Bazar złych snów

Ocena: 4.3 (30 głosów)
Inne wydania:

Teksty zawarte w tym zbiorze mają wspólne motywy: zagadnienia moralności, życia pozagrobowego, winy i kary, pytanie, co zrobilibyśmy inaczej, gdybyśmy mogli zajrzeć w przyszłość lub naprawić błędy popełnione w przeszłości. ,,Życie po życiu" to historia o człowieku, który umarł na raka okrężnicy i raz po raz przeżywa swoje życie na nowo, powtarzając te same błędy. W kilku opowiadaniach występują postacie, które u kresu życia rozpamiętują swoje zbrodnie i występki. Inne utwory pokazują, jak to jest, kiedy ktoś odkryje w sobie nadprzyrodzone moce - jak felietonista z ,,Nekrologów", który zabija ludzi, pisząc ich nekrologi, czy stary sędzia w ,,Wydmie", który w dzieciństwie pływał kajakiem na opuszczoną wyspę i widział wypisane na piasku nazwiska nieszczęśników, którzy potem umierali w tragicznych okolicznościach. W ,,Moralności" King opisuje rozpad małżeństwa i życia dwojga ludzi po tym, jak zawierają oni iście diabelski pakt, który początkowo wydaje się całkiem korzystny.

Imponujące, mrożące krew w żyłach, wciągające bez reszty opowiadania z ,,Bazaru złych snów" są jednym z najpiękniejszych darów Kinga dla jego czytelników. ,,Powstały specjalnie dla Ciebie" - pisze autor. ,,Jeśli chcesz, możesz je obejrzeć z bliska, ale ostrzegam, bądź ostrożny. Niektóre z nich mają kły".

Informacje dodatkowe o Bazar złych snów:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2015-11-05
Kategoria: Opowiadania
ISBN: 9788380691742
Liczba stron: 672
Tytuł oryginału: The Bazaar of Bad Dreams
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Tomasz Wilusz

więcej

Kup książkę Bazar złych snów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Bazar złych snów - opinie o książce

Choć przeczytałam niewiele książek króla horrorów, już teraz mogłabym nazwać się jego fanką. Niemniej na podstawie Bazaru mogę stwierdzić, że King owszem, jest królem, ale zdecydowanie nie krótszych form.

Bazar jest zbiorem opowiadań dość osobliwych. Jeśli ktoś będzie szukał dreszczyku emocji lub przerażenia, najpewniej go tutaj nie znajdzie. Nie ma tu zjawisk paranormalnych (może poza dwoma opowiadaniami, gdzie w jednym atakuje krwiożerczy samochód [sic!]). Autor jest wnikliwym obserwatorem, analizuje pewne zachowania i nie wyłuszcza ich dosłownie, pozostawia czytelnikowi otwartą furtkę, przez którą może przejść i spróbować zrozumieć postępowanie bohaterów, lub pozostać przed nią i nie zagłębiać się w pewne niuanse, bo jak wiadomo teksty MAJĄ KŁY i bezpieczniej jest pozostać w strefie komfortu.

King w swym zbiorze opisuje (przeważnie) zdarzenia codzienne, często banalne, jak np. stłuczkę, zakupy w supermarkecie, ale ZAWSZE wydarza się „coś jeszcze”.  Muszę przyznać, iż większość opowiadań śledziłam bez większego zainteresowania. Nie wciągał mnie ani pomysł na fabułę, ani bohaterowie. Dopiero pod koniec, bodajże trzy opowiadania, (które wcale nie wywołują ciarek na plecach) wydały mi się nieco ciekawsze, szczególnie chyba „Nekrologi”, które skojarzyły mi się z mangą (anime zresztą też istnieje) „Death note”.  Plusem opowiadań jest humor, często subtelny jak np. w opowiadaniu, w którym pewnemu mężczyźnie żona umiera na zawał, a pies „ugotował” się w aucie na parkingu - sytuacja raczej nie nastraja do żartów, a mimo to, wszystko tam p a s u j e; lub humor sytuacyjny, jak w opowiadaniu z fajerwerkami, gdzie toczono w o j n ę o to, kto w Święto Niepodległości da piękniejszy fajerwerkowy pokaz: bogaci Włosi [tj. makaroniarze] czy rodowici Amerykanie z dziada pradziada, którzy szczęśliwym trafem wygrywają niemałą sumkę i większość pieniędzy przepuszczają na alkohol (a raz do roku na fajerwerki, ma się rozumieć).

„Bazar złych snów”, niczym prawdziwy bazar serwuje nam misz-masz gatunkowy, gdzie pewnie każdy znajdzie coś dla siebie. Jedynie miłośnicy opowieści z dreszczykiem mogą być odrobinę rozczarowani.

Link do opinii
Polecam zwłaszcza opowiadanie "Wredny dzieciak", o diable w krótkich spodenkach i czapeczce ze śmigłem.
Link do opinii
Avatar użytkownika - djas
djas
Przeczytane:2016-07-12, Ocena: 2, Przeczytałem, 52 książki 2016, Mam,
Sam piszę opowiadania i wiem, że obok tych dobrych, nadających się do druku, czasem powstaną kiepskie, które albo powinny na zawsze pozostać w szufladzie, albo przejść totalny lifting, by się do czegokolwiek nadawać. Opowiadania Kinga stanowią dla mnie jeden z wzorców. Znakomity, płynny język i ta magia, którą wkładają do swoich tekstów jedynie najlepsi. W całym tym zbiorze zabrakło odrobiny magii. Nadal wszystko jest napisane wprawną ręką, ale ani jedno z opowiadań nie sprawiło, że miałem potrzebę zastanowienia się nad tym, co przeczytałem. To raczej takie teksty treningowe, żeby nie stracić formy pisarskiej. Było po prostu nudno...
Link do opinii
Avatar użytkownika - nati_groszek
nati_groszek
Przeczytane:2016-06-11, Ocena: 2, Przeczytałam, 26 książek 2016,
Niestety tym razem jeśli chodzi o "króla królów" - spore rozczarowanie... Stephen King serwuję nam dawkę 20-stu opowiadań, przy czym każde poprzedzone jest notatką - wyjaśnieniem (usprawiedliwieniem?) od autora. Niestety żadne z nich mnie nie zachwyciło, nie wstrząsnęło mną, a nawet mnie nie przestraszyło. Opowiadania te są dość dziwne i ogólnie smutne, podszyte myślami o śmierci, o tym co dzieje się po śmierci, co tę śmierć zapowiada. Teksty wydają się być niedopracowane, szybko o nich zapominamy. Niektóre z nich początkowo przykuły moją uwagę, czekałam niecierpliwie na zakończenie, podniecenie rosło....po to by pod koniec opaść gwałtownie i całkowicie rozczarować. Niektóre opowiadania mimo wszystko zapamiętałam, coś tam jednak utkwiło mi w pamięci, inne niestety nie. Po przeczytaniu prawie połowy opowiadania pisanego wierszem resztę sobie odpuściłam, a kolejne takie opowiadanie od razu pominęłam. I tak kilka szczegółowych opinii: - 130 Kilometr -> kolejna historia z cyklu "nawiedzony samochód", jednak oceniam ją raczej pozytywnie (podczas gdy niektórzy zarzucają tutaj "odgrzewanie kotletów") - Wydma -> w tym opowiadaniu nie ma racjonalnego wyjaśnienia, ale fabuła jest nawet wciągająca. Człowiek na łożu śmierci opowiada historię swego życia adwokatowi początkowo sceptycznemu, ale jednak... - Wredny dzieciak -> historia chyba niezbyt oryginalna, gdzieś to już było...ale potrafiłam odnalezć w tym opowiadaniu coś wartościowego - UR -> historia zupełnie nieprawdopodobna, niezbyt ciekawa według mnie. Brzmi trochę tak, jakby autor na siłę chciał udowodnić, że nadąża za nowinkami technologicznymi. Na minus. - Billy Blokada -> to chyba moje ulubione opowiadanie. Po przeczytaniu wprowadzenia chciałam je ominąć, bo traktowało o baseballu (no cóż - fanką nie jestem). Przeczytałam jednak i całość zaskoczyła mnie pozytywnie. Tym jednym razem przeszły mnie ciarki (aczkolwiek nie ze strachu, a raczej ogólnie jako reakcja na całą tę opowieść). - Zielony bożek cierpienia -> kolejne opowiadanie o cierpieniu, bólu. Zahacza trochę o tematykę egzorcyzmów, voodoo. Nawet wciągające. - Nekrologi -> co by było gdybyśmy mogli decydować o życiu i śmierci? Gdyby w magicznym zeszycie napisać nazwisko tego, kto powinien umrzeć? To opowiadanie to taka mała zabawa w Boga, która jak to zwykle bywa wymyka się spod kontroli. Podobało mi się. - Pijackie fajerwerki -> żaden horror, a jednak stosunkowo ciekawa historia o niezdrowej rywalizacji i jej opłakanych skutkach opowiedziana przez hm... niezbyt rozgarniętego mężczyznę. - Letni grom -> postapokaliptyczna wizja świata oczami Kinga, a właściwie tylko małego wycinka świata - życia kilku osób po ogromnej katastrofie na skalę światową. Życie to nieubłaganie zmierza ku końcowi. Czytając poczułam całkowitą bezradność tych ludzi, ich umierające nadzieje. Mogłaby być z tego niezła powieść. I to tyle. Reszta opowiadań nie pozostawiła żadnego śladu w mojej pamięci. Cały tomik oceniam średnio. Było kilka perełek i niestety sporo bubli. Zdecydowanie wolę Kinga piszącego dłuższe formy. Po tej jednej pozycji nie opuszczę grona jego wielbicieli, ale mam nadzieję, że to tylko jednorazowe rozczarowanie.
Link do opinii
King jest w dobrej formie, zarówno w krótkiej jak i długiej formie. Świetne opowiadania: "Wydma" - z zaskakującą puentą, denerwujące jak "Wredny dziecia", wciągające jak "Ur" od którego wprost się nie można oderwać (alternatywne światy wciąż są tematem samograjem), niepokojące jak "Nekrologi" oraz prześmiewcze jak " Pijackie fajerwerki". Jeśli chcesz zacząć przygodę z prozą mistrza, polecam zaczęcie od opowiadań. I może to być właśnie ten zbiór. Tylko jego pseudo wiersze możecie sobie podarować, King to mistrz przede wszystkim prozy.
Link do opinii
Avatar użytkownika - AgnieszkaG
AgnieszkaG
Przeczytane:2016-02-08, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Świetne, wciągające opowiadania mistrza horroru
Link do opinii
Avatar użytkownika - dziewczyna84
dziewczyna84
Przeczytane:2016-01-06, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
King jak zawsze w dobrym stylu. Podobało mi się "prowadzenie tej książki". Między opowiadaniami autor umieścił wprowadzenie do każdego kolejnego opowiadania. Sprawiało to przyjemne wrażenie, jakby on osobiście nam je czytał, wieczorem przy kominku, siedząc w wygodnym fotelu. A my wsłuchując się w te opowieści przeżywamy je - jedne mocniej, drugie mniej. Pozycja warta uwagi.
Link do opinii
Avatar użytkownika - magdalena130
magdalena130
Przeczytane:2016-01-08, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016, Przeczytane,
Dostałam tą książkę na urodziny i po prostu zakochałam się w niej. Od pewnego czasu mam obsesję na punkcie Stephena Kinga i nie wiedząc dokładnie o czym może być ta książka, to i tak ją bardzo chciałam. Nie spodziewałam się, że będzie aż tak genialna. Najbardziej podoba mi się w nich to, że przed każdym opowiadaniem, autor pisze w jakich okolicznościach ją napisał i możemy trochę bliżej poznać jego twórczość. Bardzo szkoda mi było ją kończyć. Jestem pewna, że jeszcze nie raz po nią sięgnę :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2015-11-06, Ocena: 5, Przeczytałem,
KRÓLEWSKI STRAGAN Z HORRORAMI King to przede wszystkim autor długich (i to bardzo) powieści. Jednak co i rusz publikuje to tu to tam kolejne krótkie formy, a to w magazynach, a to antologiach, to znów jako reklamy dla firm zajmujących się e-bookami, bądź elektronicznie dla zagranicznych wydawnictw. Coraz też ukazują się kolejne zbiorcze ich wydania, ale tak dobrego jak ,,Bazar...", który na naszym rynku ukazuje się ledwie dwa dni po premierze światowej, zbioru nie było od czasu ,,Wszystko jest względne" a może nawet i ,,Szkieletowej załogi"! Król Horroru oferuje nam prawdziwy bazar różnorodności tekstów. Prawdziwy stragan z perełkami własnej twórczości z lat 2009 - 2015. Rzeczy jest tu wiele, a niemal wszystkie trzymają równy, rewelacyjny poziom. Całość otwiera wariacja na temat ,,Christine" (i drobinę ,,Buicka 8" oraz ,,Pod kopuła"), wydana jako e-book nowelka ,,130. kilometr", w której grupka dziecięcych bohaterów staje do walki z ,,samochodem", który dosłownie pożera ludzi. Potem towar rozłożony przez Kinga staje się jakby przekrojem przez jego twórczość. ,,Premium Harmony", opowiadanie traktujące o ciągle kłócącym się małżeństwie, klimatem przypomina teksty z ,,Czarnej bezgwiezdnej nocy" (a skoro o ,,Nocy..." mowa to znalazło się tu także opowiadanie, które trafiło jako bonus do jego edycji TPB, ,,Kiepskie samopoczucie"), ,,Batman i Robin wdają się w scysję" zabiera nas w życie bohatera, którego ojciec jest w zakładzie psychiatrycznym, a w ,,Wydmie", jak w najlepszych tekstach ze ,,Szkieletowej załogi' bohater uzależnia się od odwiedzania pewnej wyspy i wydmy, na której pojawiają się napisy... Streszczać wszystkiego nie ma sensu. To po prostu trzeba przeczytać. Ale trzeba także wspomnieć jeszcze o kilku tekstach, które bądź to znaczące, bądź nad wyraz udane, wybijają się spośród pozostałych. Do nich zdecydowanie należą ,,Moralność" i ,,Billy Blokada", o których wspominam razem, bowiem swego czasu ukazały się wspólnie w ,,Blockade Billy". Pierwsza z tych opowieści zdobyła nagrodę Shirley Jackson dla najlepszej noweli, opowiada zaś o nietypowej propozycji. Chad i Nora są małżeństwem z marzeniami, na realizacje których nie mają możliwości. I wtedy Nora dostaje propozycję. Jej pracodawca zawsze był człowiekiem prawym, teraz jest sparaliżowany a marzy by wreszcie naprawdę zgrzeszyć. A właściwie by Nora zgrzeszyła za niego za grube pieniądze... W ,,Billym..." zaś dostajemy świat baseballu i tytułowego zawodnika, który skrywa mroczną tajemnicę. Oba teksty są świetne, miażdżą emocjami i klimatem a czytanie ich to czysta przyjemność. Także bardzo ważną historią jest napisany na zamówienie Kindle'a ,,UR", opowieść o nauczycielu, który kupuje czytnik e-booków tej marki by w końcu nieco poeksperymentować z nową technologią. Efekt przejdzie jego najśmielsze oczekiwania - Kindle łączy się bowiem z bazą danych światów alternatywnych, gdzie na bohatera czekają nieznane na Ziemi dzieła wielkich pisarzy naszego świata... Opowiadanie to nie dość, że autentycznie znakomite, na dodatek mocno osadzone jest w świecie Mrocznej Wieży. Resztę krótkich form (i poemat) pozostawiam do okrycia Wam w trakcie lektury. Podkreślam jednak, że wyżej wymienione opowiadania to tylko część z 20 tekstów, jakie na ,,Bazar..." się złożyły. Tekstów czasem znanych, czasem absolutnie nowych, poprawionych często względem wcześniejszych publikacji, a nade wszystko uzupełnionych o genezę powstania. Bo King, jak każdy dobry sprzedawca, nie tylko pokazuje towar, ale umiejętnie zachwala go na tym swoim bazarze. Opowiada o nim, informuje skąd się wziął i dlaczego, i opowieści te są równie fascynujące jak same opowiadania i pozwalają także zajrzeć za kulisy pracy autora. I choć King bawi się stylem, eksperymentuje z pisarstwem, jak bohater ,,Ur" eksperymentował z nową technologią, to wciąż jest to ten sam, rewelacyjnie piszący, pełen niesamowitych pomysłów, Król, spod ręki którego wyszły niezliczone bestselery i kultowe powieści. Dlatego też ,,Bazar..." polecam Wam gorąco. Jest tego wart. A wydawnictwu Prószyński Media składam serdeczne podziękowania za udostępnienie mi zbioru do recenzji. Recenzja opublikowana także na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2015/11/06/bazar-zlych-snow-stephen-king/
Link do opinii
Avatar użytkownika - Sunny_M
Sunny_M
Przeczytane:2020-02-25, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2020,

Dostałam książkę w pracy, lubię takie niespodziewane prezenty. Autor mi znany, więc liczyłam że będzie się świetnie ją czytało. Zbiór opowiadań. Dużą część książki przeczytałam od razu na raz. Ale potem 1/3 mi została i ją ciągnęłam w tym roku (większość przeczytana w zeszłym). Było ciężko czytać jego styl w tylu stronach. Prawie 500 stron, niestety na razie muszę od autora odpocząć. 

Link do opinii

Świetny zbiór opowiadań. Pierwsze ,,130. kilometr" opowiada przerażającą historię o aucie, które zjadało ludzi i zostało pokonane przez lupę małego chłopca. Drugie ,,Premium harmony" o tym jak niespodziewanie może przyjść śmierć. A trzecie ,,Batman i Robin wdają się w scysję" o wadach starszego wieku i miłości ojca do syna. Czwarte zaś ,,Wydma" o fascynującej wydmie, która zawsze na piasku miała wypisane nazwiska osób, które w najbliższym czasie umrą. Dziewiąte ,,Życie po życiu" pokazuje, że człowiek zawsze pragnie życia. Opowiadanie czternaste ,,Pan Ciacho" o wyobrażeniu nadchodzącej śmierci w niecodzienny sposób. Osiemnaste ,,Nekrologi" opowiada historię mężczyzny zabijającego ludzi, którzy na to zasłużyli, pisząc ich nekrologi. Dziewiętnaste zaś ,,Pijackie fajerwerki" o chęci rywalizacji między ludźmi i konsekwencji z nimi związanymi. Ostanie ,,Letni grom" pokazuje koniec ludzkości po wybuchu nuklearnym. Wspaniała książka ze wspaniałymi opowiadaniami.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Sebastian34
Sebastian34
Przeczytane:2019-01-16, Ocena: 4, Przeczytałem,

Właśnie dziś skończyłem czytać ten zbiór opowiadań "Bazar złych snów" Stephena King'a. Podobała mi się ta książka, ale nie bedę pisał jej recenzji, bo nie umiem ich pisać. Napiszę tylko, że warto ją przeczytać, ponieważ te opowiadania naprawdę są fajne. Lubię czytać opowiadania, bo jest to krótsza forma literacka, i nawet mając mało czasu na czytanie można sobie takie jedno opowiadanie przeczytać w jeden dzień. To tyle.

Link do opinii

Ksiazka jest zbiorem opowiadan.Strasznych ,przerazajacych, napisanych tak ,ze strach sie bac. Ostry jezyk,szczegolowe opisy to cechy ktore pokochalam u tego autora.Przyznam,ze po zbior opowiadan siegnelam pierwszy raz ale warto.Mimo ,ze opowiadania sa krotkie to  i tak ich tresc jest tak szczegolowa,ze czujemy sie jakbysmy siegali po mosiezny tom ksiazki.

Link do opinii
Avatar użytkownika - anula44
anula44
Przeczytane:2018-02-07, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2018,

Uwielbiam Kinga, jedank ten zbiór opowiadań jest najsłabszym jaki czytałam, w jego wydaniu, nie żałuje, że go przeczytałam. Przywykłam raczej do pełnych książek w jego wydaniu, jeśli chodzi o samą książkę ,,Bazar snów'' ten kto lubi krótkie historie z dreszczykiem, na pewno będzie zadowolony.

Link do opinii
Inne książki autora
Roland
Stephen King0
Okładka ksiązki - Roland

Na jałowej, spieczonej ziemi, przypominającej planetę po apokaliptycznej zagładzie czy jeden ze światów równoległych, istniejących obok naszego...

Siostrzyczki z Elurii
Stephen King0
Okładka ksiązki - Siostrzyczki z Elurii

Roland Deschain, bliski śmierci po ataku Powolnych Mutantów, zostaje przygarnięty przez grupę Sióstr specjalizujących się w tym co można...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy