Epoka hipokryzji. Seks i erotyka w przedwojennej Polsce

Ocena: 4.6 (10 głosów)
opis

XX-lecie międzywojenne to wspaniałe lata świetności Polski. Odradzała się ona z popiołów nieistnienia, przynajmniej formalnego. Cały naród walczy o nowe państwo, społeczeństwo stara się stworzyć podwaliny nowej biurokracji. Gdyby nie II wojna, kto wie, jak Polska wyglądałaby w chwili obecnej. A jednak ta wizja XX-lecia ma również drugą stronę, bardziej mroczną, o której się nie mówi. Zwykłe życie tysięcy Polaków skupiało się nie tylko na wspomaganiu odbudowy kraju. "W 1918 roku narodziła się nie tylko jedna Polska, ale co najmniej dwie. Ta pruderyjna, a często zakłamana. Polska, która zdelegalizowała domy publiczne i sutenerstwo, pozostawiając prostytucję i udając, że nie ma problemu. Ta, w której życie płciowe funkcjonowało wyłącznie w kategoriach grzechu, zboczenia lub przykrej konieczności. Oto druga Polska - domagająca się, w ślad za Zofią Nałkowską, "całego życia". Ale domagająca się go w wielu przypadkach bezładnie, roszczeniowo i bez żadnej kontroli. Dla idei wolnej miłości gotowa była akceptować rozpad rodziny, krzywdę kobiet, a nawet przypadki pedofiliiI te wszystkie problemy i aspekty życia erotycznego i seksualnego autor stara się przedstawić w niniejszym tytule.
Kamil Janicki podjął się tematu dość kontrowersyjnego, w naszych czasach nie wszyscy są gotowi, żeby rozmawiać o seksie. A jak wyglądało to niecałe sto lat temu? Okazuje się, że ludzie byli tam o wiele bardziej otwarci, choć jednocześnie skryci. Jak autor poradził sobie z tematem? Bezdyskusyjne to jedna z lepszych książek z gatunku popularnonaukowego, jakie w ostatnich czasach miałam okazję czytać. Nie bójcie się trudnych słów i usypiającego, monotonnego monologu. Ta książka Was zaskoczy, rozbawi, wprawi w konsternację i zniesmaczy - jednym słowem wywoła całą gamę emocji. Temat jest na pewno wdzięczny, ale sposób jego ujęcia sprawia, że nie można się oderwać od książki.
  
Maria Czaplińska, urodzona w jednej z najzamożniejszych rodzin arystokratycznych w Polsce w 1894 roku, wspominała, jak wiele trudu kosztowało ją zdobycie jakichkolwiek informacji o życiu płciowym. (...) Książki, otoczenie, nawet świat przyrody niewiele mogły jej pomóc. Rodzice zadbali, aby reprodukcjom nagich posągów w podręczniku do starożytności dorysowywano spodenki, podobnie zresztą jak Jezusowi w żłobie. W domu zakazane były takie słowa jak "kochać się" czy "podkochiwać". Było to niemalże przekleństwa. W majątku nie było też suczki, aby czasem dzieci nie zobaczyły niczego nieprzyzwoitego. 
 
Problemy mieszkaniowe, o wiele większe niż obecnie były sporym wyzwaniem w przypadku życia erotycznego. Jak uprawiać seks pod jednym dachem z rodziną a jeszcze częściej obcymi, u których mieszka się kątem? W Warszawie, a także innym większych miastach mieszkańcy musieli sobie radzić, chociażby chodząc do parków, skwerów i w inne stosunkowo odosobnione miejsca. Dziewictwo, to bardzo istotna kwestia, która niejednej kobiecie spędzała sen z powiek. Bo jak to tak, nie wiedzieć nic na temat nocy poślubnej, skoro pan małżonek w najlepsze chodzi od domów publicznych? To właśnie okres dwudziestu lat między wojnami stał się początkiem zmian w tej kwestii. Kobiety coraz częściej zaczynały zdobywać wiedzę seksualną - zarówno teoretyczną jak i praktyczną. Szczególnie małżeństwa postępowe, zawierane z miłości równo twierdziły, że chcą równouprawnienia w tym względzie. Później zaś po ślubie, często zdarzało się, że zarówno on jak i ona mieli licznych "przyjaciół". W dzisiejszych czasach takie kwestie nie szokują, prawda? Opowiem Wam więc o "samogwałtach", które powodowały utratę życiowej siły. Były to czyny, które w dłuższej mierze doprowadzały do śmierci, więc konieczne było leczenie. Przynajmniej u mężczyzn, bo kobiety... kobiety to zupełnie inna para kaloszy. Mężczyźni piszący o kobietach dopiero odkrywali ich potrzeby, bardzo często więc pomijali istotne tematy kobiece, lub wręcz przeciwnie, wymyślali historie zupełnie nieprawdopodobne. Tak było w przypadku miłości lesbijskiej, tak było w przypadku prezerwatyw... Ale co ja Wam będę tłumaczyć, myślę że autor opisał to wystarczająco ciekawie. 
 
Zwolennicy postępu stanowczo występowali przeciwko wspólnym sypialniom małżeńskim. Widzieli w nich relikt obmierzłych, XIX-wiecznych obyczajów. Małżeństwo nowoczesne, a więc zawarte z miłości i kładące nacisk na zmysłową stronę związku - opierało się na ciągłym uroku odkrywania intymności.
Niektóre zagadnienia były szokujące lub też bulwersujące. Tak było w przypadku "skrobanek", które były czasami jedynym ratunkiem w biednych wielodzietnych rodzinach (patrz ośmioro dzieci i więcej, nie to co w dzisiejszych czasach). Zabezpieczenia? Coś takiego było bardzo niepopularne i ciężko dostępne. Władza oficjalnie zabraniała wielu rzeczy na tej płaszczyźnie. Prezerwatywa przeszkadzała mężczyznom, więc nich to kobiety się zabezpieczają. Czytając o naświetlaniach macicy radem włos mi się jeżył na głowie. Z drugiej strony władze Polski jako jedyne nie chciały przyznać się, że pod ich nosem dzieje się coś złego. Przemoc seksualna według nich nie istniała. Pedofilia? Wole żarty. Gwałty? A gdzie tam. W ogólnoświatowym porównaniu kryminalnych spraw polska odnotowała ilość spraw, które można było policzyć na palcach jednej ręki. Można uwierzyć? Może wtedy wierzyli.
Wśród poruszanych tematów pojawiła się miłość homoseksualna. I tutaj również można znaleźć bardzo wyraźne rozróżnienie jeśli chodzi o płeć. Ale jak na to patrzyli ówcześni, zdradzać Wam nie będę, bo kogo to interesuje, znajdzie wszystko w książce. Jak również kwestie pornografii, seksu zbiorowego, domów publicznych (których nie było), seksu i erotyki w prasie i filmie, seksie zbiorowym i wielu, wielu innych zagadnieniach. 
Przestrzegał, że prezerwatywa odbiera dobry orgazm także kobiecie, ponieważ: "Nie czyje [ona] wytrysku nasienia, pozbawiona więc jest największej rozkoszy przy spółkowaniu". W ten sam bęben bił też Paweł Klinger. Tyle tylko że zamiast o rozkoszach pisał o zdrowiu. Wyjaśniał, że w ciele kobiety wytwarzają się pewne "substancje toksyczne hormonalnego pochodzenia". Złowieszcze "ginecyny" zatruwają cały organizm, upośledzając zarówno funkcje fizyczne, jak i umysłowe. "Na tę truciznę kobiecą zna natura jedną tylko odtrudkę - pisał Klinger - spermę"
 
W dwóch słowach wspomnę jeszcze o jednej postaci przytaczanej przez autora, która zapadła mi w pamięć, a określenia, których używał do dziś chodzą mi po głowie i pewnie na długo zostaną. Mam na myśli polskiego lekarza-płciownika Stanisława Kurkiewicza. Ten żyjący i pracujący na początku XX wieku, a więc jeszcze przed 1918 rokiem, lekarz wymyślił cały terminarz spraw związanych z seksem w polskiej mowie. Niestety nie przyjęły się one, a szkoda, bo brzmią szalenie zabawnie - zwisak, błogoszczenie, samieństwo, płcenie. Jak wyglądałaby współczesna rozmowa na temat seksu, gdybyśmy używali tego typu wyrazów?
Zastrzeżenia? Jedno, malutkie. Przeszkadzało mi stworzenie przypisów na końcu książki. Ciągłe przeskakiwanie między poszczególnymi częściami książki było lekko irytujące. Osobiście wolę przypisy na dole strony, ale to oczywiście kwestia gustu.

"Epoka hipokryzji" to zupełnie nowe spojrzenie na społeczeństwo XX-lecia międzywojennego. Sprawy erotyki i seksu - tak bardzo naturalne, a jednak nigdy wcześniej nie podejmowane jeśli chodzi o ten okres w historii. Książka, która wciąga, uświadamiając nam, że nasi dziadowie i pradziadowie również walczyli o swoje prawa do wolności seksualnej. Książka napisana w sposób niesamowicie wciągający, poruszający i zabawny. Literatura popularnonaukowa bardzo wysokich lotów. Okazuje się, że o seksie można pisać na poważnie. Można pisać ciekawie. Skusicie się? 

Informacje dodatkowe o Epoka hipokryzji. Seks i erotyka w przedwojennej Polsce:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2015-05-15
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 978-83-240-3057-6
Liczba stron: 464
Dodał/a opinię: Magdalena Barwińska

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Epoka hipokryzji. Seks i erotyka w przedwojennej Polsce

Kup książkę Epoka hipokryzji. Seks i erotyka w przedwojennej Polsce

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Pierwsze damy II Rzeczpospolitej
Kamil Janicki0
Okładka ksiązki - Pierwsze damy II Rzeczpospolitej

Maria wywołała skandal bez precedensu. Prezydent Polski poślubił młodszą o 28 lat kobietę. I to kogo! Żonę własnego adiutanta i sekretarkę swojej pierwszej...

Seryjni mordercy II RP. Będzie wam u mnie jak w raju
Kamil Janicki0
Okładka ksiązki - Seryjni mordercy II RP. Będzie wam u mnie jak w raju

Groza i fascynacja. Kim naprawdę byli najsłynniejsi zbrodniarze międzywojennej Polski? Jak opisywała ich ówczesna prasa? Jak postrzegało ich...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Forget Me Not
Julie Soto
Forget Me Not
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy