Prowadź swój pług przez kości umarłych. Audiobook

Ocena: 4.95 (44 głosów)
Inne wydania:

Audiobook w interpretacji Agaty Kuleszy.

Thriller moralny z kryminalną zagadką. Powieść zekranizowana przez Agnieszkę Holland w filmie POKOT.

W oddalonej od reszty świata górskiej osadzie w pięknej Kotlinie Kłodzkiej mieszka ze swoimi psami Janina Duszejko - nieco ekscentryczna starsza pani, miłośniczka astrologii, która w wolnych chwilach dogląda domów nieobecnych sąsiadów i tłumaczy poezję Williama Blake'a.

Niespodziewanie przez tę spokojną okolicę przetacza się fala morderstw, których ofiarą padają miejscowi myśliwi. Czy to możliwe, by to zwierzęta - jak sugeruje Duszejko - zaczęły czyhać na życie swych oprawców? Wszak Blake pisał: ,,Błąkająca się Sarna po lesie / Ludzkiej Duszy niepokój niesie"...

Informacje dodatkowe o Prowadź swój pług przez kości umarłych. Audiobook:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2017-04-12
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788308063422
Czyta: Agata Kulesza

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Prowadź swój pług przez kości umarłych. Audiobook

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Prowadź swój pług przez kości umarłych. Audiobook - opinie o książce

Jak już wszystkim wiadomo Olga Tokarczuk wielką pisarką jest, jednak "Prowadź swój pług przez kości umarłych" - Kotlina Kłodzka, tajemnicze morderstwa i astrologia, to thriller moralny z kryminalną zagadką, miejscami nudny i nie porywający, dość przewidywalny. Tym razem bardziej przemawia do mnie ekranizacja Agnieszki Holland pt. "Pokot".

Link do opinii
Avatar użytkownika - Sadu
Sadu
Przeczytane:2019-04-07,

„Prowadź swój pług przez kości umarłych” – ten nietypowy tytuł zaczerpnięty został z twórczości Williama Blake'a. Przyciąga uwagę, lecz jest stanowczo zbyt trudny zapamiętania. Przez długi czas sama opowiadając o książce, posługiwałam się filmowym tytułem "Pokot" (mimo iż jeszcze go nie oglądałam). To krótkie słówko oznaczające obrzęd zakończenia polowania, o wiele szybciej utkwiło w pamięci.
Okładka również filmowa bardziej przyciąga wzrok, chociaż muszę przyznać, że wydanie z 2015 roku również jest ciekawe. Można więc uznać, że względem reklamy film bardzo przysłużył się książce. Jest też jej całkiem udaną adaptacją.
Do sięgnięcia po dzieło jednak najbardziej zachęciło mnie miejsce akcji. Kotlina Kłodzka pełna jest pięknych i tajemniczych miejsc. Widokami wprawia w zachwyt, a jednocześnie pozwala odpocząć na łonie natury. To właśnie przyroda odgrywa pierwszorzędną rolę w tej książce.
Olga Tokarczuk polska pisarka i psycholog; laureatka wielu nagród, połączyła piękne opisy fauny i flory z wątkiem kryminalnym. Dodała także głęboki akcent filozoficzny. Wszystko zaś upiększyła cytatami z dzieł Blake'a.
Główna bohaterka Janina Duszejko mieszka w maleńkiej wsi przy czeskiej granicy. Dość ekscentryczna staruszka, kiedyś była inżynierem mostów, teraz dorabia w szkole i pilnuje domków letniskowych. Z zamiłowaniem obserwuje zwierzęta, odczytuje horoskopy i pomaga swojemu przyjacielowi w tłumaczeniu poezji Williama. Można ją odbierać na dwa różne sposoby. Z jednej strony czujemy sympatię do obrończyni praw zwierząt, dobrej przyjaciółki i nauczycielki, która potrafi zjednać sobie dzieci. Czasem jednak możemy dojść o wniosku, że kobieta trochę świruje. Uparcie wierzy w astrologię. Jej walka z kłusownikami przeradza się w nienawiść do wszystkich myśliwych. Jednocześnie też bohaterka jest bardzo naturalna, szczera i prawdziwa. Nikogo nie udaje i twardo broni swoich racji.
W spokojnej wiosce zaczynają dziać się straszne rzeczy. W dziwnych okolicznościach giną kolejne osoby. Policja nie potrafi odnaleźć sprawców, bo wszystkie ślady wskazują na zwierzęta. Janina uważa, że to ich zemsta na zwierzętach, przez co coraz częściej zyskuje opinię wariatki. Razem z przyjaciółmi zaczyna swoje prywatne śledztwo w tej sprawie.
Sam motyw kryminalny jest tylko otoczką całej książki. Wiele rzeczy ma charakter symboliczny i dużo zależy, jak będziemy odczytywać tę historię. Powieść zawiera wiele elementów filozoficznych, zmusza do refleksji. Poruszany jest temat władzy, szacunku i śmierci. Każe zastanowić się nad tym, czy człowiek ma prawo decydować o losach innego żywego stworzenia. Autorka skupia się także na religii. Krytykuje pobożnych ludzi w Polsce, którzy gorliwie się modlą, a jednocześnie potrafią z czystym sumieniem zabić.
Postacie są ciekawie ukształtowane. Osoby, które niewiele w życiu osiągnęły, wydają się tu być na swój sposób wyjątkowe. Szybko z niektórymi się zaprzyjaźniamy, jeszcze do innych czujemy niechęć.
Ciekawe jest podejście do horoskopu. Możliwości odczytania przyszłości, charakteru osoby, a nawet daty śmierci z gwiazd. Autorka zaciekawia tym tematem i wprowadza czytelnika w stan, w którym przynajmniej raz pomyśli: „a może faktycznie”.
Książka z całą pewność przypadnie do gustu wielbicielom przyrody, ludziom, którym los zwierząt nie jest obojętny. Dla innych momentami może się wydać nieco kontrowersyjna. Wszytko zależy od tego, jak ją odbierzemy.

Link do opinii
Jak zapewne wielu czytelników i ja zostałam zainspirowana filmem Agnieszki Holland pt. "Pokot". Scenariusz został oparty na motywach powieści Olgi Tokarczuk i po tak genialnym filmie nie mogłam po nią nie sięgnąć. Nie tylko sięgnęłam, ale i wpierw kupiłam, a potem przeczytałam w dwa dni. Bardzo lubię powieści Olgi Tokarczuk, choć, wstyd się przyznać, dotychczas przeczytałam tylko dwie. Z pewnością wkrótce nadrobię. Duszejko, emerytka obsesyjnie zainteresowana astrologią i tłumacząca sobie świat według jej prawideł, mieszka na pograniczu Kotliny Kłodzkiej. Jeszcze trochę uczy w szkole, jeszcze tłumaczy wiersze Blake'a wraz ze swoim byłym uczniem i dogląda domów sąsiadów zimową porą, ale tak naprawdę żyje we własnym świecie, pogrążając się w myślach i obserwacji przyrody. Obrończyni zwierząt stara się walczyć z kastą myśliwską, która - znacząco- jest zapełniona przez lokalnych notabli, ale jest w tej walce skazana na przegraną. Znosi swoje małe upokorzenia ze swoistym poczuciem humoru, wręcz sarkazmem i ironią, ale do czasu, gdy odnajduje zdjęcie, które sprawia, że łzy i gniew mieszają się w jedno pragnienie... Sporo lat minęło od mojej ostatniej książki Tokarczuk, ale nic się nie zmieniło. Nadal odczuwam zachwyt nad pięknem jej prozy, klasycznym, gładkosłowym, wieloznacznym. Klimat powieści wciąga, przytrzymuje, jest ciut duszny i klaustrofobiczny, ale wciągający. Niepokoi, przestrasza, jak złowróżebny tytuł. Zostaje z człowiekiem na dłużej.
Link do opinii
Interesująca lektura, z całą pewnością. Barwna postać głównej bohaterki i jej wojowniczość (biorąc pod uwagę jej wiek) są naprawdę ujmujące. Nic w tej książce nie jest takie, jakim się jawi! Nawet sama Janina i jej moralność. Abstrahuję już od zakończenia książki, ale również przeszłość głównej bohaterki jest zastanawiająca - niegdyś uczyła języka kulturowego hegemona, budowała też mosty w Syrii... Oj nieładnie pani Janino! :P A o co chodzi w całej historii? Otóż w okolicach Kotliny Kłodzkiej dochodzi do serii brutalnych morderstw, a Janina Duszejko podejrzewa, iż sprawcami... są zwierzęta mszczące się za swój los. Mamy tu też polemikę nad myślistwem, które jest dozwolone a kłusownictwem - zakazanym. Wiele jest tu interesujących "smaczków" i ukrytych znaczeń, zatem warto sięgnąć po tę książkę.
Link do opinii
Janina Duszejko, bohaterka książki, jest mi szczególnie bliska. Doskonale rozumiem motywy jej postępowania i chociaż sama - chyba? - nie posunęłabym się do tak drastycznych działań, to bardzo ją za tę determinację i odwagę podziwiam. Kobieta po 50-tce. Dawniej - inżynier, podróżująca i pracująca w wielu krajach. Po przebytej chorobie nie może powrócić do dawnego stylu życia, osiada więc w maciupkiej wsi, w górach, w swojej samotni - domku. Jest tam na swój sposób szczęśliwa - ma ukochane dwie suczki, dorabia w szkole, ucząc angielskiego i nawiązując przyjacielskie relacje z dziećmi. Pewnego dnia suczki Janiny Duszejko znikają. Mimo poszukiwania nigdy się nie odnajdują. Kobieta nie ma pojęcia, co się z nimi stało. Dowiaduje się dopiero po roku, przypadkowo - gdy jeden z jej sąsiadów, wyjątkowo wredny kłusownik, umiera po zadławieniu kością zabitej przez niego sarny. Janina Duszejko odnajduje w domu kłusownika zdjęcia, na których uwiecznione są jej suczki, zabite przez myśliwych... Od tego czasu w okolicy w dziwnych okolicznościach zaczynają umierać tragicznie i w niewyjaśnionych okolicznościach miejscowi "bonzowie" - myśliwi. I wszystko wskazuje na to, że na myśliwych mści się sama natura... Dawno nie czytałam tak dobrej książki. To wciągający kryminał i lepiej od razu przeznaczyć odpowiednią ilość czasu na przeczytanie go za jednym posiedzeniem. Dodatkowy bonus - to kazanie miejscowego księdza /oczywiście też myśliwego/, perełka sztuki krasomówczej. Do tego kilka wierszy Williama Blake'a - naprawdę warto tę książkę przeczytać.
Link do opinii
Avatar użytkownika - dallea
dallea
Przeczytane:2013-07-21,
Bardzo dobra powieść! Wręcz się ja połyka! Czytając ją czułam dysonans między zapowiedzią z okładki a treścią. Sprawa wyjaśniła sie jednak w ostatnich rozdziałach... Polecam!
Link do opinii
Kryminały skrojony według zupełnie innego szablonu, a niżeli wszystkie z jakimi dotychczas się spotkałam. Jak zwykle Tokarczuk sprawia, że zaczynamy zwracać uwagę na rzeczy z pozoru błahe i zazwyczaj przez nas ignorowane ... Książka genialnie trzyma w napięciu.
Link do opinii
Avatar użytkownika - joni
joni
Przeczytane:2011-07-03,
Powieść czyta się dobrze i przyjemnie. Osobiście jednak wolę Tokarczuk w innym wydaniu - mniej kryminalnym.
Link do opinii
Avatar użytkownika - chimerzasta
chimerzasta
Przeczytane:2022-05-22, Ocena: 6, Przeczytałam,

Absolutnie genialna książka, fantastyczna fabuła, te odwołania do Williama Blake'a, stworzony klimat! Perfekcja w każdej możliwej kategorii (nawet kilka przekleństw mi tu nie przeszkadzało).

Pierwsza z przeczytanych Pani Olgi, ale z całą pewnością nie ostatnia

Link do opinii

ODWET ZAPISANY W GWIAZDACH

Wyjątkowa lektura, przepełniona inteligentną, wyważoną, spokojną oraz nienatarczywie elokwentną narracją.
Powieść złożona jest głównie z rozważań, przemyśleń i doznań głównej bohaterki.
Owa Janina Duszejko jest osobą nieszablonową, widzącą i czującą więcej i intensywniej ,, nieszkodliwą dziwaczką".

Ogromne znaczenie ma dla niej astrologia, a zarazem wiara w to, że nasze byty są zależne od tej zadziwiającej kompilacji gwiazd i planet, które sprawiają, że nasze losy są już z góry przesądzone i niezmienne.

Również głównym aspektem jej życia jest szacunek do przyrody, szczególnie zwierzęcych istnień, a wszelkie ludzkie próby regulowania tego rządzącego się własnymi prawami świata fauny i flory są jej zdaniem niedopuszczalne.

Historia niosąca niezwykłą mądrość postrzegania świata, taką mistycznie niecodzienną.
A zawarta z godnym podziwu rozmysłem w opowieści prosta prawda o naturze ludzkiej i nie tylko sprawia, że twórczość Niezwykłej Autorki wyłania z nas nieznane nam dotąd pokłady wyobraźni i wzbudza nieoczekiwane doznania.
Efekt zdumiewa i zachwyca. 

Link do opinii

Super, wciągająca, byskotliwa, ciekawa. Polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - AlopexLagopus
AlopexLagopus
Przeczytane:2021-02-02, Ocena: 4, Przeczytałam,

Nawet mi sie dość podobała chodź podchodziłam sceptycznie. Emerytowana pani inżynie zamieszkuje sobie w niewielkiej wsi w Kotlinie Kłodzkiej. Zdeklarowana obronczyni przyrody prowadzi krucjhatę przeciwko kuslownikom ale też przeciwko łamiącym prawo "legalnym" myśliwym. Cierpi po tajemniczej utracie swoich ukochanych pisków. Pewnego dnia jeden z sąsiadów zostaje znaleziony martwy w swoim domu. Nastepnie w tajemniczych okolicznościach zaczynaja ginąć myśliwi, którzy lubują się w zadawaniu cierpienia i różnorakich ciemnych interesach. Czy to sama natura mści się na swoich oprawcach?

Link do opinii
Avatar użytkownika - riviera24
riviera24
Przeczytane:2020-09-10, Ocena: 4, Przeczytałam,

Po raz kolejny Tokarczuk mile mnie zaskoczyła. Czytało się lekko, przyjemnie i z zaciekawieniem śledziłam rozwój wydarzeń. Nie od razu wpadłam na to, kto jest mordercą. Choć odgadłam to, zanim wskazała na to narracja. Szkoda, że pod koniec padają bluźnierstwa wobec wiary katolickiej i Boga, szkoda, że znów (do znudzenia) bycie eko, bycie homo itp. są przedstawione jako takie super. Teraz wszędzie pełno tych tematów i tych poglądów, więc w tej kwestii Tokarczuk nie jest oryginalna. Poza tym książka całkiem przyjemna w odbiorze.

Link do opinii
Inne książki autora
Dom dzienny, dom nocny
Olga Tokarczuk0
Okładka ksiązki - Dom dzienny, dom nocny

Dom dzienny, dom nocny jest najambitniejszym projektem prozatorskim Olgi Tokarczuk. Ta pełna melancholijnego smutku (a miejscami i okrucieństwa) książka...

Księgi Jakubowe. Audiobook
Olga Tokarczuk0
Okładka ksiązki - Księgi Jakubowe. Audiobook

NAJBARDZIEJ WYCZEKIWANY AUDIOBOOK OSTATNICH LAT MISTRZOWSKA PROZA NOBLISKI W INTERPRETACJI WYBITNYCH AKTORÓW Księgi Jakubowe czytają Danuta Stenka...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy