Kawiarenka - wiersz

Autor: biskup72
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

kawiarenka 
ta nie opodal 
świeci pustkami
między ławkami wybałusza oczy
pustka
zamówiłem ją z butelką wina
tak będzie lepiej 
smakować cisza
i mijając następna godzina
wróżenia 
w filiżance kawy

stąd lepiej widać przechodzących ludzi
którzy czasem się smucą
chowając twarze 
pod niewidzialne parasole
z myśli
czym szybciej
czym dalej
jakby uciekali przed diabeł
samotnie
bezdusznie

tylko mijający samochód
jest w stanie
kołem w kałuże trafiając
zatrzymać ich na chwilę
i puścił dalej

tamta kobieta
po drugiej stronie ulicy
chyba zasnęła
piąty autobus właśnie odjechał
a ona
ciągle czeka

rozbudziły się dzwony
klepsydra przywrócona do życia
ludzie znikli z ulic
być świadkiem rzecz nie miła
barmanie
poproszę podaj
następną butelkę wina
zaraz przyjdzie tamta pani
śmierć
jej na imię

to moja diewczyna

Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
biskup72
Użytkownik - biskup72

O sobie samym: człowiek
Ostatnio widziany: 2015-01-20 09:20:31