Eleonora i Park

Ocena: 4.78 (27 głosów)
opis
Inne wydania:
Głośno, nawet bardzo głośno swego czasu było na temat tej książki. Z każdej strony zalewały mnie informacje jakaż to wspaniała, oryginalna, inna i naprawdę porywająca. Gdyby nie opinie zaufanych blogerek nie zwróciłabym uwagi na nią. Raz, że tytuł mało chwytliwy, to jeszcze okładka bez wyrazu. Opinie podbijały oceny a ja zastanawiałam się - "czytać? czy nie czytać?". W końcu wpadł w moje ręce fragmencik, pierwsze rozdziały. Nie wiedziałam kiedy te kilkanaście stron minęło, a tutaj co? Brak całości w domu. Obiecałam sobie, że jak tylko będę miała taką możliwość zakupię. Teraz przyszła pora bym i ja podzieliła się z Wami moją opinią na temat Eleonory i Parka. Poznajemy dwoje nastolatków. On ma już swoje "miejsce" w jakże zamkniętej i często niedostępnej grupie jaką tworzą młodzi ludzie. Środki lokomocji jakimi są autobusy chyba wszędzie i od zawsze kojarzyły się z hierarchią jaką tworzyli Ci silniejsi, bardziej dominujący osobnicy. Tak też jest i tutaj. Park w prawdzie nie należy do osób, które wiodą prym, jednak ma już swoje miejsce w autobusie oraz święty spokój. Jak dobrze pójdzie nie bywa zaczepiany przez kolegów z "tyłów". Eleonora jest nowa, może nikt by specjalnie nie zwrócił na niej uwagi gdyby nie jej wygląd. Nie dość, że w oczy rzucała się ogniście ruda czupryna, to w dodatku dziewczyna odznaczała się dziwacznym ubiorem. Takie połączenie tworzyło mieszankę wybuchową. Każdy, ale to każdy musiał skierować swoje spojrzenie w stronę tej, którą nie dało się nie zauważyć. Reakcja Parka była jedna, błagał w myślach by ta przedziwna istota nie zechciała usiąść obok niego. Niestety wolne siedzenie było właśnie przy Parku. Los widać nie kochał nastolatka, bo rudzielec z burzą loków niechętnie zmierzała w jego stronę, a dokładniej pustego siedzenia... Często bywa tak, że pierwsze wrażenie względem nieznanej osoby jest mylne. Tak też się stało w przypadku tych dwojga. Z każdym dniem Park przekonywał się do Eleonory, ona również zaczęła spoglądać przychylnym okiem w stronę Azjaty. Kolega z autobusu miał egzotyczną urodę, która rzucała się w oczy na tle reszty uczniów. Różnili się nie tylko wyglądem, ich rodziny dzieliła diametralna przepaść. Park wychowywał się w domu pełnym szacunku oraz miłości. W prawdzie czasem miał spięcia z ojcem, jednak w porównaniu do tego z czym każdego dnia musiała zmierzać się Eleonora to było nic. Dziewczyna mieszkała z rodzeństwem i matką pod dachem nieobliczalnego ojczyma. Nigdy nie było wiadomo co tym razem uderzy mu do głowy. Z doświadczenia wiedziała, że do póki mieszkają wraz z nim mogą się spodziewać dosłownie wszystkiego... Połączyła ich wspólna jazda do szkoły, komiksy oraz muzyka. Każde z nich zdaje sobie sprawę, że to uczucie ma marne szanse aby przetrwać, jednak żadne nie potrafi zrezygnować. Każda spędzona chwila jest niebywale ważna, każdy gest niesamowity. Czy można być ze sobą wbrew wszystkim i wszystkiemu? Czy nastoletnie uczucie ma moc przetrwania? Książkę skończyłam czytać kilka dni temu, miałam sporo czasu by zastanowić się, przeanalizować wszystkie za i ewentualne przeciw. Zanim przejdę do wrażeń po zapoznaniu z całością, muszę ale to muszę powiedzieć, że ta okładka jest beznadziejna. Chyba tylko dzięki kolorze włosów możemy się domyślić jak będą wyglądali bohaterowie. Reszta jest mdła, nijaka i nieprzekonująca. Jak wspomniałam, gdyby nie fakt, że zewsząd byłam zasypywana reklamami książki to chyba w życiu bym na nią nie zwróciła uwagi. Tak, wiem. Nie ocenia się po okładce, no ale... litości. Co się tyczy wnętrza. Historia Eleonory i Parka nie jest niczym nowym, z pewnością wiele jest podobnych książek, ale tutaj autorka dość zgrabnie i naprawdę ładnie poprowadziła etap zapoznania oraz "przekonywania" się do siebie bohaterów. I wielką przyjemność sprawiały mi opisy tych dyskretnych spojrzeń, nieśmiałych gestów. Akcja toczy się nie śpiesznie, jesteśmy świadkami kiełkowania oraz rozkwitu uczuć między tym dwojgiem. Co w pewnym sensie mnie urzekło. I wszystko jest ładnie pięknie do pewnego momentu. Cały czas jesteśmy jakby przygotowani do tego, że związek tej jakże oryginalnej pary nie przetrwa. Sądziłam, że autorka zaserwuje coś naprawdę spektakularnego, a co było? Nic. Po prostu nic. Jakby nagle podczas pisania Pani Rowell doszła do wniosku, że " o to już trzeba ich rozdzielić!" i tak też uczyniła. Nie przemówiło do mnie to rozstanie, nie potrafiłam się wczuć. Nie było na to szans. Druga sprawa. Reklamowane lata 80' nie odczułam charakterystycznego dla tych czasów klimatu. Kasety, komiksy oraz muzyka. Można było więcej zawrzeć. By podczas czytania z każdej strony otaczała nas aura tych jakże ciekawych lat. A tutaj było tylko "liźnięte". W pewnym sensie odczułam niedosyt po przeczytaniu książki, którą tak GŁOŚNO wszyscy zachwalali, reklamowali. Ochów i achów nie brakowało. Z drugiej strony nie mogę powiedzieć, że się rozczarowałam ponieważ miło spędziłam czas w towarzystwie tej lektury. Myślę, że jest to pozycja w sam raz dla nastolatków, ta grupa odbiorców z pewnością nie będzie zawiedziona. Autorka dobrze wczuła się w problemy z jakimi borykają się uczniowie na etapie dojrzewania. Podsumowując, Eleonorę i Parka oceniam pozytywnie, jednak polecę ten tytuł młodszym, oczywiście nie zniechęcam tych, którzy szkołę średnią ukończyli lata temu. Niemniej jednak według mnie jest to pozycja przede wszystkim dla nastolatków.

Informacje dodatkowe o Eleonora i Park:

Wydawnictwo: Mackwall Polska
Data wydania: 2015-03-18
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 978-83-7515-337-8
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Eleanor & Park
Tłumaczenie: Magdalena Zielińska
Ilustracje:Harriet Russel
Dodał/a opinię: Agnieszka Bruchal

Tagi: bóg

więcej
Zobacz opinie o książce Eleonora i Park

Kup książkę Eleonora i Park

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Była nie tylko nowa, ale też duża i dziwna. Miała wariackie włosy, nie dość, że kręcone, to jeszcze wściekle rude. I ubrana była jak... jakby chciała, żeby się na nią gapiono. A może po prostu nie docierało do niej, że wygląda jak człowiek-porażka. Miała na sobie koszulę w kratę - męską koszulę. Obwieszona była mnóstwem dziwacznych naszyjników, a na nadgarstkach związała sobie apaszki. Przypominała Parkowi stracha na wróble albo jedną ze szmacianych laleczek, które jego mama trzyma w komodzie. Wyglądała jak coś, co nie przeżyje w naturalnym środowisku.


Więcej

Czy jej go brakowało?
Chciała się w nim zatracić. Chciała się wokół niego owinąć jak opaska uciskowa.
Gdyby mu pokazała, jak bardzo go potrzebuje, pewnie uciekłby daleko.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Eleanor and Park
Rainbow Rowell0
Okładka ksiązki - Eleanor and Park

"Bono met his wife in high school," Park says. "So did Jerry Lee Lewis," Eleanor answers. "I’m not kidding," he says. "You should be," she says,...

Zbłąkany Syn
Rainbow Rowell0
Okładka ksiązki - Zbłąkany Syn

To miał być koniec opowieści. Simon Snow zrobił wszystko, co powinien. Pokonał złoczyńcę. Wygrał wojnę. A nawet się zakochał... W tym miejscu powinien...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy