Uwielbiam, uwielbiam i jeszcze raz KOCHAM thillery psychologiczne, fantastykę w połączeniu z nauką, szaleńców w starciu z poważnymi umysłami ścisłymi. Z pewnością nie zawiodłam się na tej powieści. Antoinette van Heugten stworzyła arcydzieło - przynajmniej dla mnie. Jedną książką zaskarbiła sobie u mnie wiele - zachwyt, podziw, uznanie. "Dotknąć prawdy" jest ewidentnie w moim stylu, ale nie każdemu będzie pasować.
Wkraczam w świat Maksa i pani Danielle wraz z nimi - od pierwszej stronicy. Chłopak z autyzmem, szesnastoletni, problemy z narkotykami, nieco agresywny z myślami samobójczymi, ale poza tym całkiem normalny. Któż z nas nie ma takich problemów w wieku dojrzewania i nie tylko? Z tym, że u Maksa problem wystąpił w formie nieco rozwiniętej. Sprawy komplikują się jednak wielokrotnie po trafieniu Maksa to "wspaniałego" szpitala psychiatrycznego w Maitland pod opiekę "wspaniałego" doktora-naukowca Fastowa. Chłopiec staje się agresywny, rzuca się na bliskie mu osoby oraz innych pacjentów, stanowi zagrożenie dla samego siebie oraz otoczenia, ma zaniki pamięci, chwilami jest otępiały. Ale! Żeby nie zdradzić zbyt dużo, może jeszcze po krótce o najważniejszym wydarzeniu i przejdziemy do odczuć prywatnych, bo to w końcu recenzja.
Pewnego dnia matka chłopca znajduje go z narzędziem zbrodni obok zakrwawionego Jonasa - autystycznego chłopca, który próbował nawiąząć więź przyjaźni z jej synem. Ofiara nie żyje, Max jest nieprzytomny, leży w kałuży krwi, lecz jemu samemu nic nie jest. Zabójstwo, przypadek, spisek, otępienie? Co i kto za tym stoi? Czy Max rzeczywiście byłby do tego zdolny?
Wszystko wskazywałoby na to, że tak - ja również byłam o tym przekonana. Zastanawiałam się tylko: dlaczego to uczynił? Czy miał atak? Czy dokonał tego czynu z własnej woli, z premedytacją, z przemyśleniem? Danielle natomiast od początku stanowczo mówiła: MÓJ SYN TEGO NIE ZROBIŁ. Bo która matka rzuciłaby własne dziecko na pastwę losu, do więzienia lub prosto na stryczek? Żadna kochająca rodzicielka nie postąpiłaby w ten sposób. Tak samo i nasza bohaterka, która jest na dodatek prawniczką, od początku jak lwica broni Maksa, który jest jedynym podejrzanym.
Co dalej? Co się okaże? Do czego dojdziemy? Jakie zaskakujące fakty wynikną podczas czytania?
Niestety, nie mogę tego zdradzić - nie powinno się zabierać czytelnikowi przyjemności. I tak już zbyt dużo powiedziałam. Nakłaniam każdego, aby sięgnął po tę lekturę jak najszybciej! Zaskakujące zwroty akcji, decyzje bez przemyślenia, a następnie ich skutki, mrożące krew w żyłach tajemnice, powolne i niebezpieczne odkrywanie ich, a na końcu... Niesamowity finał w niesamowitym stylu! Tego nie spodziewałby się nikt! Najlepsza książka, jaką przeczytałam od kilku miesięcy. POLECAM GORĄCO!
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 2011-05-04
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 480
Dodał/a opinię:
Maria Choromańska
Tego dnia na progu powitała ją jedynie martwa cisza. W kuchni Nora widzi zwłoki matki, w sypialni leży martwy nieznajomy mężczyzna, a po jej malutkiej...