Bajki z 1001 dobranocy
Wanda Chotomska

Jest prawie jak Szeherezada, która snuła Baśnie z tysiąca i jednej nocy, bo tak jak ona opowiedziała już tysiące przepięknych historii dla dzieci małych i dużych. Tym razem, w książce, której tytuł nawiązuje do Baśni z tysiąca i jednej nocy, czyli Bajek z 1001 dobranocy Wandy Chotomskiej, dzieci usłyszeć będą miały  okazję ciekawe historie, które z absolutną pewnością umilą im zasypianie.

 

Piękne ilustracje, niczym kreślone dziecięcą ręką, plus barwne, wręcz plastyczne opowieści sprawią, że na krótką chwilę, gdy dzieci słuchać będą Bajki o rogaliku, który chciał zostać księżycem, Bajki o mądrych dębach, wesołych ptakach, srogiej zimie i zarozumiałym wietrze, lub wielu jeszcze innych historii, staną się one uczestnikami toczących się wydarzeń.

Prosty język trafiający do dzieci, krótkie historie i tematyka dostosowana do dziecięcego wieku i dziecięcego rozumienia świata sprawiają, że książka ta stać może się ulubioną książeczką do usypiania, nie tylko dla dzieci, ale i dla rodziców. Pomoże w tym i ciepło, bijące z każdej bajki, porcja humoru oraz optymizm i siła bijące z opowieści.

 

Dlaczego warto czytać dzieciom właśnie tę pozycję? Bo to piękna i mądra książka, przekazująca dzieciom mnóstwo wartości, opowiadająca o dobru, złu, uczuciach, pragnieniu szczęścia i sposobach jego zdobywania. To oczywiście tylko niektóre z aspektów życia, o których opowiada w swoich Bajkach... Wanda Chotomska. Posługuje się ona przy tym zarówno historiami bardzo realnymi, jak i tymi zupełnie baśniowymi, oderwanymi od rzeczywistości. A to sprawia, że przy Bajkach ... Wandy Chotomskiej, nie sposób się nudzić.

 

Aż żal, że nie ma w tym zbiorze rzeczywiście 1001 bajek, a zaledwie 12. Byłaby to prawdziwa uczta na 1001 nocy. Choć z drugiej strony, jest to solidna dwunastka, którą dzieci będą szybko znały na pamięć, zakochując się w bajkach od pierwszego czytania...

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Prawdziwym skarbem jest wszystko, co kryje się w środku. Książeczka składa się z 12 historyjek, napisanych w bardzo kreatywny sposób, niejako oczyma dziecka, spisanymi przez czystą fantazję. Forma luźna, dowolna, nieuszeregowana. Znajdziemy i wiersz i prozę. Znajdziemy prozę ustylizowaną na wiersz, wszystko to, co zabawi i przykuje uwagę młodego odbiorcy. Nazwisko autorki zobowiązuje i każe spodziewać się świetnej i pożytecznej zabawy! Niektóre z bajeczek niosą przesłanie, inne są tylko zobrazowaniem potęgi młodego umysłu i jego siły tworzenia. Znajdziemy tu historię o kaczuszce, która wykluła się wśród piskląt kurzych i zmagała się z nietolerancją, poskromioną wśród dzieci i samego taty przez kochająca matkę, opowieść o baloniku niosącym radość choremu dziecku i zawiści jaka mogła stać się przyczyną jego zguby a także dowiemy się w co zamieniają się rumaki z karuzeli, gdy dosiądzie ich właściwy jeździec. Doskwiera mi troszkę brak większej ilości ilustracji, zwłaszcza, że te, które są w niej zamieszczone, są przepiękne! Rozmiar każdej historyjki idealnie nadaje się na czytanie przed snem a spokój i pogoda płynąca z opowiastek zagwarantuje dzieciaczkom piękne i kolorowe sny.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)