Może... - wiersz
MOŻE... W cichym deszczu wykute Wyryte (wysnute) sumy Słowa Wydają się Nieocenione jak wartość księgi... Jak gdyby biały papier I czarne literki Jak gdyby grzechy i grzeszki Przewinienia czarnych ust Ukrywały się w deszczu To prawda nie ukrywam Emocje Jak perfumy Przeżarte korozją struny w kratę Lamentuję w deszczu Niebo pod przykrywką Stalowych powiek I błędów ortograficznych Zmienia świat Mrówki ważki i biedronki Przepraszam I nic dziwnego że nasz świat Różni się tylko dzieckiem
Od lalki i misia
Kurz jak zapomnienie
A wilgoć jak lęk
Panoszą się na strychu wielkiej mózgownicy
Wszechwiedzącego narratora
W trzeciej osobie
Wybaczcie ale bawi mnie
Kontrast
Metamorfozy i echo
Wydają mi się dziś tylko
Bladym tłem
Może nie mam racji
Może wiek
Może niechęć
Może...
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora