Droga

Ocena: 5.51 (55 głosów)
opis
Inne wydania:
Wczoraj wieczorem skończyłam czytać "Drogę". Od tego momentu cały czas zastanawiałam się w jakich słowach ją opiszę, co o niej opowiem. I na dobrą sprawę nadal tego nie wiem. Jest to bowiem powieść, którą niełatwo jest zgłębić i później znaleźć odpowiednie słowa, by ująć swoje przemyślenia z nią związane w zgrabną całość. Niemniej jednak twierdzę, że jest to jedna z lepszych powieści, które było mi dane przeczytać w tym roku. "(...) Mogę o coś spytać? Tak. Oczywiście, że możesz. Co byś zrobił, gdybym umarł? Gdybyś umarł, to też chciałbym umrzeć. Żebyśmy byli razem? Tak. Żebyśmy byli razem. Dobrze." Stany Zjednoczone po katastrofie, która zniszczyła cywilizację człowieka. Przetrwały pojedyncze jednostki. Wśród nich jest ojciec z synem. Wędrują z jednego końca kraju na drugi. Skąd? Dokąd? Dlaczego? Te pytania przestały mieć już znaczenie. Liczy się tylko tu i teraz, tylko to potrzebne jest, by przetrwać w świecie, w którym nie zostało już nic, nawet promyk nadziei. "Podniósł głowę do jaśniejącego dnia. Jesteś tam?, wyszeptał. Czy wreszcie cię zobaczę? Czy masz szyję, bym mógł cię udusić? Czy masz serce? Bądź przeklęty na wieki, czy masz duszę? O Boże, szeptał, o Boże." Lektura "Drogi" jest zarazem wstrząsająca, intrygująca, przerażająca i smutna, lecz zarazem piękna. Autor nie opisuje czytelnikom przyczyn kataklizmu, więc na dobrą sprawę nikt nie wie co właściwie się stało, co było przyczyną końca ludzkości. Jedynie w kilku słowach McCarthy opisuje, że ,,zegary stanęły o 1.17. Długie nożyce światła, a potem seria wstrząsów. Podniósł się i podszedł do okna. Co to?, spytała. Nie odpowiedział. Ruszył do łazienki i nacisnął włącznik światła, ale prądu już nie było. Matowy różowy poblask za szybami". I nastał koniec. Wszystko, co kiedyś określało człowieczeństwo praktycznie z dnia na dzień przestało istnieć, a wola przetrwania w tym zwęglonym, spopielonym świecie zmusiła ocalałą garstkę ludzi do zapomnienia o empatii i kierowania się własnymi potrzebami, bez względu na innych. Taki właśnie świat przemierzają ojciec z synem. Bezimienni bohaterowie powieści, z których jeden pamięta jak przed laty wyglądało błękitne, czyste niebo, wspomina niebieską toń morza i odgłos, jaki wydawał pociąg jadący po torach. Jego synowi prawdopodobnie nigdy nie będzie dane poznać wrażeń, którymi w dzieciństwie zachwycał się jego ojciec. Chłopczyk urodził się bowiem już po apokalipsie, kiedy cywilizacja upadła. Od samego początku jego oczy widzą tylko śmierć i zniszczenie, podłość i egoizm, lecz nauki ojca, rozmowy z nim po części uczą go kim był kiedyś człowiek, jak wyglądała cywilizacja. Że dobro istniało. Że dobro było ogniem, który teraz niosą oni. "Na tej drodze nie ma bogomównych ludzi. Odeszli, ja zostałem, zebrali ze sobą świat. Pytanie: Czym różni się to, czego nigdy nie będzie, od tego, czego nigdy nie było?" "Droga" pełna jest brutalności, przemocy, upadku moralności człowieka, bo jak inaczej można nazwać kanibalizm na nowo narodzonym dziecku. Opisy bestialstwa i zezwierzęcenia czytelnik napotyka co krok, lecz zdarzają się momenty, w których autor zapala światełko nadziei w sercach głównych bohaterów, jak i odbiorców swojej prozy. Znalezienie nowych koców, kilku opadłych jabłek czy nawet zapomnianego bunkra pełnego jedzenia - te fragmenty jednocześnie podnoszą na duchu, jak i łamią serce, bo nowe ubranie i koce z czasem się zniszczą, a jedzenie skończy i wszystko wróci do poprzedniego stanu rzeczy. Jednakże myślenie o tym jak wielkimi dobrami w tym opuszczonym przez Boga świecie są te znaleziska, ustępuje bardzo szybko innym refleksjom, tym dotyczącym niebezpieczeństwa jakie niesie za sobą ich posiadanie. Każda sztuka ubrania, puszka żywności, zużyty koc - to przedmioty pożądania, z powodu których bardzo łatwo stracić życie. "Próbował przywołać ten sen, ale nie zdołał. Pozostało tylko uczucie z niego wyniesione. Może stwory przyszły go ostrzec. Przed czym? Że nie umie w sercu dziecka rozniecić tego, co w jego sercu obróciło się w popiół. Nawet teraz jakąś częścią siebie żałował, że znaleźli to schronienie. Jakąś częścią siebie pragnął, żeby to się już skończyło." Lekturze "Drogi" cały czas towarzyszą wiszące w powietrzu dwa pytania: co byłbyś w stanie zrobić, by uratować swoje dziecko? oraz: czy byłbyś w stanie zabić swoje dziecko, by uratować je od tragicznego losu, które mogłoby zgotować dla niego życie? Są to zagadnienia, na które na dobrą sprawę nikt nie potrafi odpowiedzieć i nikt nie chciałby być przed nimi postawiony. Ale w świecie, w którym przestały obowiązywać jakiekolwiek reguły, pogrążonym w popiele i chaosie są to kwestie jeszcze bardziej istotne i boleśniejsze. Czym jest bowiem dobro człowieka, dobro dziecka w rzeczywistości, gdzie ludzki odruch może przynieść tylko śmierć? "Czas dany na kredyt i świat na kredyt, i oczy na kredyt, by go nimi opłakiwać." "Droga" to powieść napisana oszczędnym językiem, lecz której zdania zapadają niezwykle głęboko w pamięć. Choć czyta się ją naprawdę szybko, to obraz w niej przedstawiony sprawił, że natłok myśli nie pozwolił na skończenie jej w dwa dni, choć jest to możliwe nawet w jeden wieczór. Tym bardziej gdy zezwierzęcenie opisane zostaje w sposób subtelny, niemalże poetycki. "Droga" poraża i wzrusza. Zmusza do myślenia i nakazuje cieszyć się drobnymi udogodnieniami dnia codziennego, bowiem możemy doczekać dnia, w którym pełna puszka coca-coli stanowić będzie relikt niegdysiejszych spokojnych i dostatnich chwil upadłej już cywilizacji. http://wiedzma-czyta.blogspot.com/2014/10/cormac-mccarthy-droga.html#more

Informacje dodatkowe o Droga:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2008-03-10
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-08-04178-9
Liczba stron: 268
Tytuł oryginału: The Road
Tłumaczenie: Robert Sudół
Ilustracje:-
Dodał/a opinię: Ruda_Wiedzma

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Droga

Kup książkę Droga

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Suttree
Cormac McCarthy 0
Okładka ksiązki - Suttree

Pośród rozbitków życiowych i wyrzutków społecznych rozmaitego sortu ? pijaków, prostytutek, zbirów, naciągaczy i pospolitych złodziejaszków, ślepców i...

To nie jest kraj dla starych ludzi
Cormac McCarthy0
Okładka ksiązki - To nie jest kraj dla starych ludzi

1980 rok. Na pustkowiu tuż przy granicy z Meksykiem pewien myśliwy znajduje dwa miliony dolarów. Niedawno w trakcie transakcji narkotykowej doszło tu do...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy