Bridget Jones jest bohaterką, którą pokochały miliony. Tak szczerze, wcale się temu nie dziwię, czasem jest fajnie, dla odmiany, przeczytać jakąś książkę, której główną bohaterką jest dziewczyna, z takimi samymi problemami jak 'normalni' ludzie. Jak dla mnie jest to idealna powieść na rozluźnienie i zapomnienie o swoich problemach. A może też uwiadomienie sobie, że nie tylko my mamy takie kłopoty, a dzięki takiemu podejściu być może łatwiej uda nam się je pokonać. Świetnym pomysłem w "Dzienniku..." jest to, że przed każdym wpisem, mamy takie jakby podsumowanie dnia, dotyczące wagi głównej bohaterki, jej nałogów i problemów, które aktualnie zaprzątają jej głowę. Co do rodziców Bridget, to zaczynam dziękować za to, że mam normalną mamę. To musi być dziwne uczucie, gdy twoja matka wypomina ci, że powinnaś coś zrobić ze swoim wyglądem i w dodatku wdaję się w jakiś romans połączony z aferą kryminalną. Helen Fielding miała naprawdę rewelacyjny pomysł na napisanie ciekawej książki, która nie zawiera w sobie, żadnych nierealnych wątków. A w dodatku dość widoczne (przynajmniej jak dla mnie) nawiązanie do "Dumy i uprzedzenia" było świetne.
Informacje dodatkowe o Dziennik Bridget Jones:
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2014-03-03
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
9788377853061
Liczba stron: 368
Tytuł oryginału: Bridget Jones' Diary
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Zuzanna Naczyńska
Dodał/a opinię:
agusia97
Sprawdzam ceny dla ciebie ...