Ewa i Marek Dragonowie od czternastu lat są szczęśliwym małżeństwem. Ich jedenastoletnia córka Pola chodzi do prywatnej szkoły, dobrze się uczy i zdobywa medale w zawodach pływackich. Marek rozkręca swój własny biznes związany z konserwowaniem owoców w puszkach, a Ewa, która nie ukończyła studiów psychologicznych po urodzeniu dziecka, zajmuje się prowadzeniem domu. Do pomocy ma sprzątaczkę. Dragonowie żyją jak w bajce. Mieszkają ,,na modnym warszawskim Powiślu w apartamencie z widokiem na Wisłę." Jeżdżą po świecie i wydają pieniądze na różne zachcianki.
Piękna bajka jednak się kończy, gdy firma Marka bankrutuje, a wszystkie dobra zajmuje komornik. Rodzina musi opuścić apartament i przenieść się do domku letniskowego w Sokolinie pod Warszawą. Nie mają pieniędzy i Ewa w tajemnicy przed Markiem podejmuje pracę sprzątaczki w hotelu, który należy do jej szkolnej przyjaciółki Iwony i jej męża Teda.
,,Cudze jabłka" to mądra powieść o miłości, której nie można kupić za żadne pieniądze, bo jest szczera i prawdziwa. Ewa i Marek poznali się jeszcze w szkole, ich pierwsza miłość przetrwała młodzieńcze lata, a zwieńczyło ją małżeństwo.
,,Napisałem tam, że zawsze będziesz dla mnie najważniejsza. To jest moja obietnica. Zapisana w niebie."
Gdy w wypadku zginęli rodzice Ewy, to właśnie Marek, jako młody chłopak zaopiekował się nią.
,,Jestem tu, jestem przy tobie-szeptał. Po prostu przytul się i płacz. Kiedyś smutek minie, ale teraz nie musisz udawać, że jesteś silna."
Całość recenzji znajduje się tutaj: http://magiawkazdymdniu.blogspot.com/2015/08/cudze-jabka-agnieszka-krakowiak.html#gpluscomments
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2015-08-27
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 523
Dodał/a opinię:
jeke5
Bo skoro potrafią jeszcze wspólnie się śmiać, to mimo wszystko, co ich ostatnio spotkało, mimo wielu tajemnic i niewyjaśnionych spraw, kiedyś będzie jeszcze pięknie.
Kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością i... gromada porzuconych czworonogów. Będziesz śmiać się przez łzy! Bo Agnieszka Krakowiak-Kondracka...
Powieściowy debiut scenarzystki serialu ,,Na dobre i na złe", który w każdą środę przyciąga przed telewizory sześć milionów widzów...
I gdy już szykowała najbardziej jadowitą z tyrad, jej mąż wsparł się z westchnieniem na plastikowym trzonku miotły, którą nawet nie potrafił się dobrze posługiwać.
Więcej