MIÓD - wiersz
jesteś jak miód zamknięty w szczelnym słoiku z metką nie mogę cię dostać kupić w nocy sklepy są zamknięte a wy tam w środku drwicie ze świata na zewnątrz w stroboskopowym świetle chyba zepsutej lampy zegar wybija czas jak didżej techno za ladą nie ma nikogo o tej porze bogowie idą spać rano kiedy skończy się twoja niezależność wykupię cię cały słoik przyniosę do domu i spróbuję rozbić twardą nieprzepuszczalną granicę bezsmakową bezzapachową jałową którą odgrodzona jest miękka bursztynowa ciepła esencja chcę poznać jej smak bo przecież ty masz smak
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora