W końcu nadszedł ten czas, że kolejna część serii Juraja Červenáka, Czarnoksiężnik trafiła w moje progi. Z wielką niecierpliwością na nią czekałam i jak tylko okazało się, że mam możliwość zapoznania się z lekturą to niesamowicie przebierałam nóżkami, aż książka do mnie dotrze. Gdy Miecz Radogosta w końcu zasilił moje półki, musiał (jak to u mnie bywa) swoje odczekać. W końcu się doczekał i mogłam z przyjemnością zasiąść do lektury.
Rogan powraca z zaświatów, aby rozpocząć walkę z biesami i siłami ciemności. Jednak, aby mu się to udało musi wyszarpnąć święty Krwawy Ogień. Jest zmuszony odnaleźć prastary miecz Radogosta. W związku z tym razem z Mireną i Gorywałdem udaje się na daleki zachód. Tam dochodzi do walki pomiędzy plemieniem Czechów a plemieniem Łuczan, którego to dowódca książę Włościsław, pragnie zdobyć więcej terenów pod swoje panowanie. Rogan, Mirena i Gorywałd zostaną wciągnięci w szalejącą wojnę, gdyż Włościsław chce aby Czarny Rogan zasilił jego wojsko. Pomiędzy Roganem a Mireną pojawi się uczucie. Mirena jednak jak się okaże nie ma dobrych intencji wobec ukochanego. Czy uczucie, którym go darzy jest prawdziwe, czy tylko na pokaz?
Juraj Červenák, to słowacki pisarz łączący fantastykę z elementami historii. W bardzo interesujący sposób sięga po mitologię Słowian i w pięknych słowach maluje jej obrazy. Za serię Czarnoksiężnik otrzymał Nagrodę Akademii Science Fiction, Fantasy i Horroru w kategorii ,,Najlepsza czeska i słowacka książka roku".
Wcale się nie dziwię, ta nagroda autorowi się należy. Miecz Radogosta trzyma wysoki poziom pierwszej części, nawet mogłabym się pokusić o stwierdzenie, że jest jeszcze lepsza.
Narracja książki trzecioosobowa, pozwala na bardziej szczegółowe wniknięcie w historię i spojrzenie na wydarzenia z kilku perspektyw. Fabuła jest wartka i niesamowicie rozwijająca się, mknie do przodu z każdym odgłosem uderzenia miecza. Mnóstwo tu rozwinięcia wątków, które zostały wspomniane we Władcy wilków.
Rozpoczynając lekturę odczuwałam lekki mętlik, gdyż nie do końca mogłam odnaleźć się w fabule. Spowodowane to było jedynie tym, że Miecz Radogosta pojawił się prawie po 2 latach od części pierwszej. To spowodowało, że odczuwałam niewielki chaos. Na szczęście wczytując się w karty książki powoli pamięć wracała, a historia pierwszej części powoli się klarowała.
Jeśli lubicie historię z elementami fantastyki, lub fantastykę z elementami historii, interesuje was mitologia Słowian to zachęcam do lektury serii Czarnoksiężnik. Moje spotkanie z druga częścią było bardzo owocne, a książkę przeczytałam wręcz jednym tchem. Teraz pozostało czekać na część kolejną.
Informacje dodatkowe o Czarnoksiężnik. (tom II). Miecz Radogosta:
Wydawnictwo: Erica
Data wydania: 2014-04-03
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
9788364185007
Liczba stron: 376
Dodał/a opinię:
Katarzyna Roszczenko
Sprawdzam ceny dla ciebie ...