Pożądanie mieszka w szafie

Ocena: 4.82 (17 głosów)
Mógłbym się nazywać Al Pacino, a nazywam się Piotr Adamczyk. Inicjały niby takie same. Zaczynamy się podobnie, ale dalej jest już zupełnie inaczej. Mógłbym się też nazywać Dustin Hoffman, George Clooney, Colin Firth albo nawet Johnny Depp. A nazywam się jak ten polski aktor, który grał papieża. Cały naród kochał polskiego papieża; myślę, że sporo z tego przeniosło się na Piotra Adamczyka, tamtego aktora, a mnie ominęło. [Fragment książki]

Po świecie mediów i męskich uniesień prowadzi nas Piotr Adamczyk, mężczyzna o nazwisku popularnego aktora. W wyniku szeregu pomyłek przychodzi mu zmierzyć się z blaskiem nie swojej sławy i zainteresowaniem nienależnych mu kobiet.

Pełna humoru, liryzmu, ale i erotyki opowieść o totalnym pożądaniu i zagubieniu. O pożądaniu kobiet, sławy, sukcesów, a także codziennych przedmiotów. O zagubieniu w świecie zewnętrznym — w nadmiarze, który przytłacza, nie dając dobrej możliwości wyboru, lecz także o zagubieniu w świecie wewnętrznym, we własnych słabościach.

Informacje dodatkowe o Pożądanie mieszka w szafie:

Wydawnictwo: Dobra Literatura
Data wydania: 2012-09-17
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-933290-9-0
Liczba stron: 288
Język oryginału: polski

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Pożądanie mieszka w szafie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pożądanie mieszka w szafie - opinie o książce

Avatar użytkownika - justsmileback
justsmileback
Przeczytane:2015-06-23, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
Genialna, pełna humoru i namiętności powieść Piotra Adamczyka! Pełne szczerości wyznania mężczyzny, który poszukuje w innych kobietach cech ukochanej, którą niegdyś opuścił. Literatura moim zdaniem typowo kobieca. :) Jest tak świetna, ze nawet nie trzeba jej polecać. :)
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2014-12-25,
Dlaczego sięgnęłam po tę książkę? Bo zobaczyłam nazwisko autora. Pomyślałam oczywiście w tym momencie o aktorze Piotrze Adamczyku. Co też za książkę on napisał? Ależ duże było moje zdziwienie, gdy okazało się, że to zupełnie inny mężczyzna. Nie czytałam żadnych wcześniejszych opisów książki ani recenzji, więc nie wiedziałam, czego się spodziewać. Jednak zaczęłam czytać i strona po stronie zaczęłam się coraz bardziej wciągać w historię czterdziestoletniego mieszkańca Dolnego Śląska, dziennikarza w jednej z lokalnych gazet, samotnego, marzącego o miłości singla. Przyznam, że była to lektura inna, niż wszystkie dotychczasowe. Mogłam wniknąć w myśli mężczyzny, poznać jego spojrzenie na wiele rzeczy. To było naprawdę fascynujące doświadczenie. Kim jest główny bohater? To Piotr Adamczyk. Jest samotny - to już wiemy. Pragnie poznać kobietę swojego życia, jednak ciągle każdą porównuje z młodzieńczą miłością - Marysią Jezus. W zasadzie to w każdej poznanej kobiecie szuka Marysi Jezus. Gdzieś tam po drodze spotyka Magdalenę, później zaczyna flirt w sieci z byłą dziewczyną aktora Piotra Adamczyka ale wszystko zmierza do Marysi Jezus. Książka nasycona jest humorem, przyjemną erotyką (nie jest to kolejny kiepski Grey), ale również zmusza do refleksji na temat dzisiejszego świata, tego, że żyjemy teraz jedynie dzięki sieci. Jak nie można ,,wyguglować" naszego nazwiska, nie ma nas. Jesteśmy nastawieni na konsumpcję, na chore dążenie do zysku bez względu na konsekwencje, padliśmy ofiarą manipulacji zarówno ze strony mediów jak i sklepów, w których robimy zakupy. Dobry marketing to w zasadzie już sukces. I tak sobie myślę, czy ta zbieżność nazwisk autora i aktora to też nie jest marketing? Przecież ja właśnie dzięki temu sięgnęłam po tę książkę. Gdyby ją napisał Jan Kowalski pewnie nawet nie zwróciłabym na nią uwagi...
Link do opinii
Avatar użytkownika - lady_foe
lady_foe
Przeczytane:2014-09-21, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2014,
W tej książce przepełnionej rubasznymi żartami, spod wyśmienitego humoru prześwituje sarkastyczny obraz otaczającej nas rzeczywistości. Autor pięknie pokazuje tęsknotę za drugą osobą. I pragnienie bycia kochanym i posiadania osoby do kochania. Koniecznie zajrzyjcie przez dziurkę od klucza, w której mieszka samotność. Poznajcie Piotra Adamczyka, Marysię Jezus i cały wachlarz otaczających go "M" pań.
Link do opinii
Avatar użytkownika - bambi12
bambi12
Przeczytane:2014-09-11, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Właśnie przed chwilą skończyłam czytać książkę zatytułowaną "Pożądanie mieszka w szafie" autorstwa Piotra Adamczyka. Przyznam się szczerze, że padłam ofiarą chwytu marketingowego. Pomyślałam, że to pozycja napisana przez znanego aktora. Jednak jak się okazało autorem tego utworu jest inny Piotr Adamczyk, który także często odczuwa dyskomfort z powodu tego rodzaju pomyłek. Zdarza się to w różnych sytuacjach, ponieważ nie tylko ja słyszałam o tym dość sławnym aktorze...

Jednak wracając do meritum. Książka ukazuje perypetie redaktora naczelnego "Słowa Polskiego", jednej z bardziej znanych gazet na Dolnym Śląsku. Piotr to samotny, 40-letni mężczyzna, desperacko poszukujący swojej drugiej połówki. W każdej napotkanej kobiecie próbuje ujrzeć to "coś". Ciągle jest wystawiony na liczne próby, gdy zewsząd pojawiają się seksowne kobiety. Nawet otwierając swą skrzynkę pocztową natyka się na tajemnicze emaile od nieznanej Miraim. Stale tęskni za bliskością, ciepłem kobiecego ciała. Jednak najczęściej budzi się samotnie w swym łóżku. Ciągle wspomina swą dawną miłość. Codziennie wystawiony jest na ostracyzm społeczeństwa. Obawia się zwolnienia z pracy. Jednak pewnego dnia wszystko się zmienia. Poznaje Magdalenę. Później zaczyna śledzić byłą dziewczynę tego drugiego Piotra Adamczyka. Zaczyna się wiele dziać.

W tle przygód głównego bohatera możemy natrafić na ciekawe spostrzeżenia autora. O naszej codzienności zdominowanej przez dążenie do zysku. O niebezpieczeństwach czyhających na klienta w hipermarketach. O tym, jak mężczyźni widzą kobiety. O zmianach w doborze tematyki w mediach podyktowanych chęcią wzrostu sprzedaży czy oglądalności. O moim kochanym Wrocławiu, w którym pisarz osadził fabułę. I wreszcie o społeczeństwie - czyli nas samych, którzy ulegamy wszelkim manipulacjom. Zmieniamy się w biernych odbiorców, zalewanych zewsząd nic nie znaczącymi informacjami. Przecież chodzi jedynie o zaszokowanie nas. A ci, którzy próbują przedrzeć się przez ten szum z kulturą wyższą, niestety giną wśród natłoku homogenicznej (seksualno-przemocowej) papki.

I właśnie o tym pisze autor. I nie owija niczego w bawełnę. Wszystko ubarwia ironią i humorem. Momentami odnosiłam wrażenie jakby pisał o sobie. W trakcie lektury często się śmiałam, jednak cała historia nie wydaje się już aż tak wesoła. Dlaczego? Ponieważ ukazuje prawdę o czasach współczesnych. Absurdy z jakimi stajemy twarzą w twarz każdego dnia. O tym jak zatraciliśmy się w nowych technologiach. O tym, że wyznacznikiem wartości człowieka jest to czy można go "wygooglać". Moim zdaniem to wszystko tworzy dość smutny obraz nas samych. I dlatego uważam, że powinniście poznać tą pozycję jak najszybciej. Może jeszcze nie jest za późno, abyśmy się przebudzili...

Link do opinii
Avatar użytkownika - koshi
koshi
Przeczytane:2013-02-09, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2013,
Książkę Piotra Adamczyka pt. ,,Pożądanie mieszka w szafie" można by porównać do wielkiej komedii pomyłek. Autor nazywa się identycznie, jak pewien znany aktor, dlatego też ludzie biorą go za kogoś innego. Wynikają z tego całkiem zabawne sytuacje. Jego umysł przepełniony jest fantazjami erotycznymi, jak u każdego zdrowego, dojrzałego mężczyzny. Miota się między różnymi partnerkami, a nie zwraca uwagi na tę, która faktycznie coś do niego czuje. Demaskuje też często absurdalne prawa marketingowe oraz techniki manipulacji konsumentem. Przyznam się, że trochę przeszkadzało mi to, jak nazywała się jedna z bohaterek - Marysia Jezus. Odbierałam to jako drwienie z religii. Książkę jednak jak najbardziej polecam, ponieważ przepełniona jest doskonałym humorem, ukazuje prawdziwe życie i potrzeby mężczyzny-samotnika. Wiele też można dowiedzieć się o nas - kobietach. I o tych trudnych czasach, w których przyszło nam żyć. Warto spojrzeć na otaczającą nas rzeczywistość oczami ironizującego dziennikarza. Potrafi on barwnie opisać sprawy, nad którymi normalnie się nie zastanawiamy. ,,Pożądanie mieszka w szafie" pełne jest też zwrotów akcji, a nawet wątków sensacyjnych, co nadaje tempa, budzi zaciekawienie. Na tej powieści absolutnie się nie zawiodłam.
Link do opinii
Książka ta jest debiutem powieściowym autora o aktorsko brzmiących personaliach, który to fakt bardzo umiejętnie wykorzystał on w opisanej historii, bo któż z nas nie kojarzy Piotra Adamczyka "tego, który grał papieża" ;)... Powieść wręcz eksploduje poczuciem humoru, a niekiedy także sporą dozą zdrowych - ironii i sarkazmu. Połączenie postaci Piotra Adamczyka i Marysi Jezus, jeśli chodzi o lekkość pióra pozwalającą pisać z tak oczywistym przymrużeniem oka chyba mówi samo za siebie... Jednakże pod płaszczem zabawnej historii kryje się opowieść o głęboko ukrytych uczuciach i silnych emocjach przeżywanych przez każdego z bohaterów w indywidualny sposób... Autor słowem odmalowuje niekiedy bardzo trudne relacje międzyludzkie, w tym także te damsko-męskie. Tęsknotę człowieka za tym, by kochać i być kochanym... Uświadamiamy sobie, iż nieustanne poszukiwanie miłości i akceptacji przez istotę ludzką jest ponadczasowe... I nawet dzisiejszy, na ogół konsumpcyjny styl życia nie jest w stanie tego pragnienia unicestwić, może je jedynie na jakiś czas zepchnąć jeszcze bardziej w głąb nas samych... Jeśli macie ochotę uśmiechnąć się wielokrotnie czytając tę nietuzinkową historię, a jednocześnie zapoznać się z jej głębszym przesłaniem koniecznie zajrzyjcie przez dziurkę od klucza do szafy, w której mieszka pożądanie... Gorąco polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Maryjusz70
Maryjusz70
Przeczytane:2021-03-24, Ocena: 2, Przeczytałem,

Bzdury, głupoty, rubaszne żarty i nic nowego w wiadomym temacie. Dowcipasy w stylu kupno prezerwatyw, gdy stoi za tobą kolejka klientów apteki lub oddawanie próbki spermy w publicznej przychodni. Dosyć dziecinne i żałosne. Może spodobać się nastolatkom w wieku gimnazjalnym, wkraczającym w dziedzinę seksu, ale że podoba się (sądząc po komentarzach) dorosłym kobietom? Nie rozumiem i chyba nie zrozumiem. Niemniej jednak próbowałem. Doczytałem więcej niż połowę wypatrując pogłębienia sylwetki bohatera. Może o niesieniu w dorosłym życiu ciężaru dzieciństwa z bidulka i  wpływu tamtejszych traum... Nic z tych rzeczy. Masturbacja podczas randtki, prezerwatywy na uszach i inne historie w stylu "Kac Wawa". Poddałem się. Zdecydowanie nie polecam każdemu, kto przeczytał w życiu więcej niż sto książek.

Link do opinii
Avatar użytkownika - KarenKa
KarenKa
Przeczytane:2018-09-11, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Verri
Verri
Przeczytane:2017-11-27, Ocena: 4, Przeczytałem, 12 książek 2017,
Avatar użytkownika - gosia_gosia16
gosia_gosia16
Przeczytane:2016-09-23, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Avatar użytkownika - amis
amis
Przeczytane:2016-01-03, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam,
Inne książki autora
Dom tęsknot
Piotr Adamczyk0
Okładka ksiązki - Dom tęsknot

„Dom tęsknot” to urzekająca opowieść o miłości osadzona w rzeczywistości powojennego Wrocławia. Głównymi bohaterami są nowi lokatorzy poniemieckiej...

Ferma blond
Piotr Adamczyk0
Okładka ksiązki - Ferma blond

Nowa powieść autora ,,Domu tęsknot" to sensacyjna polsko-niemiecka rodzinna epopeja, z wielką miłością, polityką, sztuką, zdradą i tajemnicą w tle, rozgrywająca...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Izabela i sześć zaginionych koron
Krzysztof P. Czyżewski
Izabela i sześć zaginionych koron
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy