Warszawski Niebotyk


Tom 1 cyklu Warszawski niebotyk
Ocena: 4.8 (10 głosów)

"Warszawski Niebotyk" to epicka, niezwykle poruszająca opowieść o losach pięciu młodych mężczyzn, którzy przyjaźnią się, uczą, pracują i kochają z pasją, z właściwym ludziom młodym poczuciem wszechmocy i nieśmiertelności. Spotykamy ich późną jesienią 1933 roku, w przededniu rozejścia się ich życiowych dróg. W chwili, gdy świat stoi przed nimi otworem, gdy są przekonani, że mogą osiągnąć wszystko czego zapragną, stojąc na ziemi dosięgnąć nieba. Miłość postrzegają jako piękną przygodę, ślepi na niebezpieczeństwa, które niosą ze sobą ich decyzje. W ciągu kilku kolejnych miesięcy życie weryfikuje ich sposób myślenia, prowadząc ku dojrzałości, na którą nie zawsze chcą się zgodzić, a która jest nieunikniona.

Romantyczne wzloty, bolesne upadki, tragedie burzące świat, rozstania i powroty, a wszystko to na tle Warszawy połowy lat trzydziestych, uwodzącej swym ogromnym wdziękiem i urokiem. Warszawy, nazywanej Paryżem Wschodu, w której na placu Napoleona kończy się budowa najefektowniejszego drapacza chmur ówczesnej Europy. Warszawa, której już nie ma, a za którą tęskni każdy z nas.

Informacje dodatkowe o Warszawski Niebotyk:

Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2015-09-09
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788379762958
Liczba stron: 410
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Warszawski Niebotyk

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Warszawski Niebotyk - opinie o książce

Avatar użytkownika - nikolsosna
nikolsosna
Przeczytane:2016-06-25, Ocena: 4, Przeczytałem, 26 książek 2016,
bardzo trudno mi jest ocenić tę książkę gdyż wzbudza we mnie skrajne emocje. Ale trzeba przyznać że jest inna niż wszystkie. te opisy Warszawy jakiej nie mam prawa znać są unikatowe. Trzeba przyznać że historie mimo że nie sa zaskakujące , bo w życiu już się takie zdarzały , to jednak wciągają bardzo. Swietnie nakreślone sylwetki emocjonalne bohaterów sprawiają że zaraz po zakończeniu czytania sięgam po "Gonitwę chmur" bo po prostu chcę wiedziec co było dalej. sympatyzuję z chłopakami z dawnej Warszawy którzy problemy mają nie tak wcale odległe od współczesnych.
Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2015-10-06, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki - 2015, Mam,
Akcja płynie niespiesznie, ale to wcale nie przeszkadza, wręcz jest to wskazane. Z wielką przyjemnością przechadzałam się wraz z bohaterami ulicami przedwojennej Warszawy, którą autorka odtworzyła w wiarygodny i niezwykle klimatyczny sposób. Bohaterowie są prawdziwi, wyraziści i intrygujący. Zmagają się z trudnymi wyborami i sytuacjami, które są aktualne i dziś. To tu poznają świat pierwszych miłości, trudnych wyborów z nią związanych i niełatwą acz nieuniknioną drogę ku dojrzałości. Pojawiają się też postaci historyczne. Powieść o marzeniach, dorastaniu, miłości spełnionej, ale i tej tragicznej, sile przyjaźni i rodzinnych zobowiązaniach. Powieść emocjonalna, dojrzała, przemyślana i starannie napisana. Świetny debiut, czekam na więcej!
Link do opinii
Avatar użytkownika - majkanew
majkanew
Przeczytane:2015-10-31, Ocena: 6, Przeczytałam,

Być może wy również odczuwacie dziwną tęsknotę do czasów, które znacie wyłącznie z literatury (lub kina, wspomnień innych itp.). Często powieści podsycają to niebywałe pragnienie. Podobnie jest w przypadku„Warszawskiego niebotyku”, z tą różnicą jednak, że Marii Paszyńskiej udaje się zabrać czytelnika w taką wyjątkową podróż w czasie.   Autorka przenosi nas do międzywojennej Warszawy. Stolica jest niepisanym bohaterem powieści. To właśnie miasto obserwuje poczynania postaci, przede wszystkim braci Zasławskich (Jana, Andrzeja i Tadeusza), Wojtka Starczewskiego i Berka Steina oraz ich rodzin. Antoni Starczewski prowadzi uroczą cukiernię, w której serwuje swoim gościom wyśmienite specjały. Jest też osobą bardzo sympatyczną, błyskotliwą i mądrą, toteż nie dziwi, że chętnie zaglądają tu m.in. prof. Bryła i prof. Zasławski, by oddawać się pogawędkom nad zmieniającą się Warszawą. Naturalna też wydaje się przyjaźń ich synów, często się ze sobą spotykających. Paszyńska poprowadzi nas przez uliczki starej Warszawy i pozwoli podglądać bohaterów w bardzo intymnych dla nich sytuacjach. Pisarka skupiła się na momencie, w którym z beztroskich chłopców wyłaniają się młodzi mężczyźni. Każdy, w typowy dla siebie sposób, pracuje na własną (zawodową) przyszłość. Ale to jedynie tło dla pokazania uczuciowej inicjacji, obezwładniającej po raz pierwszy siły miłości. Najlepiej trafili Andrzej i Wojtek, którzy (choć nie bez komplikacji) konsekwentnie zmierzają do założenia rodziny. Historie pozostałych mężczyzn to zapis emocjonalnych huśtawek, wielkich radości, szalonej beztroski i przytłaczających cierpień. Chciałoby się powiedzieć – jak to w prawdziwym życiu, choć to tak banalnie brzmi. Przewodzi tu ideał miłości romantycznej – porozumienie dusz, uczucie niemożliwe do spełnienia, obsesja i zakończenie związków w tragiczny sposób. Na kartach książki spotyka się historia z wyobraźnią, fikcyjne postaci z istniejącymi naprawdę, wymyślone opowieści z pozostającą w tle prawdziwą Warszawą. Miasto jest świadkiem wszystkich zdarzeń, np. na Czerniakowie zawiązała się przyjaźń Andrzeja i Wojtka, „hotelik” na Marszałkowskiej zatrzymuje w ścianach starej kamienicy intymne schadzki Jana i Marii, Ogród Saski podpatruje rozkwitające uczucie Tadeusza i Esterki, a Powiśle zapisuje do swego krajobrazu spacerujących Berka i Bronkę itp. W „Warszawskim niebotyku” jest wszystko, czego potrzebuje dobra, wciągająca, ale i zostawiająca po sobie ślad lektura – wspaniałe historie, oryginalne rozwiązania, niepowtarzalny klimat i wielką pasję autorki. Świetne kreacje oraz interesujące wątki poboczne też przyczyniają się do sukcesu tego debiutu. Ale najbardziej zachwycające są budujące nastrój detale (rozmowy postaci dalszoplanowych, wyszperane gdzieś przedmioty „z epoki”, charakterystyczne słownictwo) podkreślające, że akcja dzieje się w określonych czasach, konkretnym miejscu i specyficznych okolicznościach. Tu nie ma słabych punktów, ale z pewnością najmocniejszym jest język. Powieść napisana w pięknym, eleganckim stylu, z dbałością o realizm nie tylko topograficzny tła, historyczny faktów, ale również językowy. Zachęcam do spaceru z Marią Paszyńską, bo to wspaniała przewodniczkach po miejscach, których już nie ma, minionych czasach z zapominanym już bon tonem, wrażliwych duszach młodych mężczyzn (opisanych przecież kobiecym piórem), ważnych – także dziś – tematach (rodzina, przyjaźń, miłość, religia, tolerancja itd.) czy wreszcie – intensywnych uczuciach, które zagwarantowane są tu nie tylko dla powieściowych postaci, ale przede wszystkim dla czytelnika. Wspaniały debiut młodej autorki zapowiada jej niezwykłą karierę literacką. Warto śledzić tę pisarską drogę.

Link do opinii
Przedwojenna Warszawa - piękna ulicami, budynkami, przedmiotami i ludźmi, których losy splatają się w dramatyczne węzły. Emocjonująca i pełna czaru podróż do epoki, za którą tęsknimy - w mieście uroczym nawet w swym niebezpieczeństwie i brudzie. Epicka, niezwykle poruszająca opowieść o losach pięciu młodych mężczyzn, którzy przyjaźnią się, uczą, pracują i kochają z pasją, z właściwym ludziom młodym poczuciem wszechmocy i nieśmiertelności. Spotykamy ich późną jesienią 1933 roku, w przededniu rozejścia się ich życiowych dróg. W chwili, gdy świat stoi przed nimi otworem, gdy są przekonani, że mogą osiągnąć wszystko czego zapragną, stojąc na ziemi dosięgnąć nieba. Miłość postrzegają jako piękną przygodę, ślepi na niebezpieczeństwa, które niosą ze sobą ich decyzje. W ciągu kilku kolejnych miesięcy życie weryfikuje ich sposób myślenia, prowadząc ku dojrzałości, na którą nie zawsze chcą się zgodzić, a która jest nieunikniona. Romantyczne wzloty, bolesne upadki, tragedie burzące świat, rozstania i powroty, a wszystko to na tle Warszawy połowy lat trzydziestych, uwodzącej swym ogromnym wdziękiem i urokiem. Warszawy, nazywanej Paryżem Wschodu, w której na placu Napoleona kończy się budowa najefektowniejszego drapacza chmur ówczesnej Europy. Warszawa, której już nie ma, a za którą tęskni każdy z nas. Świat wokół nas pędzi, każdy gdzieś się spieszy i nie inaczej kojarzy nam się stolica - jako miasto zatłoczone, pełne ludzi obojętnych wobec siebie, goniących tylko za pieniądzem i za nic mających ludzką przyzwoitość. Maria Paszyńska już od pierwszych stron przenosi nas do Warszawy, w której tempo zwalnia, choć jej krwiobieg tętni regularnie, w której ludzi inaczej odnoszą się do siebie, gdzie zachowywane są konwenanse, a wbrew pozorom wszyscy z grubsza się znają. Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, to oszczędność dialogów, a umiłowanie historii i kultury tego miasta, jego architektury, ulic, tęsknota za nieistniejącymi miejscami - kawiarniami i sklepami, które ozdobione były przedmiotami równie kunsztownymi, co trwałymi. Takie to były czasy, gdzie szanowało się własność, a zarówno relacje międzyludzkie, jak przedmioty użytkowe postrzegane były jako ważne, trwałe i warte zachowania. Autorka wprowadza nas w codzienność żywego miasta, by dać nam tło dal ciekawych bohaterów. Drugim elementem, który przykuwa uwagę, jest dbałość o historyczne szczegóły - powstające, istniejące lub zburzone już budynki, linie tramwajowe, rozmieszczenie urzędów i sądów, zwyczaje warszawiaków, zdarzenia, które opisywano we współczesnych gazetach i ceny tychże. Dużo detali widzianych oczami bohaterów, wplecionych w obraz miasta.. Bohaterowie - wbrew pozorom wcale nie tacy czarno-biali, ani nie kryształowi. Wszyscy budzą sympatię i angażują nas emocjonalnie - nawet mimo wad, słabości, chwil wahania, krzywd, które wyrządzają. W spokojnej, choć pełnej pasji opowieści są oni po prostu ludzcy, Tytułowy niebotyk, niczym klamra spinający powieść, ozdabiający okładkę symbolizuje dążenie Warszawy do nowoczesności. Podobne dążenie widzimy u młodych ludzi w ich zmaganiach a konwenansem, obyczajami, twardą skorupą stosunków społecznych. Walkę tę podejmują w różnych konfiguracjach, w zależności kogo i jak trafi strzała Amora. Trudne to miłości, pełne wyrzeczeń, tajemnicy, tragedii. Wykuwają one z materii młodości dorosłych ludzi, pełnych gorzkich, ale i pięknych doświadczeń. Autorka, wbrew fali "nowoczesnych" udziwnień i doszukiwania się drugiego dna tam, gdzie go nie ma, przedstawiła przyjaźń jako opokę, a miłość - nierzadko niszczycielski wicher unoszący ku niebu. Udanym zabiegiem jest też ukazanie różnych spojrzeń postaci na pozostałych bohaterów (nierzadko konfrontowanych w tej samej sytuacji), warunkowanych i charakterem i postrzeganiem świata, a także motywacjami. Brak tu w zasadzie polityki - elementu burzliwego i dynamicznego, zwłaszcza wówczas, ale spowodowane jest to koncentracją na intensywności relacji międzyludzkich - z lekkim tylko zarysem niepokojów społecznych. Zarówno od strony historycznej, jak i obyczajowej świetnie się to czyta, a nostalgia za przeszłością połyka nas z każdą kolejną stroną. Za książkę dziękuje Autorce i portalowi Szuflada.net
Link do opinii
Avatar użytkownika - bambi12
bambi12
Przeczytane:2015-10-13, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,

Tytułowy warszawski Niebotyk to budynek - Prudential. Maria Paszyńska poświęciła mu trochę uwagi w tej powieści. W 1934 roku był najwyższym (66 metrów) w Polsce i drugim w Europie. Warszawiacy byli z niego bardzo dumni i szybko stał się jednym z symboli tego miasta. Na jego dachu uruchomiono w 1939 roku pierwszy nadajnik telewizyjny. Niestety wieżowiec został zniszczony w trakcie Powstania Warszawskiego. W 1954 roku go odbudowano i przerobiono na Hotel Warszawa. Obecnie niszczeje, ponieważ z powodów prawnych nie można go odnowić.

Pozostali wiodący bohaterowie to młodzi mieszkańcy stolicy, którzy chwilami wydają się tu ukazani zbyt pozytywnie. Niby zdarzają się postaci mniej kryształowe, jednak trzeba ich szukać wśród tych drugoplanowych. Początkowo męczy nieco również ilość pojawiających się tu osób. Jednak zgrabne połączenie relacji międzyludzkich z opisami przedwojennej Warszawy łagodzi te wady. I choć na początku wydaje się, że miasto jest tylko tłem wydarzeń, z każdą kolejną stroną powoli staje się ważnym (jak nie najważniejszym) z bohaterów. Zatem rozpoczęłam niespieszny spacer ulicami Paryża Wschodu. Nie raz także wsiadłam z bohaterami do elektrycznego tramwaju. Opisanego tu świata próżno dziś szukać. Zniknął. Odszedł w zapomnienie. Momentami ma się wrażenie, że był wręcz idealne. Nie ma już ludzi, jakich ukazała w tej powieści pisarka. Można powiedzieć, że czasy kształtują osobowości. A może jest na odwrót. Cieszy również fakt, że można tu spotkać postaci historyczne. To moim zdaniem powoduje, że powieść sprawia pozory bardziej realnej.

Początkowo trochę mi brakowało dialogów. Uwierzcie - jest ich tu naprawdę niewiele. Jednak z czasem o tym zapomniałam. Aż sama się zdziwiłam. Długie opisy w innych książkach najczęściej doprowadzają mnie do pasji szewskiej. Krótko mówiąc psują odbiór lektury. Tu było inaczej. Autorka mnie wprost zaczarowała słowem. Pisarka uchyliła także rąbka tajemnicy w kwestii przemyśleń swych postaci. Momentami dzięki narratorowi wszechwiedzącemu wiedziałam nawet więcej niż bohaterowie. I to lubię. Uważam, że Maria Paszyńska świetnie dopasowała słownictwo do ukazanego tu świata. Pozbawione nowomowy, jakby lekko uszlachetnione tworzy niepowtarzalną atmosferę. Brak tu także scen przemocy czy dość popularnych obecnie wątków erotycznych. Jak widać można napisać udaną powieść bez tych "smaczków". To zaliczam również na duży plus. Czas płynie tu powoli. Nikt nie goni za sukcesem. Ludzie kierują się honorem. Można spokojnie usiąść i przez dłuższą chwilę porozmyślać. Aż żal, że tamte czasy minęły bezpowrotnie. Niestety zakończenie mnie rozczarowało. Jak dla jest zbyt melodramatyczne. Muszę jednak przyznać, że to właśnie dzięki tej książce poczułam ogromną ochotę, żeby wreszcie odwiedzić to miasto...

Link do opinii
Avatar użytkownika - ppolzi
ppolzi
Przeczytane:2015-09-21, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2015, Mam,
Debiut literacki Marii Paszyńskiej można uznać za wyjątkowe osiągnięcie pisarki. "Warszawski niebotyk" to sentymentalna podróż do urokliwej, przedwojennej Warszawy, pełnej klimatycznych miejsc, które możemy odkrywać już tylko na kartach powieści i niniejsza książka jest jedną z tych, która daje nam taką możliwość. Jest to opowieść o grupie przyjaciół, młodych mężczyznach wkraczających dopiero w dorosłe życie, pełnych marzeń i planów na przyszłość, przeżywających pierwsze miłości i rozczarowania, uczących się i pracujących, którzy uważają, że nic nie jest w stanie stanąć na ich drodze. Dopiero nieuchronność kolei losu weryfikuje ich założenia i pokazuje im, że nic nie jest w życiu pewne i stałe. Akcja książki toczy się nieśpiesznie, pełno w niej opisów miasta, budynków, nawiązań do historii i do nastrojów tamtych czasów, nauki i polityki. Jest to z pewnością duży walor tego dzieła. Jednakże uważam, iż ucierpiała na tym sama akcja, która bardzo długo czeka na swoje rozwinięcie. Ilość bohaterów i sposób ich przedstawienia nie sprzyjał mi, aby w pełni wczuć się w ich emocje, dlatego też wydali mi się oni dość papierowi i szablonowi. Czytelnicy mogą oczywiście nie podzielać mojego zdania. Ja osobiście bardziej skupiłam się na odczuwaniu nastroju miejsca i czasu, zbudowanego przez pisarkę, chociaż chciałabym wiedzieć, jak potoczyły się dalsze losy bohaterów. Zastanawiam się jednak, czy kontynuacja byłaby w tym przypadku uzasadniona. Czy utwór ten nie zrobiłby większego wrażenia i nie zapadł bardziej w pamięci czytelnikom, gdyby ukazał, że wszelkie pragnienia i plany bohaterów są uwarunkowane przez grozę nadchodzącej wojny i tak naprawdę ich przyziemne troski są niczym wobec nadchodzącego cierpienia i nieuchronności losu. Za jakiś czas na pewno przekonamy się, jakie są plany pisarki, bo z pewnością po takim debiucie nie zaprzestanie swojej przygody z literaturą. Gorąco polecam "Warszawskiego niebotyka".
Link do opinii
Jesień 1933 roku. Warszawa niecierpliwie oczekuje budowy swojego pierwszego "drapacza chmur", jakim ma stać się budynek Prudentiala przy ówczesnym placu Napoleona. W tym samym czasie pięciu młodych mężczyzn staje u progu dorosłego życia i mierzy się z jego wyzwaniami. Są przekonani, że świat stoi przed nimi otworem, że mogą wszystko. Kolejne miesiące weryfikują ich sposób postrzegania życia, pokazują, czym naprawdę jest dojrzałość i miłość... Losy piątki przyjaciół, a ich tłem piękna, przedwojenna Warszawa. Warszawa pozbawiona zapachu spalin i hałasu wszechobecnych samochodów, Warszawa tak różna od znanej nam stolicy! Warszawa spokojna, klimatyczna, a zarazem elegancka i stylowa, miasto, do którego można zatęsknić i nierzadko tęskni się w tych dynamicznych, pozbawionych chwili oddechu czasach. Dziś, za sprawą powieści Marii Paszyńskiej, właśnie taką Warszawę możemy odwiedzić. Odbyć niespieszną przejażdżkę tramwajem lub konną dorożką, przespacerować się Nowym Światem lub zagłębić w ciemne zaułki Czerniakowa. Potowarzyszyć braciom Zasławskim, Wojtkowi Starczewskiemu i Berkowi Steinowi w chwili, gdy chcą szturmować świat i zapisać się na kartach jego historii. Poczuć tę historię całym sobą, gdyż jest to jedna z tych książek wręcz stworzonych, by je poczuć! Warszawski niebotyk jest powieścią niespieszną i elegancką, pozbawioną dynamiki, zupełnie jak czasy, które przyszło jej opiewać. Akcja toczy się tutaj powoli, delikatnie, nie brak opisów i nawiązań, dzięki którym autorce tak doskonale udaje się oddać klimat historii i stworzyć jej niezwykłe tło. Książka łączy w sobie losy pięciu młodych mężczyzn, każdemu z nich los napisał inny scenariusz, jednak ich historie okazują się być ze sobą mocno splecione. Miłość, dramat, zapomniane dziś wartości, siła przyjaźni i rodzinnych zobowiązań - to wszystko i dużo, dużo więcej odszukać można na kartach powieści Marii Paszyńskiej. Warszawski Niebotyk jest jedną z najlepszych powieści, jakie zdarzyło mi się czytać. Dojrzałą, starannie przemyślaną i najzwyczajniej w świecie pięknie napisaną. Już od pierwszych stron lektury towarzyszył mi gorący podziw, jak pięknym i płynnym językiem posługuje się autorka! Podczas czytania miałam wrażenie, że jedno zdanie wręcz splata się z kolejnym i żadne inne nie pasowałoby w tym miejscu. Wyraźnie można zauważyć, że autorka doskonale przygotowała się do stworzenia tej historii, książka z powodzeniem może stać się źródłem informacji o Warszawie lat trzydziestych i choć miasto to nigdy nie było mi bliskie, za sprawą powieści pani Marii przez chwilę poczułam z nim niezwykłą więź i wraz z jego mieszkańcami oczekiwałam otwarcia słynnego budynku... Polecam wszystkim czytelnikom zainteresowanym powieściami retro i niezwykłym klimatem dawnej stolicy, amatorom historii rodzinnych i powieści, którymi można się niespiesznie delektować :)
Link do opinii

Przepiękna powieść, którą czyta się niespiesznie i nie sposób się od niej oderwać.

Bardzo plastycznie przedstawiona  przedwojenna Warszawa. z secesyjnymi kamienicami, a przede wszystkim-warszawski niebotyk-ówczesny szesnastopiętrowy drapacz chmur,budynek Prudentialu - jak na ówczesne czasy ogromny sukces Polaków  stają się bliskie niemal na wyciągnięcie ręki.
Kanwą powieści są losy pięciu młodych warszawiaków, którzy wkraczają w dorosłość,przeżywają różne  życiowe sytuacje,podejmują trudne decyzje,często uzależnione od panujących wówczas konwenansów i norm obyczajowych.

Autorka przedstawia  swoich bohaterów w sposób bardzo wyrazisty,  przy czym każdy z nich stanowi odrębną indywidualność.  Wątki splatają się ze sobą, podobnie jak losy bohaterów.

Ogromna dbałość o język, lekko archaizujący, wysmakowany, ale bez przesadnej stylizacji, 

przez co udało się   odtworzyć przedwojenną Warszawę z całym jej specyficznym klimatem i obyczajowością.

Link do opinii
Avatar użytkownika - kozung
kozung
Przeczytane:2016-06-01, Ocena: 4, Przeczytałem, 52 książki 2016,
Avatar użytkownika - mapi
mapi
Przeczytane:2016-01-29, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Avatar użytkownika - renia0310
renia0310
Przeczytane:2015-10-08, Ocena: 5, Przeczytałam, Domowa Biblioteka, Mam,
Inne książki autora
Listy do Gestapo
Maria Paszyńska0
Okładka ksiązki - Listy do Gestapo

Warszawa, wiosna 1938 roku. Osiemnastoletnia Zuzanna wierzy, że jej życie będzie usłane różami. Pewnego wieczoru zachwyca ją wygrywana na skrzypcach melodia...

Cień sułtana
Maria Paszyńska0
Okładka ksiązki - Cień sułtana

Gdzie kończy się „Wspaniałe stulecie” zaczyna się powieść Paszyńskiej. Jest rok 1566. Sulejman Prawodawca wyrusza na kolejną wyprawę przeciwko...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy