Dorośli zniknęli.
Na początku czytasz, jak zgraja nastolatków nie potrafi ugotować makaronu i nie wiedzą, że aby kawa powstała, trzeba nie tylko zmielonych ziarenek, ale i wody. Później irytuje Lana, która nie widzi nic złego w podkradnięciu dla chłopaka wódki i wciąż zawodzi, że rany jednak bolą. I dalej irytują przedszkolaki, sikające w pieluchy i zawodzące o rodziców.
Zmienia się, gdy przybywa Caine. Od wtedy czujesz, że to walka o przetrwanie i władzę. Nie cofną się przed niczym, żeby zdobyć cel - władzę nad normalnymi i mutantami; czy wolność bez wiszącej nad głową zbrojownią Damoklesa. To już nie zabawa w brak godziny iścia spać, to wojna.
I nadchodzi moment, gdy czujesz, że to chore. To chore, bo dzieci są w tym samym stopniu, a może większym? - są okrutne i odczłowieczone jak dorośli, gdyby to ich spotkało, zamknięcie w kopule. Finałowe starcie - wciąż czytasz o rzezi (bo jak to nazwać?), a w głowie huczy, że to nastolatkowie, to dzieciaki. Dzieciaki zabijające się, nie współpracujące, by przeżyć i wydostać się z kopuły.
Ale czy poza kopułą jest gdzie żyć?
Informacje dodatkowe o Faza pierwsza: Niepokój:
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2009-09-23
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
978-83-60010-96-9
Liczba stron: 528
Tytuł oryginału: Gone
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Dodał/a opinię:
Regalia
Sprawdzam ceny dla ciebie ...