Dasz radę, Marcelko

Ocena: 5.33 (3 głosów)

Marcelka po wypadku chodzi o kuli i musi dużo ćwiczyć, żeby wyzdrowieć. Nie jest jej łatwo, tym bardziej że jej klasę zdominowały dwie dziewczyny, które dokuczają jej i się z niej wyśmiewają. Dziewczynka marzy o tym, żeby mieć psa, ale mama mówi: „Nie ma mowy”, nawet kiedy ciocia znajduje na ulicy małego psiaka i musi go oddać do schroniska. Jednak pan doktor twierdzi, że taki psiak pomógłby Marcelce w leczeniu. I tak oto dziewczynka staje się panią psa Rozrabiaka i już nie jest samotna. A że dla swojego Rozrabiaka zrobi wszystko, poradzi sobie i z rehabilitacją, i z głupimi żartami niesympatycznych koleżanek.

Informacje dodatkowe o Dasz radę, Marcelko:

Wydawnictwo: Bis
Data wydania: 2014-11-07
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: ISBN 978-83-7551-404
Liczba stron: 96

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Dasz radę, Marcelko

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Serce jej zamarło, straciła oddech, drżącą dłonią chwyciła kulę i pośpiesznie podreptała w stronę przedpokoju. A tymczasem, skądś spomiędzy nóg cioci i wujka, wyjrzał znajomy, łaciaty łepek z brązowymi, ufnymi oczkami.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Dasz radę, Marcelko - opinie o książce

"Dasz radę Marcelko" to bardzo pouczająca historia. Moje wnuki pokochały te dziewczynkę i czytała im tę opowieść kilka razy, teraz szukamy dalszych jej części, sądząc po tej z pewnością będą równie świetne nie tylko dla dzieci.
Marcelka po wypadku powoli dochodzi do siebie. Już nie jeździ na wózku inwalidzkim, ale nadal ma rehabilitację i musi ostrożnie chodzić podpierając się kulą. Właśnie to jej tymczasowe inwalidztwo jest dla niej bardzo trudnym problemem w szkole. Mimo tego, że jest bardzo dzielną dziewczynką spotykają ją szykany ze strony jednej z koleżanek z klasy. Nikola wiedzie prym wśród rówieśników i wszyscy boja się jej narazić, więc nikt nie staje w obronie Marcelki. A Nikola pozwala sobie na robienie coraz większych złośliwości. Wie, że nikt jej nie powstrzyma a Marcelka nie poskarży się nikomu...
Dzieci zawsze potrafiły mówić prawdę i często bardzo w dosłowny sposób, gdy ktoś jest gruby to tak go nazywają i potrafią wyśmiewać się z innych. Sama pamiętam jak inne dzieci wyśmiewały się ze mnie, że nie mieszka z nami tata...
Takie psychiczne znęcanie się może nie jest gorsze od fizycznego, ale równie dokuczliwe.
Dziwną sprawą wydaje się w takich sprawach bierne zachowanie nauczycieli, niby mają wszystko pod kontrolą, są dyżury na korytarzach, ale w mojej szkole też obecnie zdarzają się takie przypadki terroru jak w starszych klasach czy w liceach. Wiem to od swoich wnuków, bo również miały swoje problemy w szkole, lecz gdy przyszły z tym do mnie, to udało się zlikwidować konflikty. I bardzo mnie cieszył fakt, że bardziej dzieci zaufały mnie niż swoim rodzicom. 
Marcelka zawsze marzyła o piesku, lecz gdy ciocia z wujkiem przywieźli znalezionego szczeniaka, mama nie zgodziła się, tłumacząc, że dziewczynka nie da rady sama opiekować się psem, bo to przecież są duże obowiązki. Jednak pan doktor podczas rehabilitacji wytłumaczył, że opieka nad pieskiem byłaby  bardzo dobrym ćwiczeniem dla dziewczynki. W domu Marcelki pojawił się Rozrabiaka, czyli wymarzony piesek. 


"Serce jej zamarło, straciła oddech, drżącą dłonią chwyciła kulę i pośpiesznie podreptała w stronę przedpokoju. A tymczasem, skądś spomiędzy nóg cioci i wujka, wyjrzał znajomy, łaciaty łepek z brązowymi, ufnymi oczkami."

Dziewczynka bardzo dobrze sobie radzi z opieką nad nim, ale gdy zobaczyła ich Nikola, to ponownie Marcelka stała się obiektem drwin i docinek. W końcu jednak znalazł się ktoś, kto postanowił ukrócić te wszystkie złośliwości Nikoli, bo w końcu mogło wydarzyć się coś bardzo złego. 
Lektura tej krótkiej książeczki pozwala nam uzmysłowić sobie, że nawet małe dzieci mogą mieć różne problemy, a my bardzo często tego nie zauważamy.
Wydaje nam się, że wszystkie dzieci są miłe i grzeczne. Jednak niektóre z nich chcą rządzić i być w centrum zainteresowania nie zważając na to, że dokuczając innym dzieciom bardzo je krzywdzą. Gdy tego nie zrozumieją, to w przyszłości dalej będą tak traktować słabszych lub innych od siebie.
Czasem nawet wydawałoby się drobne przytyki czy uwagi mogą wyrządzać bardzo wiele szkód. 
Bardzo pouczająca lektura nie tylko dla dzieci.

Link do opinii
Avatar użytkownika - asymaka
asymaka
Przeczytane:2015-01-04, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015 , Mam,
Zdecydowanie polecam. Czyta się szybko, bo duża czcionka jest doskonale przystosowana do możliwości dziecka, które dopiero rozpoczyna przygodę z literaturą. Poza tym treść jest zrozumiała i naprawdę warta uwagi. Ilustracje prześliczne, choć czarno-białe, zachwycą nasze szkraby.
Link do opinii
Avatar użytkownika - planka1981
planka1981
Przeczytane:2015-04-09, Przeczytałam, 2015,
Inne książki autora
Od ucha do ucha
Marcin Pałasz0
Okładka ksiązki - Od ucha do ucha

Pamiętacie historię 13-letniego Gucia, próbującego zdobyć serce Lutki? Tak, to była historia opisana w książce Licencja na zakochanie! Teraz macie...

B@jki
Marcin Pałasz0
Okładka ksiązki - B@jki

Takich bajek jeszcze nie czytaliście! Zabawne, przewrotne, nieco zwariowane i bardzo nowoczesne – bajki dla dzieciaków XXI wieku. Tutaj Smok Wawelski...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Izabela i sześć zaginionych koron
Krzysztof P. Czyżewski
Izabela i sześć zaginionych koron
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy