Chór
Trollope Joanna

Uważam, że książka jest bardzo ciekawa. Pokazuje jak bardzo na otoczenie może wpłynąć nasza jedna decyzja- w tym przypadku bardzo negatywnie. Dziekan chce zrobić remont katedry i wszelkimi sposobami pragnie pozyskać fundusze, jednak to nie jedyny jego cel w tej sprawie. Chce rozwiązać chór, który jest już tradycją od setek lat, by jak sądzi zaoszczędzić pieniądze na remont, ale ukrytym pragnieniem jest pozbycie się organisty Leona, a także dyrektora szkoły-Aleksandra. Spór o losy chóru wpływa bardzo źle na społeczeństwo, które podzieliło się z tego powodu, narósł konflikt. W ostateczności chór ocalał, lecz życie kilku mieszkańców zmieniło się bezpowrotnie. Myślę, że najbardziej ucierpiał dziekan i jego żona. Jego egoizm i dążenie do władzy zniszczyły go i wpłynęły na jego małżeństwo, które już nie było jak kiedyś. odsunęli się od siebie, jak dwoje smutnych ludzi. Myślę, że jest to dobra pozycja, bo może nas nauczyć, że nie warto dążyć do swojego egoistycznego celu "po trupach".

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Dość dobrze sie czyta, ale naprawdę nie jest to ksiażka na jeden wieczór. Trzeba sie po prostu wczuć w temat.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)