"To nie jest książka o raku, bo książki o raku to lipa" - takie mądre zdanie napisał w mojej ukochanej książce, "Gwiazd naszych wina", mój ulubiony autor, John Green. "Chustka" to nie lipa. To nie książka o raku. To książka o życiu w cieniu choroby, a może raczej: o chorobie w cieniu życia. Bo Joanna Sałyga nie pozwoliła, by to rak grał pierwsze skrzypce w jej życiu, nie podporządkowała mu się. Zawsze najważniejszy był dla niej Giancarlo, czyli syn Janek, oraz Niemąż, a potem już nie-Niemąż, Piotr. "Chustka" to zbiór wpisów z bloga Joanny, a więc krótkie notatki, w których pisała o wszystkim: o sobie, o rodzinie, o chorobie oczywiście też, o codziennych troskach, o powodach do uśmiechu, o kocie, o sąsiadach, o lekarzach, o muzyce, o poezji, o przemyśleniach.
Jestem pod wrażeniem. Nie znałam Chustki w internetowej wersji, nie znałam Joanny, jej historii, poglądów. Kiedy więc sięgnęłam po książkę, przeżyłam niemały szok, ponieważ... autorka okazała się zaskakująco ludzka, jej poczucie humoru i opinie na różne tematy bliskie moim, a język, jakim się posługuje bardzo przystępny i - choć pojawiały się wzmianki o leczeniu nowotworu - zrozumiały dla laika. Czytało się bardzo miło, a ta energia i nadzieja, które wręcz biły od Joanny udzieliły się i mnie. Razem z nią się śmiałam, w najgorszych momentach jej choroby płakałam, a po lekturze po prostu się uśmiechnęłam, wciąż czuję, że autorka jest duchem z nami, czytelnikami jej bloga i książki.
Informacje dodatkowe o Chustka:
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2013-05-06
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
978-83-240-2101-7
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię:
secretelle
Sprawdzam ceny dla ciebie ...