Manekin - wiersz
Przyszłam dzisiaj zupełnie nowa ale moja niecielesność ta sama stara sprzed ubiegłego listopada jak gdyby trochę zmącona niepogodą a jednak soczysta i świeża niczym majowa flora I stoję po i przed bolesnym dzwonkiem tak tym samym,który był naszym weselnym tylko teraz smakujesz inaczej innego cienia kontynujesz tą swoją zaszytą niecność tak właśnie dlatego zawsze pozostawiasz rozmyte czarne plamy w coraz to bardziej pozłacanych chwilach
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora