Książka zapowiadała się świetnie. Niestety tylko "zapowiadała się"... Sądziłam, że to będzie dla mnie smakowity kąsek - duchy, nawiedzony dom, tajemnicze i niewyjaśnione wydarzenia. Niestety - przez większość czasu nudziłam się. Czekałam na jakiś punkt kulminacyjny, na nagłe przyspieszenie akcji, rozwój wypadków. Rozczarowałam się.
Cała historia wydaje się spójna - małżeństwo z dzieckiem wprowadza się do domu położonego w malowniczej okolicy. Już po kilku dniach ich pobytu w nowym miejscu zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Domownicy oraz ich goście zauważają tajemniczą postać - damę w staroświeckiej, niebieskiej sukience. Nie wiemy do końca czy jest ona tylko zagubionym, nieszczęśliwym duchem, czy raczej złośliwym poltergeistem. Jej "wybryki" dają się we znaki całej rodzinie. Giną ludzie. Cała wioska milczy. Wypowiadają się na ten temat tylko nieliczni - jednak wkrótce okazuje się, że tych mieszkańców nikt nie zna. Kolejne duchy? Pan domu wydaje się popadać w obłęd. Nie wiadomo czy to co mówi jest prawdą, czy są to jakieś halucynacje, majaki. Kiedy wreszcie pod koniec książki pojawia się przełom wszystko obraca się o 180 stopni....i historia pozostaje niewyjaśniona.
Czuję niedosyt. O co dokładnie chodziło w tej całej posiadłości Cold Hill? Co tak naprawdę stało się z rodziną Olliego? Co z pozostałymi? Aż prosi się o część drugą.
Natomiast - co do tego czy książka jest horrorem - cóż, nie czułam dreszczyku emocji. Historia jest dość przeciętna, w pewnym momencie dość przewidywalna. Po odłożeniu książki na półkę mogłam stwierdzić jedynie: "ale to już było....". Czytając nie czułam niestety żadnych emocji.
Informacje dodatkowe o Dom na wzgórzu:
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2016-04-13
Kategoria: Horror
ISBN:
978-83-7985-747-0
Liczba stron: 384
Dodał/a opinię:
Natalia Brzuska
Sprawdzam ceny dla ciebie ...