Bańki mydlane

Ocena: 4.95 (21 głosów)
opis
Inne wydania:
"Życie jest bańką mydlaną - mieni się wielobarwnymi tęczami". Wydawałoby się, że gdy w życiu młodej, zdolnej, pięknej dziewczyny, przed którą dopiero wszystko co najlepsze - pojawia się śmiertelna choroba, świat się musi skończyć. I trudno przy tego typu historiach, naładowanych tyloma emocjami, po prostu nie płakać. Edyta Świętek natomiast oprócz tak wielkiego ładunku emocjonalnego, podarowała mi coś jeszcze - nadzieję i wiarę, że śmierć nie jest końcem, lecz pewnym etapem, który każdy z nas musi samotnie przejść. Edyta Świętek to z wykształcenia ekonomistka. Pisze powieści dla kobiet, a wolny czas spędza na aktywnym wypoczynku, czyli spacerach i bieganiu. Jej debiutem literackim była książka wydana w 2010 r. pt. "Zerwane więzi", która przysporzyła autorce wiele czytelniczek. Jej marzeniem jest tworzenie powieści dla czytelników, które sama czytałaby z przyjemnością. Michalina - młoda, piękna i urocza dziewczyna posiada w swoim życiu w zasadzie wszystko, by czuć się szczęśliwą. Jej rodzice ją hołubią, ma wspaniałych przyjaciół i ukochanego z którym pragnie spędzić resztę życia oraz rozwija swoją pasją, czyli malowanie. W jej niemalże idealny świat pewnego dnia wkracza osłabienie odporności organizmu, które przeradza się w druzgocącą diagnozę lekarską - Michalina ma nowotwór. Świat bohaterki w jednej chwili zostaje wywrócony do góry nogami. "Bańki mydlane" to książka, która nie poraża swoją objętością, bowiem autorka przedstawiła historię umierającej Michaliny na niespełna stu sześćdziesięciu stronach, na których tekst zapisano dość dużą czcionką. Książka poraża natomiast samym przewodnim tematem, którym jest coś, co czeka na każdego z nas, czyli śmierć. I przyznam, że spodziewałam się pełnej melodramatyzmu historii, która wymusi na mnie uronienie wielu łez, a na koniec tragicznym zakończeniem, zmusi do głębokiej refleksji nad sensem życia. Tymczasem, Edyta Świętek, ku mojemu pełnemu zaskoczeniu postanowiła tak trudny temat umierania, przekuć w opowieść, która - uwaga - napawa optymizmem. Nie chciałabym oczywiście spojlerować, ale to, co spotyka bohaterkę podczas jej ostatnich chwil, po prostu daje nadzieję. I nie tylko osobom, które obecnie chorują i które wiedzą, że nie zostało im wiele czasu na naszym świecie. Edyta Świętek zawarła bowiem uniwersalne przesłanie dla wszystkich - dla mnie, dla Ciebie, dla osób będących w hospicjum. Przesłanie mówiące o tym, że śmierć nie jest końcem, lecz zapowiada coś nowego. I można się oczywiście nie zgodzić z wizją, jaką serwuje nam autorka - mnie nie do końca przypadł taki obraz tej drugiej strony. Jednak nie ulega wątpliwości, iż sama myśl o tym, że gdy umiera nasze ciało, nasza dusza trwa nadal, jest mocno pocieszająca. I pomimo tego, że historia Michaliny dogłębnie mnie wzruszyła i o zgrozo, była to jedna z niewielu książek, podczas których płakałam jadąc tramwajem, dzieło to wywołało we mnie mnóstwo pozytywnych uczuć. Oby po śmierci było tak, jak wymyśliła to sobie autorka. Historia Michaliny to także dość dobrze ukazany portret psychologiczny umierającej kobiety, która w zasadzie w jednym momencie straciła wszystko. I co tu dużo pisać, autorce udało się wykreować tę postać, ukazać jej wielorakie przeżycia wewnętrzne, pokazać także wolę walki i powody, dla których warto żyć. Na koniec zaś Edyta Świętek robi coś, co niezmiernie zaskakuje, czyli pozwala czytelnikowi odnaleźć sens w umieraniu. W śmierci młodego, dobrego człowieka, przed którym całe życie. W ten sposób właśnie odebrałam tę powieść, tę niezwykle poruszającą historię, która poniekąd stara się nadać sens umieraniu. Jestem pełna podziwu dla autorki, że nie obawiała się poruszyć tak drażliwego tematu, prowadząc akcję swojej książki w takim właśnie kierunku. Autorka jednak nie tylko piórem chce podarować chorym ludziom nadzieje i osłodzić ostatnie chwile na tym świecie. Warto bowiem podkreślić, iż Edyta Świętek zdecydowała całość swojego wynagrodzenia autorskiego ze sprzedaży tej właśnie książki, przeznaczyć na rzecz Hospicjum im. Świętego Łazarza w Krakowie. Również wydawca książki, czyli Szara Godzina przekazuje 1% przychodów z jej sprzedaży na konto tej właśnie placówki. Nasze życie jest jak bańka mydlana - kolorowe, piękne, ale mogące w każdej chwili zwyczajnie zniknąć. Jeśli przyjrzycie się okładce książki, w jej prawym, dolnym rogu zobaczycie łacińską sentencję - "Beatius est magis dare, quam accipere", która oznacza "Więcej szczęścia jest w dawaniu niż w braniu". Myślę, że Edyta Świętek tą właśnie książką udowodniła tę życiową prawdę w pełni.

Informacje dodatkowe o Bańki mydlane:

Wydawnictwo: Szara Godzina
Data wydania: 2015-02-08
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-64312-42-7
Liczba stron: 160
Dodał/a opinię: Wioleta Sadowska

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Bańki mydlane

Kup książkę Bańki mydlane

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Niepołomice. Zwycięscy
Edyta Świętek0
Okładka ksiązki - Niepołomice. Zwycięscy

Po latach daremnych oczekiwań Weronice i Nikodemowi Zalipiakom rodzi się syn Gabriel. Bernadeta, w obawie, by nie ziściła się klątwa z przeszłości, ponownie...

Drzewa szumiące nadzieją. Spacer Aleją Róż tom 3
Edyta Świętek0
Okładka ksiązki - Drzewa szumiące nadzieją. Spacer Aleją Róż tom 3

Schyłek lat pięćdziesiątych. Nowohuccy robotnicy nieustannie zmagają się z licznymi trudnościami. Coraz częściej buntują się przeciw ograniczeniom narzucanym...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Forget Me Not
Julie Soto
Forget Me Not
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy