowary - niewielkie dolnośląskie miasteczko położone niemalże u samych stóp Karkonoszy oferuje przepiękne zabytki, ciekawą historię oraz niezaprzeczalne piękno okolicznej przyrody. I właśnie tutejsze niebo, pod malującą się w oddali Śnieżką, ma niepowtarzalny odcień błękitu. To tutaj, pod swój dawny adres przyjeżdża Kinga. Kobieta chce dowiedzieć się czegoś o przeszłości rodziców i o czasach swojego wczesnego dzieciństwa. Trafia na Ocię - starszą kobietę, sąsiadkę, która kiedyś była jej opiekunką, a teraz zaskoczona wizytą dawnej wychowanki próbuje pomóc Kindze oswoić przeszłość. Tym bardziej, że wraz z powrotem do Kowar do bohaterki powracają fragmenty wspomnień z wczesnego dzieciństwa. Okazuje się, że piękne, delikatne fiołki, które dziś tak bardzo drażnią przebywającą w szpitalu psychiatrycznym matkę Kingi, były kiedyś jej ulubionymi kwiatkami, zaś stare, pożółkłe listy znalezione w babcinej szafie prowadzą do odkrycia kolejnej rodzinnej tajemnicy. W rozwiązywaniu zagadek z przeszłości Kindze pomaga Maks - znajomy Oci, miejscowy przewodnik, który powoli staje się prawdziwym przyjacielem.

"Niebo pod Śnieżką" to niezwykle ciepła i emocjonująca opowieść obyczajowa, w której rodzinne sekrety stanowią wątek główny. W sposób subtelny i delikatny przeszłość bohaterki splata się z teraźniejszymi wydarzeniami, które zdumiewają i wprawiają w osłupienie. Co prawda część zdarzeń jesteśmy w stanie przewidzieć, ale inne są dla nas zupełną zagadką. Dolnośląskie Kowary i ich malownicze otoczenie stają się cudnym uzupełnieniem całej opowieści, która zafascynowała mnie od pierwszych stron. Kinga stała się moją ulubioną postacią, a towarzyszący jej w wycieczkach Maks zyskał u mnie miano intrygującego mężczyzny. Spontaniczność i bezpośredniość bohaterki, jej szalone pomysły i talent do popadania w tarapaty często budziły uśmiech na mojej twarzy. Nie przeszkadzało mi zupełnie, że prawie czterdziestoletnia kobieta zachowuje się niczym szalona nastolatka.

Bardzo odpowiadają mi lekkość i prostota, z jakimi pani Joanna snuje swoją opowieść. Niczym prawdziwa czarodziejka słowa potrafi zafascynować czytelnika i wzbudzić w nim wiele emocji. Podczas lektury jest więc pora na uśmiech, chwila na złość, moment na zastanowienie i czas na wzruszenia. Dzięki temu zwyczajna z pozoru historia urasta do rangi powieści osobliwej, wyjątkowej i naprawdę ciekawej. Nie wszystko jest tu ładne, piękne i poukładane, tak jak życie, które lubi sprawiać różne niespodzianki. Autorka zadbała o realizm zarówno jeśli chodzi o wydarzenia, jak i same postaci.

Zastanawiam się, czy pozostałe książki autorki będą tak samo nietuzinkowe, ale jedno wiem na pewno - moje pierwsze spotkanie z Joanną Sykat w powieści "Niebo pod Śnieżką" uważam za bardzo udane. Polecam serdecznie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2017-11-27, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki - 2017,

Kinga to niespełna 40-letnia rozwiedziona kobieta, która poza przyjaciółką tak naprawdę nie ma wielu wokół siebie bratnich dusz. Jej matka przebywa na leczeniu psychiatrycznym. Pewnego dnia odnajduje bluzkę z fiołkami i starą fotografię. Kobieta chce wyjaśnić rodzinną tajemnice i w tym celu wyjeżdża do Kowar - karkonoskiego miasteczka, które słynęło z fabryki dywanów. Jak to wszystko się potoczy?

"Coś czego nauczyła się sercem, a nie głową, nie miało prawa zniknąć."

Z kart niniejszej książki bije delikatność, subtelność i pewne przeciwieństwa. Tacy właśnie są jej bohaterowie. Cierpliwi, ale i intrygujący. Silni, ale i tak krusi wewnątrz, co szczególnie widać u głównej bohaterki, która pragnie miłości, czułości i zrozumienia. Z całą pewnością wszyscy są wyraziści i każdy z nich wnosi coś do fabuły. Moją szczególną sympatię wzbudziła Ocia - staruszka, dawna opiekunka Kingi. Jej energia i poczucie humoru sprawiły, że nie potrafiłam czytać wątków z jej udziałem bez uśmiechu na twarzy.

Bardzo intrygował mnie wątek z fiołkami i to dlaczego matka Kingi tak alergicznie na nie reagowała. Na ich widok jak najszybciej oddalała się. Wraz z upływem stron wszystkie elementy wskoczyły na swoje miejsce i zarazem wprawiając mnie w niemałe zaskoczenie, a nawet szok.

"Przeszłość, która jeszcze kilka dni temu wydawała się zupełnie abstrakcyjna, teraz wynurzyła się z niepamięci coraz to nowszymi elementami, które Kinga układała sobie w głowie, wzbogacając didaskaliami spotkań czy rekwizytami."

Autorka sporo miejsca poświęciła barwnym, sugestywnym opisom Kowar. Niemal miałam wrażenie, że przechadzam się po tych okolicach, poznaję zabytki i ich historię, a siedząc na ławeczce podziwiam to wszystko, o czym opowiada autorka.

Opowiedziana historia pokazuje, jak wielki wpływ na naszą przyszłość mają wydarzenia z przeszłości. Podczas lektury nasuwa się mnóstwo pytań, na które próbowałam sobie odpowiedzieć. Czy dążenie do odkrycia prawdy za wszelką cenę zawsze jest tym najwłaściwszym posunięciem? Czy poznanie prawdy przyniesie spokój? A może czasem lepiej nie wiedzieć?

Już od pierwszych stron Joanna Sykat zauroczyła mnie pięknem języka. Zadbała o wszystkie szczegóły i detale opisywanych osób, miejsc i wydarzeń, choć momentami przytłaczała mnie zbyt duża ilość niezrozumiałych słów i określeń. Książka ta to taki kobierzec, w którym kolory grają główną rolę. Autorka maluje nimi na kartach niniejszej powieści. Dokłada ciekawe zwroty akcji, wciągające dialogi i odpowiednią dozę humoru, zgrabnie wszystko łącząc w całość. Natomiast przedstawione wydarzenia sprawiają wrażenie prawdziwych, które mogłyby mieć miejsce w rzeczywistości. Jeśli zaś chodzi o zakończenie, to byłam naprawdę zaskoczona rozwojem wypadków.

"Niebo pod Śnieżką" to lekka, ciepła, wzruszająca i jednocześnie optymistyczna, intrygująca, niepozbawiona ironii powieść. I tak jak czasem w splocie dywanu trafiają się wybrakowane włókna, tak tu lektura miejscami poprzetykana jest smutkiem. To subtelna, nastrojowa, nostalgiczna książka o przyjaźni, tajemnicach, trudnych wyborach i wspomnieniach pachnącymi fiołkami. Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - jolantasatko
jolantasatko
Przeczytane:2022-09-24, Ocena: 4, Przeczytałam, 2022,
Inne książki autora
Niebo pod Śnieżką
Joanna Sykat0
Okładka ksiązki - Niebo pod Śnieżką

Kinga i fiołek afrykański. Maks i Śnieżka. Matka Kingi, Kowary, Ocia. Ta wyliczanka liczy sobie o wiele więcej elementów. Jest podróż w przeszłość i nadzieja...

Oddaj to morzu
Joanna Sykat0
Okładka ksiązki - Oddaj to morzu

Nadwątlone więzy rozluźniają się jeszcze bardziej, gdy okazuje się, że 40-letnia Anka wzięła niespodziewany cichy ślub. Dopiero po fakcie pragnie przedstawić...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Virion. Legenda miecza. Krew
Andrzej Ziemiański ;
Virion. Legenda miecza. Krew
Kołatanie
Artur Żak
Kołatanie
W rytmie serca
Aleksandra Struska-Musiał ;
W rytmie serca
Mapa poziomów świadomości
David R. Hawkins ;
Mapa poziomów świadomości
Dom w Krokusowej Dolinie
Halina Kowalczuk ;
Dom w Krokusowej Dolinie
Ostatnia tajemnica
Anna Ziobro
Ostatnia tajemnica
Hania Baletnica na scenie
Jolanta Symonowicz, Lila Symonowicz
Hania Baletnica na scenie
Lew
Conn Iggulden
Lew
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Niegasnący żar
Hannah Fielding
Niegasnący żar
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy