Cień


Tom 3 cyklu Krugły i Michalczyk
Ocena: 5 (7 głosów)
Inne wydania:

Robert Krugły, emerytowany oficer KWP w Szczecinie, zdobywa licencję prywatnego detektywa i robi to, co potrafi najlepiej - szuka. Psów cennych ras, dowodów na przekręty, dowodów małżeńskiej zdrady, a czasem dowodów... niewinności. Wynajęty przez szczecińskiego biznesmena, którego siostrzeniec jest oskarżony o dwa morderstwa, staje przed największym wyzwaniem w swoim życiu. Tymczasem prowadzący śledztwo w tej sprawie prokurator Michalczyk ze zgrozą stwierdza, że tropy mogą prowadzić do... księdza z miejscowej parafii rzymsko-katolickiej.

Informacje dodatkowe o Cień :

Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2016-05-24
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-7835-486-4
Liczba stron: 320

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Cień

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Cień - opinie o książce

Avatar użytkownika - Myszka77
Myszka77
Przeczytane:2023-06-11,

"Czasem trudno pogodzić się z tym, że nie jest się najważniejszym dla kogoś, kto jest kimś takim dla ciebie. Że ktoś jest ważniejszy."
"Cień" Marka Stelara to trzecia i jednocześnie ostatnia część cyklu "Krugły i Michalczyk". Moim zdaniem bardzo dobra była cała seria. Oczywiście można się pokusić o porównanie poszczególnych części, żeby określić, która z nich nieco lepsza czy gorsza, ale dla mnie nie ma to sensu. Według mnie nie ma słabych książek tego autora. Nie jestem wyrocznią, lecz uważam, że Marek Stelar potrafi dobrze pisać i przykuć uwagę czytelnika, przynajmniej moją...
Polubiłam obu bohaterów, prokuratora i policjanta, którzy razem rozwiązali wiele trudnych spraw. W ich życiu również zaszło sporo zmian, lecz nie będę zdradzać szczegółów. Powiem tylko, że Krugły jest obecnie na emeryturze i pracuje jako prywatny detektyw. Zajmuje się przeważnie śledzeniem zdradzających żon i mężów, chociaż czasem ma też inne zlecenia. Tym razem trafiło mu się nieoczekiwanie bardzo dobrze płatne zadanie.  
Znany Krugłemu szczeciński biznesmen, z którym miał do czynienia w czasie pracy w policji, prosi go o znalezienie dowodów na to, że jego siostrzeniec nie popełnił dwóch morderstw. Wuj chłopaka jest pewien, że niezbyt rozgarnięty siostrzeniec jest niewinnie oskarżony, że nie jest w ogóle zdolny do takich rzeczy, po prostu, delikatnie mówiąc, zbyt głupi. Krugły zastanawia się nad tą sprawą, bo kasa duża, ale nie bardzo chciałby pracować dla Sokołowskiego...


"- A jak nie zadzwonię?
- Zadzwoni pan. jestem tego pewien. Kryguje się pan, jak napalona dziewica przed jurnym młodzieńcem, która nie zdaje sobie sprawy, że i tak natura zaplanowała wszystko za nią. Nie oprze się pan."
Po wizycie w areszcie Krugły zgadza się ze zdaniem Sokołowskiego, że jego siostrzeniec to faktycznie niezbyt mądry chłopak. Pozornie jest nawet zachwycony pobytem w areszcie, bo uważa, że będzie miał poważanie wśród kumpli. Nie chce współpracować ani z prokuratorem ani tym bardziej z detektywem. W czasie, gdy chłopak przebywa w areszcie, dochodzi do następnego zabójstwa, dokładnie takiego samego, jak dwa poprzednie. Wiadomo zatem, że nie on jest mordercą. Dziwnym trafem, tropy wiodą do... księdza, który jest więziennym kapelanem.
Autor bez przerwy tak plącze wątki żeby do końca czytelnik nie zorientował się kto jest zabójcą. Ciekawe zwroty akcji przyspieszają fabułę, która początkowo nieco się dłużyła. Mimo to uważam, że to dobra lektura i warto się z nią zmierzyć.

