Znałam Krystynę Koftę - felietonistkę, z zaciekawieniem sięgnęłam po powieść jej autorstwa. I bardzo przyjemnie czytało mi się tę książkę.
Bogna Fox, pisarka, lat około 40-tu. Spełniona w życiu zawodowym i osobistym - ma męża, dorosłego syna. Pełnia szczęścia? Tylko pozornie. Czego jej brakuje, dlaczego wciąż i wciąż pakuje się w beznadziejne romanse, związki z facetami, których nie tylko nie kocha - ona nimi po prostu gardzi.
Czy za tymi zachowaniami stoi przeszłość Bogny? Dziewczynki, która swoim rodzicom /prawie/ dosłownie spadła z nieba; mimo iż nie była biologicznym dzieckiem Łucji i Filipa, którzy znaleźli ją, prawie śmiertelnie wyziębione niemowlę, w lesie pod drzewem, była przez nich kochana i rozpieszczana. Była przez nich chroniona - a mimo to zetknęła się w bardzo wczesnym dzieciństwie z pedofilem /źle się to skończyło dla pedofila - Bogna od najwcześniejszych lat sama wymierzała sprawiedliwość/.
Życie Bogny to pewne tajemnice - jak mieszkanie, które kupiła za pieniądze po babci - o których nie mają pojęcia nawet jej najbliżsi. To także tęsknota za bliskimi, których straciła: przede wszystkim za rodzicami, następnie za przyjaciółką Ewą, która zmarła młodo.
Od dzieciństwa Bogna czuła się inna /lepsza?/ niż inni, była wrażliwsza, mądrzejsza, ba! - nawet wierzyła w swoje moce nadprzyrodzone.
Czuła się siostrą i kochanką diabła, po prostu CZAROWNICĄ.
Bogna w pewnym sensie BYŁA czarownicą, w jednym ze swych wcześniejszych wcieleń /Kunni, Kunegunda/, o których dowiedziała się /śniła?/ w szpitalu, w trakcie śpiączki po operacji usunięcia guza mózgu.
Mimo iż książka ma swoje lata /wydana w 1994 roku/ to jest bardzo aktualna.
Poruszony jest problem pedofilii - temat obecny we współczesnych mediach, wtedy wcale nie był tak oczywisty. Jest też odniesienie do zarzutów wobec Romana Polańskiego /jakież to na czasie, nieprawdaż? znów temat powrócił wraz z informacjami nt. możliwości jego ekstradycji do Stanów/, chociaż nazwisko reżysera nie pada w książce.
Są też bardzo rozsądne dygresje na temat religii i jej wpływu na życie, zwłaszcza kobiet. Na to, jak wymyślone dogmaty religijne zepchnęły kobiety w rolę podludzi, z której to roli nadal ponad połowa ludzkości stara się wyzwolić i ciężko to idzie /czy to też nie jest bardzo aktualny temat?/
A cała książka wręcz ocieka seksem ;), więc i panom mogłaby się spodobać ;)
Informacje dodatkowe o Chwała czarownicom:
Wydawnictwo: Twój Styl
Data wydania: 2002-10-10
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
83-7163-243-6
Liczba stron: 259
Dodał/a opinię:
enigma1
Sprawdzam ceny dla ciebie ...