cykl "Gość SmuteK" - wiersz
<!-- /* Style Definitions */ p.MsoNormal, li.MsoNormal, div.MsoNormal {mso-style-parent:""; margin:0cm; margin-bottom:.0001pt; mso-pagination:widow-orphan; font-size:12.0pt; font-family:"Times New Roman"; mso-fareast-font-family:"Times New Roman";} @page Section1 {size:595.3pt 841.9pt; margin:70.85pt 70.85pt 70.85pt 70.85pt; mso-header-margin:35.4pt; mso-footer-margin:35.4pt; mso-paper-source:0;} div.Section1 {page:Section1;} -->
ŁZY
Płyną jak woda
Niesłyszalne dla człowieka
Gorzkie słone samotne
Bezsilne w swej mocy
Drążą wyrwę w skale serca…
Łzy
Jedyne przyjaciółki samotności
Szczególnie ranią wtedy
Gdy kobieta uświadomi sobie
Że jej ramię
Nigdy nie utuli do swej piersi
Małej perełki
Która świeciła by w jej życiu
Nigdy od swego Kwiatuszka
Nie usłyszy słowa „Mamo”
Łzy i smutek
Nieproszeni goście w matczynej samotności
Czy kiedyś opuszczą mój dom?