Czy starożytny mit może być aktualny? Czy możemy my, ludzie współcześni, tak zaplątani w technologię, że nie wyobrażamy sobie bez niej życia, czegoś się nauczyć od sumeryjskiej bogini?
Oczywiście.
Czytając tę książkę, tę opowieść, absolutnie nie myślałam, że jest to uwspółcześniona wersja pewnego mitu.
Bo wszystko jest tu jak najbardziej współczesne - a nawet z elementami sf.
Anna In to bogini, dobra pani, która z miłością rządzi miastem. Jest skondensowaną witalnością, pod jej dotykiem ożywają nawet przedmioty, jak chociażby łaszcząca się do jej nóg walizka.
Ma ona wszystko: piękne mieszkanie, kochających ją ludzi, męża - Ogrodnika. Czemu więc czuje niepokój, czemu we śnie widzi swoją bliźniaczą siostrę, która jest władczynią podziemia, władczynią śmierci?
I dlaczego postanawia zejść do grobowców, po co chce się ze swą siostrą zobaczyć?
Jednak nikt nie potrafi Inanny od tego pomysłu odwieżć - ani jej matka, ani tym bardziej przyjaciółka Inanny, Nina Szubur.
To właśnie Nina Szubur towarzyszy Annie In w jej podróży do podziemi, i to właśnie ona będzie szukać ratunku dla swej pani, gdy ta jednak z podziemnej krainy nie wróci.
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Anna In też się o tym przekonała. Wszyscy ją kochali - póki ta miłość, ta przyjaźń nie wymagała poświęcenia. Tym bardziej poświęcenia życia.
Inanna może wyjść z podziemia, może zmartwychwstać, pod warunkiem, że ktoś inny, za Annę In, umrze. W podziemiach rachunki muszą się zgadzać.
Na znajomych i przyjaciół Inanny pada blady strach.
Inanna postanawia, że w jej zastępstwie do grobowców pójdzie jej mąż (były mąż?) Ogrodnik.
Minęły tysiąclecia od powstania pierwszego zapisu tego sumeryjskiego mitu.
Zrobiliśmy - jako cywilizajca- ogromy postęp. Jednak niektóre problemy, uczucia wclae się nie zmieniły. Nadal jesteśmy kruchymi istotami, które boją się śmierci, są bezradne wobec niej. Co z tego, że mamy komputery, zaawansowane technologie - skoro i tak nie wiemy, co jest po drugiej stronie, zupełnie tak samo jak starożytne ludy.
Mój ulubiony fragment książki to wędrówka Niny Szubur do Ninmy, matki Anny In.
O ile wizja miasta wielopiętrowego, połączonego systemem wind jest dość przerażająca, to otaczające miasto szklarnie - już nie.
Ninma zajmuje się tym, co najważniejsze: uprawia rośliny. I nie tylko rośliny. Urzekająca jest wizja sadzonek ludzi, ludzi spokojnych, wolnych, niezależnych i po prostu dobrych. Ninma wysadza ich za miastem, wypuszcza ich na wolność - w tajemnicy przez ojcami. To w tych nowych ludziach Ninma upatruje zmiany na lepsze.
Okazuje się, że niektóre motywy przewijają się w różnych mitologiach, są tez obecne w religiach (chociażby zmartwychwstanie po 3 dniach - brzmi znajomo, czyż nie?)
Gdybym chciała się dopatrywać idei feministycznych w tej książce, to wskazałabym na Ninmę i jej niezgodę na zastany porządek świata, na to, że ma odwagę buntować się i wręcz grozi bogom - ojcom.
Informacje dodatkowe o Anna In w grobowcach świata:
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
83-240-0739-3
Liczba stron: 223
Dodał/a opinię:
enigma1
Sprawdzam ceny dla ciebie ...