Moja wiedza o sobie z tamtych czasów pochodzi z opowieści rodzinnych. Jedno dziecko tylko dostarczało tematu, gadanie o tym dziecku wypełniało świat, zupełnie jakby nikt nie miał nic innego do roboty. Może i rzeczywiście stanowiłam podstawową rozrywkę, szczególnie że dość wcześnie zaczęłam objawiać charakter. Pierwszej wizyty w ogrodzie zoologicznym nie pamiętam, zostałam tam zaprowadzona, pokazano mi wszystko, przyprowadzono z powrotem, po czym zadano pytanie: - No i co tam było, w tym ogrodzie zoologicznym? Co widziałaś? Zastanowiłam się głęboko i po namyśle odparłam: - Pijawki... W wieku dwóch lat z pewnością nie robiłam sobie wyszukanych dowcipów. Musiały te pijawki tam się znajdować, aczkolwiek trzeba przyznać, że nigdy potem już mi w oko nie wpadły.
Wydawnictwo: Kobra Media
Data wydania: 2006 (data przybliżona)
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 280
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
W chłodny zimowy wieczór Joanna czeka na telefon od ukochanego. Zamiast niego w słuchawce odzywa się tajemniczy głos mężczyzny. Telefoniczna...
Dzikie białko to, napisana kilkanaście lat później, kontynuacja losów pracowników biura architektonicznego, których czytelnicy...
Przeczytane:2017-01-18, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2017,