Smocze koncerze

Ocena: 6 (1 głosów)

Doskonałe połączenie realiów historycznych z okresu tuż przed odsieczą wiedeńską z typowymi dla twardego SF technologiami.

Po utracie Podola i Kamieńca Podolskiego stosunki Rzeczypospolitej z imperium osmańskim są napięte. Tym trudniejsza jest misja kanclerza Jana Gnińskiego, który w 1667 roku usiłuje w Stambule negocjować obniżenie haraczu i uwolnienie polskich jeńców. Niespodziewanie jednak negocjacje schodzą na dalszy plan. Sami Turcy wpadają w ogromne tarapaty - w ich stolicy rozbija się dziwny obiekt, a już wkrótce atakowani są przez niesamowicie krwiożercze bestie, jakich świat jeszcze nie widział. Niegdysiejsi wrogowie mają teraz wspólny cel: przetrwanie. Nadzieją dla Turków może być ich najgroźniejszy jeszcze niedawno wróg...

Tę świetnie napisaną powieść czyta się jednym tchem! Uwagę zwraca zwłaszcza doskonałe połączenie realiów historycznych z okresu tuż przed odsieczą wiedeńską z typowymi dla twardego SF technologiami. Prawdziwą siłą napędową Smoczych koncerzy są jednak pełnokrwiści bohaterowie - szaleni awanturnicy, błyskotliwi fechmistrze i piękne kobiety.

Informacje dodatkowe o Smocze koncerze:

Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2016-05-31
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788378188780
Liczba stron: 432

więcej

Kup książkę Smocze koncerze

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Smocze koncerze - opinie o książce

Avatar użytkownika - slpablos
slpablos
Przeczytane:2016-06-30, Ocena: 6, Przeczytałem, 26 książek 2016, Mam,
Okładka przyciąga wzrok, temat przyspiesza krążenie - wszak husaria kontra obcy to dość oryginalny pomysł. Dla mnie jednak pierwszym wstrząsem i gwarancją świetnej lektury było nazwisko Autora. Pierwsza styczność z twórczością Andrzeja W. Sawickiego to opowiadania z uniwersum Powstanie 1683, czego oczywistą kontynuacją była lektura "Nadziei czerwonej jak śnieg". W zanadrzu są jeszcze opowiadania z tomu "Furia błękitna jak ogień". "Aposiopesis" ominąłem (na razie), ale "Smoczych koncerzy nie mógłbym sobie odpuścić. W Stambule obcy twór - Wielojaźń - rozpoczyna inwazję, zrzucając na ziemię niezwykłą bramę, która zaczyna odmieniać ludzi i rzeczywistość. To, co początkowo wygląda na zamieszki w dzielnicy biedoty szybko okazuje się potwornością, którą ciężko ogarnąć umysłem. Do walki stają nie tylko Turcy - w stolicy imperium znajduje się też poselstwo kanclerza Gnińskiego, mające za zadanie wynegocjować uwolnienie polskich jeńców, wraz z chorągwią husarską. Obcy zaczynają opętywać ludzi, zasiedlać ich osobowościami inwazerów, odmieniać ich ciała i rozbudowywać zaplecze militarne. Między bisurmanami i rycerstwem zaczyna się budować kruchy sojusz, który ma nadzieję ocalić świat, a w tle pełnej emocji dyplomacji aktywnie działają al-hakima Dorota chcąca ugrać coś dla siebie i Tayyar, u którego ludzka osobowość nosiciela zaczyna przeważać nad jaźnią demiurga - dowódcy inwazji. Mamy więc świetnie nakreśloną technologicznie (i biologicznie) fantastykę w zderzeniu ze światem niezbyt rozwiniętym technologicznie, w którym ludzie próbują znaleźć właściwe słowa, by opisać to, czego przyszło im doświadczyć. To właśnie lubię u Sawickiego - dbałość o szczegóły. Mamy tu zarówno prawdziwe zdarzenia i postaci (wyszczególnione w posłowiu), drobiazgowość w opisach bitew, uzbrojenia, strojów i pancerzy, jak i świetne opisy struktury organizacyjnej i obyczajów w muzułmańskiej stolicy - to nawet w różnych punktach widzenia, bo oprócz Turków mamy też zbisurmianioną Polkę, Dorotę Falak, która wywalczyła sobie wysoką pozycję jako kobieta w świecie islamu. Mocnym punktem - podobnie jak w przypadku "Nadziei..." - są postaci, co wspomniano również w opisie okładkowym i wcale nie są to słowa na wyrost. Dorota, Piotrowski, Tayyar, Semen Błoński, ba, nawet Lew Lechistanu - każde z nich ma swój charakterystyczny rys, każde bawi, emocjonuje, angażuje naszą uwagę tak, jak na pełnokrwistych bohaterów przystało. Dobrze, że Autor nie poszedł w czarno - biały konflikt. Husaria nie jest tu święta, ksiądz ma ambicje polityczne, niesławny Pac potrafi posunąć się naprawdę daleko. Krewcy Turcy też niewiele odstają - okrucieństwo i ambicje budują wiele powiązań na ich dworze. Emocje i dążenia ludzi nie są tu tylko tłem, a ważnym elementem - początkowo widzimy bowiem Obcych jako logicznych, zimnych i wyrachowanych, ale z czasem i u nich uczucia, żądze, gniew i dążenia do machinacji biorą górę. Nie jest to co prawda broń, która ich zniszczy, ale świetnie oddaje specyfikę walki człowieka z nieznanym. Pod lupę brany jest nie tylko charakter polskiej szlachty, ale i ustrój Rzeczpospolitej - a i Imperium Osmańskiego, co widać, gdy sułtan mówi coś w stylu - "w demokracji te narady trwałyby dniami, ale u nas panuje zdrowy, tradycyjny autorytaryzm". Zderzenie wartkiej, wciągającej opowieści z czasów walecznej husarii zderzone z zimną, okrutną fantastyką militarną? Bardzo wybuchowa i szalenie ciekawa mieszanka. Znawcy fantastyki pewnie prychną, bo wielkie tomy, bo Dukaj i inne znane nazwiska... Sawicki serwuje nam świetną zabawę i zawrotne tempo akcji - dla mnie aż nadto. Zajmie stałe miejsce na mojej półce i czekam na kolejne niesamowite pomysły!
Link do opinii
Inne książki autora
Inkluzja
Andrzej W. Sawicki0
Okładka ksiązki - Inkluzja

"JESZCZE SPACE-OPERA NIE ZGINĘŁA… Xiu jest wiedźminką. Co znaczy, że zwalcza potwory. A tych nie brakuje w miejscu, gdzie przyszło jej żyć. W tunelach...

Aposiopesis
Andrzej W. Sawicki0
Okładka ksiązki - Aposiopesis

Akcja toczy się w 1871 r. w Warszawie. Junkierka Henrietta von Kirchheim, w której kocha się szalony inżynier Danił Downar, w czasie przedstawienia w operze...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Izabela i sześć zaginionych koron
Krzysztof P. Czyżewski
Izabela i sześć zaginionych koron
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy