Harry Potter i Przeklęte Dziecko (Harry Potter and the Cursed Child)

Ocena: 4.19 (83 głosów)
opis
Inne wydania:

Hogwart to wielkie miejsce.

Wielkie. Wspaniałe. Pełne jedzenia. Oddałbym wszystko, żeby tam wrócić.

 

I oto nadarza się po temu okazja. 9 lat po premierze ostatniej - zdawałoby się - części serii o przygodach Harry'ego Pottera ma miejsce premiera sztuki teatralnej. Sztuki, której treść konsultowana była z Jeanne K. Rowling. Sztuki, która cieszy się pełnym wsparciem bestsellerowej autorki i która mogłaby stać się podstawą znakomitej powieści - powieści lepszej niż te wchodzące w skład oryginalnego cyklu. Niestety, stało się inaczej. 

 

Wróćmy jednak do początku. Oto 19 lat po wydarzeniach znanych czytelnikom z fabuły powieści Harry Potter i Insygnia Śmierci na wiadomym peronie doskonale nam znanego dworca stają Harry i Ginny Potterowie wraz ze swoimi dziećmi. Dziećmi, wśród których jest i najmłodszy syn ,,Chłopca, który przeżył" - Albus Severus Potter. Ten wyraźnie nie jest gotów, by wziąć na siebie brzemię, jakie związane jest z byciem synem wielkiego czarodzieja, znanego aurora, mężczyzny, który pokonał Lorda Voldemorta. Albus nie trafia do Gryffindoru. Nie zjednuje sobie sympatii córki Rona Weasleya i Hermiony Granger, za to zostaje najlepszym przyjacielem Scorpiusa Malfoya. Nie dogaduje się z ojcem - dostrzega przede wszystkim jego wady. I chce za wszelką cenę naprawić jego - prawdziwe czy domniemane - błędy. A, o czym wszyscy już wiemy, igranie z przeszłością nie może się dobrze skończyć. 


Harry Potter i Przeklęte Dziecko to mogłaby być opowieść skupiająca się na niełatwej relacji pomiędzy sławnym ojcem i niepozornym synem. Wskazywałby na to teatralny rodowód tej historii - w końcu dramat ze swej natury skupia się raczej na relacjach międzyludzkich niż na widowiskowych pojedynkach na różdżki czy inne fajerwerki. I są w książce Tiffany'ego i Thorne'a fragmenty obiecująco wątek ten rozwijające. Są fragmenty opowiadające o poczuciu winy, o konieczności odpokutowania za błędy przeszłości, o poszukiwaniu własnej drogi, ale też o dojrzewaniu do ojcostwa. Co ważne: elementy poważne równoważone są poczuciem humoru, zdecydowanie bardziej subtelnym od tego, jakie znamy z oryginalnego cyklu. Niestety, autorzy nie zdecydowali się poprzestać na psychologicznej dramie - zupełnie jakby bali się, że fani cyklu nie zaakceptują tego, że ukochani bohaterowie dorośli. Że w pewnym wieku większym wyzwaniem od ratowania świata jest zbudowanie zdrowych relacji z własnym dzieckiem. Że tak naprawdę o wiele trudniej jest być dobrym ojcem niż wybawicielem magicznego świata. 


Tiffany i Thorne podjęli wątki znane z jednej spośród najsłabszych części cyklu - Czary Ognia - próbując nadać im nowy wymiar, reinterpretować je, rzucić na nie nowe światło. I odwołują się do tradycji doskonale znanej z cyklu Jeanne K. Rowling. Mamy tu więc odwieczną walkę dobra ze złem, mamy motyw poświęcenia jednostki dla dobra ogółu, mamy podróże w czasie, przypominające raczej Doktora Who niż HG Wellsa.  To właśnie te ostatnie zdają się w sztuce wysuwać na plan pierwszy. Nie igraj z przeszłością, bo ta może za chwilę wybuchnąć Ci prosto w twarz - zdają się mówić twórcy dramatu. Tyle, że przesłanie to zdaje się zaskakująco płytkie wobec potencjału tej opowieści. Jest nieco lepiej, gdy słyszymy zdanie, które w tłumaczeniu mogłoby brzmieć: Byliśmy tak pochłonięci próbami zmienienia przeszłości, że zniszczyliśmy swą teraźniejszość. Zanurzeni w przeszłości Harry i jego syn zapominają o tym, że ważniejsze od wydarzeń dawno minionych jest to, co dzieje się tu i teraz - bo tylko w tej chwili można kształtować własną przyszłość. Tyle, że teatralna opowieść pozostaje w wyraźnej opozycji wobec tej przestrogi. 


Bo Harry Potter i Przeklęte Dziecko to przecież tak naprawdę nieustające powracanie do przeszłości, to próba ożywienia czegoś, co już minęło. To próba przywrócenia do życia wielkiego fenomenu - ale fenomenu już minionego, jak choćby Nintendo czy Pokemony. Owszem, mogą one powrócić - na chwilę, na moment. Mogą pozwolić paru osobom zarobić niezłe pieniądze. Ale nie zmienia to faktu, że stanowią już historię.

 
Oczywiście nie jest tak, że w sztuce teatralnej nic się nie udało. Zaskakująco dobrze czyta się tę opowieść - mimo gatunku, jaki reprezentuje. Wydarzenia toczą się gładko (choć autorom nie udało się uniknąć wszystkich fabularnych mielizn, czego wielu czytelników im z pewnością nie wybaczy), a napięcie podtrzymywane jest umiejętnie. Dialogi wypadają świetnie - i nie ma się czemu dziwić, skoro John Tiffany i Jack Thorne to tak doświadczeni teatralni ,,wyjadacze". Motywacje postaci są może nieco zbyt bliskie ogranym schematom i miejscami za bardzo stereotypowo "freudowskie", ale mimo wszystko - wiarygodne. Być może niektórzy bohaterowie na chwilę wypadają ze swych ról, może miejscami zachowują się nieco inaczej niż w powieściach Rowling, może czasami są zaskakująco mało domyślni, ale i tak w gruncie rzeczy to nadal ,,starzy, dobrzy" Ron, Hermiona i Harry (a także Ginny, profesor Snape, McGonnagal i reszta profesorskiego grona). Jesteśmy więc znów w Hogwarcie. Wróciliśmy do świata, który przez wiele lat miłośnicy serii uznawali za swój drugi dom.

 
I chyba tak należałoby potraktować Harry'ego Pottera i Przeklęte Dziecko, aby przesadnie się nie rozczarować. Jako rzadką okazję, by - z błogosławieństwem autorki oryginalnego cyklu - odwiedzić niewidzianych od lat bohaterów. By dowiedzieć się, co kryje się pod słowami ,,i żyli długo i szczęśliwie". By odkryć, że przyszłość bohaterów ukochanych baśni czy mitów często bywa mniej jasna i mniej długa, niż mogłoby nam się wydawać. Tę lekcję autorzy sztuki o przygodach Harry'ego Pottera z pewnością zrozumieli. Szkoda tylko, że nie poszli o krok dalej i nie zrozumieli, że skoro Harry Potter w końcu dorósł, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że dorośli również niektórzy jego fani. 


A może po prostu wiedzieli, że są chwile, gdy tak naprawdę wolelibyśmy nigdy nie dorastać?   

Informacje dodatkowe o Harry Potter i Przeklęte Dziecko (Harry Potter and the Cursed Child):

Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2016-10-22
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-8008-228-1
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię: Sławomir Krempa

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Harry Potter i Przeklęte Dziecko (Harry Potter and the Cursed Child)

Kup książkę Harry Potter i Przeklęte Dziecko (Harry Potter and the Cursed Child)

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
The Casual Vacancy
J.K. Rowling (Robert Galbraith)0
Okładka ksiązki - The Casual Vacancy

”The Casual Vacancy” - powieść, na którą czekają miliony fanów Kiedy czterdziestokilkuletni Barry Fairbrother nagle umiera, mieszkańcy Pagford...

Trafny wybór
J.K. Rowling (Robert Galbraith)0
Okładka ksiązki - Trafny wybór

Barry nie żyje. Ta niespodziewana śmierć pogrąża Pagford w chaosie. Na jaw wychodzą tajemnice mieszkańców. Urocze miasteczko z brukowanym rynkiem...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Virion. Legenda miecza. Krew
Andrzej Ziemiański ;
Virion. Legenda miecza. Krew
Kołatanie
Artur Żak
Kołatanie
W rytmie serca
Aleksandra Struska-Musiał ;
W rytmie serca
Mapa poziomów świadomości
David R. Hawkins ;
Mapa poziomów świadomości
Dom w Krokusowej Dolinie
Halina Kowalczuk ;
Dom w Krokusowej Dolinie
Ostatnia tajemnica
Anna Ziobro
Ostatnia tajemnica
Hania Baletnica na scenie
Jolanta Symonowicz, Lila Symonowicz
Hania Baletnica na scenie
Lew
Conn Iggulden
Lew
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Niegasnący żar
Hannah Fielding
Niegasnący żar
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy