Droga do Marynarza. Prawdziwa historia

Ocena: 5 (4 głosów)
opis

Droga człowiecza

Mięsak Ewinga jest agresywnym nowotworem kości o znacznej wrażliwości na radioterapię. ESFT jest rzadką chorobą, występującą z częstotliwością poniżej 3 osoby na milion osób populacji poniżej 20. roku życia. 90 proc. zachorowań na ESFT występuje u osób między 5 a 25. rokiem życia. Najczęstszą lokalizacją tego mięsaka jest miednica, ale choroba lokalizuje się również w kości udowej, piszczelowej, ramiennej i w łopatce. Na nieszczęście w tę statystykę doskonale wpasowała się Karina Kończewska, która w wieku trzynastu lat została postawiona przed taką diagnozą. Swoją drogę do „zdrowia” opisuje w przerażającej książce „Droga do marynarza. Prawdziwa historia”.

Opublikowana nakładem Warszawskiej Firmy Wydawniczej opowieść, to właściwie relacja z walki z lekarzami, z polską służbą zdrowia z niekompetencją widoczną na wszystkich szczeblach. Historia bohaterki, poparta zgromadzoną przez te kilkanaście lat dokumentacją lekarską, powinna stanowić dowód w sądzie, w procesie przeciwko przynajmniej kilku osobom, które miały nieszczęście pojawić się w życiu Kariny. Trudno nazwać ich mianem lekarzy, bowiem z relacji autorki wynika, że do profesjonalizmu było im bardzo daleko… Książka powinna być przestrogą dla pacjentów, by zawsze konsultowali rozpoznania z innymi lekarzami, by gromadzili dokumentację z badań również we własnym zakresie i by domagali się opieki, która odbywałaby się z poszanowaniem ludzkiej godności. Historia Kariny jest również bodźcem do walki z bólem, z przeciwnościami losu. Sama bohaterka stanowi dowód na to, że cuda się zdarzają, choć są one niekiedy okupione ciężką pracą.

1994 rok był dla Kariny ostatnim rokiem dzieciństwa. Do tego momentu miała marzenia, stała przed nią otworem kariera sportowa, myślała o fotomodelingu. Być może to kontuzja podczas meczu uruchomiła aktywność komórek rakowych, być może nie miała z rakiem nic wspólnego, pewne jest jednak, że od tego momentu noga nie tylko zaczęła boleć, ale dziewczynka zaczęła utykać. Niezwykle profesjonalna diagnoza lekarska: „rośnie na jedną nogę, dlatego kuleje”, szybko została zweryfikowana i obalona za pomocą prześwietlenia. Wynik badania był jak wyrok - guz. Niemal od razu zrobiono biopsję i posłano do analizy, niestety zanim otrzymano werdykt, ordynator zdecydował się na operację. To była pierwsza z wielu błędnych decyzji lekarskich. Pierwsza z tych, które zmasakrowały nogę Kariny, która naraziła bohaterkę na ponad czterdzieści kolejnych operacji.

Ciągnące się latami bóle, konieczność samodzielnego zakupu endoprotezy, jej zniszczenie przez lekarzy (ukruszono cement, który wbił się w mięsień czterogłowy), kolejne wizyty w szpitalach, badania, rehabilitacja, otwarte rany, zakażenie gronkowcem złocistym – to tylko niektóre zmienne składowe cierpienia, które musiała znieść bohaterka, cierpienia, które każdego dnia musiała oswajać na nowo. Dziś, choć  nigdy nie odzyska pełni sprawności, ma szansę znaleźć swoje szczęście u boku kochającego ją mężczyzny, tytułowego marynarza.

Paradoksalnie, pomimo bezgranicznego bólu, niezwykle obrazowo odmalowanych kolejnych operacji czy stanów, w jakich noga znajdowała się na poszczególnych etapach leczenia, z książki bije moc pozytywnej energii i przesłanie, że warto walczyć. I choć podczas lektury przeszkadzały mi liczne emotikony (uwaga do wydawnictwa), to „Droga do Marynarza” z pewnością nie jest książką, którą można oceniać, a szczególnie oceniać pod kontem wartości literackich. Jest to natomiast książka, o której można, a nawet trzeba mówić, by miała ona szansę dotrzeć do każdej osoby, nie tylko chorej na mięsaka Ewinga, nie tylko chorej na inne postacie raka, ale do tych osób, które nie potrafią znaleźć w sobie siły do walki z przeciwnościami losu. „Życie jest kruche, a nie wielu z nas potrafi to dostrzec” – pisze Karina. Tej świadomości ulotności chwili życzę wszystkim, natomiast lekarzom i pielęgniarkom, którzy zapomnieli, że mają do czynienia z ludźmi, że miarą człowieka jest poszanowanie bliźniego, zalecam zastanowienie się i powtórną lekturę przysięgi Hipokratesa.

 

Informacje dodatkowe o Droga do Marynarza. Prawdziwa historia:

Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Data wydania: 2014-09-01
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 978-83-8011-655-9
Liczba stron: 122
Dodał/a opinię: Justyna Gul

więcej
Zobacz opinie o książce Droga do Marynarza. Prawdziwa historia

Kup książkę Droga do Marynarza. Prawdziwa historia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca
Virion. Legenda miecza. Krew
Andrzej Ziemiański ;
Virion. Legenda miecza. Krew
Kołatanie
Artur Żak
Kołatanie
W rytmie serca
Aleksandra Struska-Musiał ;
W rytmie serca
Mapa poziomów świadomości
David R. Hawkins ;
Mapa poziomów świadomości
Dom w Krokusowej Dolinie
Halina Kowalczuk ;
Dom w Krokusowej Dolinie
Ostatnia tajemnica
Anna Ziobro
Ostatnia tajemnica
Hania Baletnica na scenie
Jolanta Symonowicz, Lila Symonowicz
Hania Baletnica na scenie
Lew
Conn Iggulden
Lew
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Niegasnący żar
Hannah Fielding
Niegasnący żar
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy