Zacznę od tego, że już dwa razy zmieniałam ocenę tej książki nie mogąc się zdecydować, czy dać 4, czy 5. Książka nie jest zła, na pewno lepsza od tych, którym dałam do tej pory ocenę dobrą ale, czy zasługuje na piątkę, sama nie wiem. Historia przedstawiona w książce, to historia Hani, osoby która po wielkiej stracie musi na nowo pozwolić sobie na bycie szczęśliwą. Pozwolić sobie na, to by kochać i być kochaną. Autorka nie zdradza nam na początku co dokładnie wydarzyło się w przeszłości Hani, odkrywając przed nami tylko niektóre karty, pewnych rzeczy oczywiście możemy się domyślić, ale końcówka rzeczywiście jest pewnym zaskoczeniem. Niestety, proces dochodzenia Hani do zgody na własne szczęście jest troszkę dłużący.Minusem jak dla mnie są także zbyt wyidealizowane postacie Hani i Mikołaja. Już bardziej realna była dla mnie Dominika - nie pozbawiona kilku wad "siostra" Hani.
Niemniej książka ciekawa, okraszona wspaniałymi złotymi myślami Pani Irenki w stylu - szczęście jest w nas, na pewno większe romantyczki niż ja będą po prostu zachwycone.
Informacje dodatkowe o Alibi na szczęście:
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2012-05-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-240-2247-2
Liczba stron: 672
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
czytambolubie
Sprawdzam ceny dla ciebie ...