Powieść dużo lepsza niż ta, którą czytałem wcześniej czyli "Mężczyzna na balkonie". Jej słabością są przede wszystkim różowe ideologiczne okulary. Kraj, który nam przedstawiano jako "raj na Ziemi" (socjaldemokratyczną Szwecję, państwo dobrobytu i rozbudowanej opieki socjalnej) tu jest ukazany jako ponury, zdeprawowany, odpychający. Ludzie są wyobcowani, nieszczęśliwi, z lubością i łatwością omijający prawo. Nawet postaci drugoplanowe to dziwki,cwaniacy, narkomani,złodzieje, a jeśli chodzi o zwykłych ludzi to co najmniej ciekawscy podglądacze, cwaniacy i ludzie pozbawieni grama empatii. Pomysł na książkę jest ciekawy. Pokazuje jak czasami trudno rozwiązać sprawę za przyczyną nie dających się ominąć niezawinionych błędów ludzkich. Akcja nie jest zbyt wartka, mnóstwo smętnych dialogów, mało istotnych drobiazgów i obserwacji niby obyczajowych, codziennej pracy policji. Ukazanych tak jak w nurcie neorealizmu zbliżonym do naszego kina moralnego niepokoju. Z tym, że tutaj można pozbyć się słowa "moralnego", pozostaje niepokój. Brakuje mi tu wyrazistości głównych bohaterów, wyrazistych wątków, ciekawych rozmów i myśli. To jest niby obserwacja pracy policjantów i ich życia. W takim razie doskonała antyreklama tego zawodu. Zbyt dużo zwykłego nudziarstwa i depresyjnych nastrojów.
Informacje dodatkowe o ŚMIEJĄCY SIĘ POLICJANT:
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2010-02-16
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
9788324136018
Liczba stron: 224
Dodał/a opinię:
Damian Kopeć
Sprawdzam ceny dla ciebie ...