A ja zabiorę się wkrótce za nową serię autora, tym razem bohaterką będzie kobieta. 
A skoro jej autorem jest Marek Stelar, to wiem, że będzie to pasjonująca lektura.

Link do opinii

W tym miesiącu już raz zachęcałam Was do czytania książek Marka Stelara, dziś jest drugi, a jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa. W końcu do trzech razy sztuka, a 17 maja wychodzi druga część cyklu z komisarz Iwoną Banach „Przegrana”, więc okazja nadarza się sama. Ale to później, a dziś powiem Wam o ostatniej części mojej ulubionej trylogii z Krugłym i Michalczykiem zatytułowanej „Cień”.

Krugły po odejściu z policji z różnym skutkiem próbuje zaistnieć na rynku usług detektywistycznych, a ze względu na rodzące się znaczne potrzeby finansowe godzi się na współpracę z szemranym, ale bogatym i wpływowym przedsiębiorcą. Na jego zlecenie ma udowodnić niewinność podejrzewanego o podwójne zabójstwo siostrzeńca biznesmena, a że sprawą ze strony prokuratury zajmuje się Mateusz Michalczyk, panowie łączą siły we wspólnym interesie. Wiadomo, że co dwie głowy, to nie jedna, a do tego ich działania znakomicie się uzupełniają.

Zabójstwa są punktem wyjścia dla całej historii i choć na pierwszy rzut oka zamordowanych mężczyzn nic nie łączy, to sposób ich zabicia przywodzi na myśl motyw religijny, ale i w obu sprawach pojawia się pewna tajemnicza brunetka.

Autor tworzy wartką narrację, pełną niespodziewanych momentów i tropów, którymi podążamy budując własne hipotezy. Świetnie też balansuje pomiędzy rozwinięciem wątku kryminalnego a osobistymi relacjami bohaterów. Ich naturalne i autentyczne dialogi budują ciekawą dynamikę akcji i niesamowicie angażują.

Podejrzany Grucha jest bez wątpienia najlepiej zarysowaną postacią i genialnym akcentem humorystycznym tej części. Nie bez znaczenia okazuje się też możliwość przyjrzenia się dylematom i lękom przyszłego rodzica i różnym podejściom dotyczącym wiary, moralności i etyki. A samo rozwiązanie zagadki może nie szokuje, bo jest naturalną konsekwencją tropów, którymi podąża nasz duet, dodaje za to powieści realizmu, a czytelnikowi satysfakcji.

Gorąco polecam nie tylko „Cień”, ale całą trylogię każdemu miłośnikowi pełnokrwistych kryminałów. Nazwisko Stelar jest już dla mnie gwarantem pasjonującej lektury, sprawdźcie, czy okaże się takim i dla Was.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Bookendorfina
Bookendorfina
Przeczytane:2016-05-22, Ocena: 5, Przeczytałam,
"Zemsta powinna być przemyślana... Za i przeciw, wady i zalety, zyski i straty, skutki, ale wszystkie możliwe, a nie tylko te, które sobie życzysz. Trzeba ją zaplanować w najdrobniejszych szczegółach!" Świetnie poprowadzona intryga, dynamiczna akcja, sympatyczny duet detektywa i prokuratora. Powieść trzyma w napięciu i niepewności, zaskakuje zakończeniem i pozostawia z uczuciem pełnej satysfakcji czytelniczej. (bookendorfina) Książka posiada wszystko to, co powoduje, że bardzo chętnie wciągamy się w jej mocną kryminalną intrygę, z dreszczykiem śledzimy zawiłości morderstw, próby ich wyjaśnienia przez sympatyczny duet detektywa Roberta Krugłego i prokuratora Mateusza Michalczyka. Krugły decyduje się pracować dla przedstawiciela szczecińskiego półświatka, podejmuje próbę udowodnienia niewinności młodego człowieka oskarżonego o zbrodnie. Trzeba przyznać, że autor prowadzi bardzo ciekawą grę z czytelnikami, świetnie buduje napięcie, podrzuca mylne tropy i fałszywe dowody mające prowadzić do prawdopodobnych wyjaśnień zdarzeń. Z łatwością dajemy się złapać w ślepe zaułki prawdy, nieoczywiste fakty i nieprawdziwe wnioski. Pojawia się coraz więcej pytań i niedomówień, poszerza krąg podejrzanych, włączając w to osoby tylko z pozoru cieszące się szacunkiem i pozytywnym wizerunkiem w oczach innych. Akcja stopniowo nabiera dynamiki, wielokrotnie zostajemy zaskoczeni obrotem spraw, a zakończenie powieści pozostawia nas z uczuciem pełnej satysfakcji czytelniczej. Bardzo ciekawie został poprowadzony wątek prywatnego życia Krugłego, teraz już emerytowanego podinspektora. Z zainteresowaniem obserwujemy jego zmagania z lękami i obawami związanymi z nową sytuacją życiową, w jakiej musi natychmiast odnaleźć się, a także z silną ingerencją w nią następstw prowadzonego przez niego skomplikowanego śledztwa. Doskonale skomponowana mieszanka wad i zalet bohaterów, głównych i drugoplanowych, dzięki czemu stają się mocno przekonywujący i wyraziści. Interesująco śledzi się ich działania i postępowania, wywołujące sporo pozytywnych i negatywnych odczuć. Zastanawiamy się, jak bardzo może zaślepić człowieka uczucie? Czy zemsta może być lekarstwem dla bolącej duszy? Czemu z taką łatwością dajemy uwikłać się w niepożądane sytuacje? Dlaczego tak trudno wyzbyć się demonów przeszłości? Odpowiada mi mocno wciągająca narracja, dobry inteligentny humor, ciekawie wykreowany klimat niepewności i zagadkowości, sprytnie zazębiające się powiązania intrygujących wątków. "Cień", trzeci tom zamykający już niestety cykl przygód Krugłego i Michalczyka, zapewnił mi kilka godzin fascynującego zaczytania. Mam wielką nadzieję, że nie będę musiała długo czekać na kolejną książkę tego autora. bookendorfina.blogspot.com
Link do opinii

Czy mieliście okazję czytać książki, które dzieją się w mieście, które doskonale znacie?

@marekstelar często pisze książki o Szczecinie, który znam, ale ,,Cień" osadził w Goleniowie, który jest mi bliski, bo kiedyś tam mieszkałam, uczyłam się, pracowałam i znam to miasto jak własną kieszeń.

 

Lato 2015. Do goleniowskiego aresztu śledczego trafia siostrzeniec znanego szczecińskiego biznesmena. Mimo zarzutów popełnienia dwóch morderstw odmawia współpracy z prokuraturą.

Wuj, z pewnych względów przekonany o jego niewinności, wynajmuje Krugłego, stawiając sprawę jasno: ma nie tyle znaleźć prawdziwego mordercę, co udowodnić brak związku siostrzeńca z zabójstwami.

Tymczasem prowadzący śledztwo w tej sprawie prokurator Michalczyk ze zgrozą stwierdza, że tropy mogą prowadzić do... księdza posługującego w miejscowej parafii.

Krugłego i Michalczyka znów łączy przypadek i współpraca. Tragedia z przeszłości księdza wydaje się mieć coś wspólnego z morderstwami, ale ani jeden, ani drugi nie mają pojęcia, jaki związek ma z nimi tajemnicza brunetka, która na krótko pojawiła się w życiu obu ofiar.

 

Pióro autora znam i bardzo lubię. Po jego książki sięgam chętnie. Krugłego i Michalczyka miałam okazję poznać w dwóch poprzednich pozycjach tej serii i byłam ciekawa, co tam ciekawego tym razem się wydarzy.

 

Uwielbiam historie, w których jest śledztwo, kiedy razem z autorem mogę szukać zabójców i tak było tym razem. Z zadowoleniem krążyłam z bohaterami po Szczecinie, Goleniowie czy Budnie. Autor zrobił świetny research i pomimo złej nazwy ulicy i kościoła, czułam się, jakbym tam była.

 

Autor wodzi czytelnika za nos, a jego bohaterowie są realistyczni przez swoje wady i zalety.

 

Podoba mi się to, że mamy tutaj rozbudowany wątek obyczajowy. Osobiście wolę bardziej krwawe historie, jednak od czasu do czasu chętnie sięgam po coś lżejszego i tutaj to znalazłam.

 

@marekstelar , żałuję, że to już koniec ?

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - KamaZ03
KamaZ03
Przeczytane:2023-04-21, Ocena: 6, Przeczytałem,

Po tym jak z wielką przyjemnością przeczytałam początek nowej serii Marka 

Stelara Wydawnictwo Filia zrobiło mi malą niespodziankę w postaci powieści Cień. Jak się okazało była to trzecia część trylogii Krugły i Michalczyk, co nie przeszkodziło mi w czerpaniu przyjemności płynącej z poznawania nowych bohaterów wraz z ich wadami i zaletami. 

Były policjant Robert Krugły po przejściu na emeryturę nie wyobrażał sobie życia bez pracy. 

Nie był nigdy typem faceta, któremu satysfakcję przynosiły ciepłe kapcie , telewizor i puszka schłodzonego piwa. 

Mężczyzna zaczął działać jako prywatny detektyw- i początkowo nowe zajęcie nieco go rozczarowuje.  

W końcu ileż można tropić niewiernych małżonków stercząc w krzakach lub pod blokiem?

Wszystko zmienia się w jeden dzień kiedy to do Roberta zgłasza się znany szczeciński biznesmen robiący nie zawsze legalne interesy.

Sokołowski przedstawia swój problem-otóż jego siostrzeniec -Rafał przebywający obecnie w goleniowskim areszcie śledczym został oskarżony o popełnienie dwóch morderstw. 

Zadaniem detektywa nie jest jednak wykrycie prawdziwego sprawcy a udowodnienie,że chłopak nie jest w żaden sposób powiązany z tymi zbrodniami. 

Tymczasem prowadzący śledztwo prokurator Michalczyk za wszelką cenę próbuje rozwikłać zagadkę.  

Ze zgrozą stwierdza, że wszelkie dostępne ślady prowadzą do pewnego księdza.

Jaka jest prawda? Co rzeczywiście stało się z ofiarami i co doprowadziło do ich śmierci?

Jakie tajemnice skrywa skromny duchowny i kim jest ciemnowłosa kobieta z którą obaj nieżyjący mężczyźni nawiązali znajomość na krótko przed śmiercią? 

 

Jak to u Pana Marka język jakim operuje autor to miód na czytelnicze serca. Tu nigdy nie ma przypadku, a każde słowo ma znaczenie. 

Mylne tropy, zwroty akcji burzące wszystkie teorie jakie zrodziły się w umyśle podczas lektury i przede wszystkim emocje wśród których dominuje ciekawość dopóki nie poznamy zakończenia, to gwarancja dobrej rozrywki i świetnie spędzonego czasu. 

Serdecznie polecam ?

 

Link do opinii
Inne książki autora
Sedno
Marek Stelar0
Okładka ksiązki - Sedno

Kto jest bez winy, niechaj pierwszy rzuci kamień. Odważysz się? Nocna podróż pociągiem jest dla znanego i cenionego architekta niczym droga na...

Ptasznik
Marek Stelar0
Okładka ksiązki - Ptasznik

LAUREAT NAGRODY WIELKIEGO KALIBRU 2023 ROKU! Heinrich Vogel był kiedyś innym człowiekiem. Miał inne nazwisko, życie i świat, który stał przed nim otworem...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy