Beznamiętnie - wiersz
<!-- /* Style Definitions */ p.MsoNormal, li.MsoNormal, div.MsoNormal {mso-style-parent:""; margin:0cm; margin-bottom:.0001pt; mso-pagination:widow-orphan; font-size:12.0pt; font-family:"Times New Roman"; mso-fareast-font-family:"Times New Roman";} @page Section1 {size:595.3pt 841.9pt; margin:70.85pt 70.85pt 70.85pt 70.85pt; mso-header-margin:35.4pt; mso-footer-margin:35.4pt; mso-paper-source:0;} div.Section1 {page:Section1;} -->
Dziś skończyłem walkę.
Dziś porzuciłem cele.
Dziś zrezygnowałem z siebie.
Dziś zostawiłem szczęście.
Dziś zapomniałem o rozpaczy.
We wszystkim taka pustka.
Głębi niczemu nie daje nawet wódka.
A we mnie nicość zdominowała ego,
Wypełnia mnie jak balon całego.
Aż mi trochę żal,
Że pustka nie waży mniej,
Bym mógł odlecieć.
Odlecieć w dal.
A tak pozostaję tutaj,
Na szczęście bezwładny.
Popychany przez innych
Wreszcie znalazłem swój raj.
Raj szary, zamknięty we własnej głowie
I dziwię się, że jest mi tak dobrze.
Porażki życiowe nie są już gorzkie,
Dodają wszystkiemu nawet smaku.
Najpierw delikatnie, najpierw ostrożnie,
Zagłębić się we własnym szlaku.
Potem zobaczymy...