Imię i Nazwisko: Nicholas Sparks
Tytuł książki: I wciąż ją kocham
Tytuł oryginały: Dear Jonh
Wydawnictwo: Albartos
Rok wydania (w Polsce): 2008
Książka bardzo mi się podobała. Zatonęłam w niej na kilka godzin i nie mogłam się oderwać. Bardzo lubię romanse Sparksa. Zawsze przenoszę się do Karoliny Poludniowej i przeżywam wszystko razem z bohaterami powieści. Osoby wrażliwe z pewnością wyleją strumień łez czytając ją.
Nicholas Sparks to współczesny pisarz amerykański. Jego romanse znane są na całym świecie. Tłumaczone są na ponad 30 języków i wydawane w milionowych nakładach. Serca czytelników zdobył pierwszą swoją powieścią "Pamiętnik" z 1997r. Po twórczość Sparksa chętnie sięgają twórcy filmowi. W filmach główne role grają najpopularniejsi aktorzy.
Książka bardzo mnie zaskoczyła. Oczywiście w pozytywny sposób. Jest ona rewelacyjna. Pokazane są w niej uczucia Savanah do Johna i Johna do Savannah. Podczas czytania książki, czułam się jakbym tam była, jakbym uczestniczyła w ich życiu. Wczuwałam się w rolę Savnnah, która wyjechała do Wilmington z wolontariatem, budować domy dla ubogich. Główna bohaterka to dobra dziewczyna, jest bardzo religijna. Zamiast wyjechać z przyjaciółmi na wakacje odpocząć od studiów, jedzie do Wilmington z zamiarem pomocy w budowie domu dla potrzebujących. Jest to według mnie szlachetny gest i wielkie poświęcenie wolnego czasu.
Podobnie Jonh... zaciąga się do wojska, gdzie dostaje prawdziwą szkołę życia. Staje się prawdziwym mężczyzną, uczy się radzić sobie ze swoimi słabościami. Gdy przyjeżdża na wakacje, poznaje młodszą od siebie o dwa lata dziewczynę, której pomaga wydostać torebkę z wody. Młodzi zaczynają sie coraz częściej spotykać. Zostają prawdziwymi przyjaciółmi, zwierzają się ze swoich sekretów. Ta przyjaźć z biegiem czasu przemienia się w miłość. Spędzają każdą wolną chwilę razem. Ale nie byłoby normalne w powieściach Sparksa, gdyby wszystko potoczyło się po naszej myśli. John musi wyjechać do Niemiec, do wojska. Savannah obiecuje mu, że jeśli wróci, ożeni się z nią, a jeśli nie, złamie jej serce. Początkowo bardzo często piszą do siebie listy, opisują każdy dzień. Z czasem listów jest coraz mniej i mniej, a w końcu w ogóle przestają do siebie pisać. Po wydarzeniach z jedenstaego września 2001r. John postanawia zostać jeszcze na 6 miesięcy w armii. Nie wie jednak, jak wpłynie to na jego związek z Savannah. Gdyby wiedział jak to się potoczy, myślę, że wróciłby do niej i byliby ze sobą długo i szczęśliwie. Ale tak nie może być, nie w powieściach Sparksa.
Autor w tej książce opisuje wydarzenia, które każdego dnia mają miejsce w różnych zakątkach świata, a nawet w Polsce. Wiele małżeństw musi przezwyciężyć rozłąkę, która jest spowodowana wyjazdem jednego z nich za granicę do pracy. Często jest jednak tak, że związek na odległość nie wytrzymuje próby czasu i rozpadają się.
Sparks doskonale opsisuje samotność po stracie kogos bliskiego i poszukiwania dalszego sensu życia. Książka jest również religijna. Savannah oprócz chodzenia na imprezy i spotykania ze znajomymi często uczęszcza do Kościoła.
Ksiązką oddziałuje na mnie bardzo pozytywnie . Pokazuje, że nie wszystko i nie zawsze może skończyć sie tak, jak sobie to wyobraziliśmy. Jestem pewna, że większość z Was nie spodziewała sie takiego zakończenia. Książka napisana jest prostym i zrozumiałym językiem. Myślę, że nikt nie będzie miał problemu ze zrozumieniem tego, co autor chciał nam przekazać. Powieść podzielona jest na 20 rozdziałów.
"I wciąż ją kocham" to świetna książka, zresztą jak wszystkie inne tego autora. Potrafi on doprowadzić, że na mojej twarzy zagości jednocześnie uśmiech jak i łzy. Cena książki nie jest wygórowana. Jest zdecywodwanie godna swojej ceny.
Jedyne co mi się nie podobało w tej ksiazce było to, że autor zbyt dużo opisuje pobyt Johna w wojsku oraz zadań, jakie mu przydzielono. Mimo tego, że nie wyobrażam sobie, że mogłoby tego zabraknąć, nie podobało mi sie to. Nie lubię opisów wojny czy zadań wojskowych. Te fragmenty bardzo mmnie nudziły.
Ksiązka "I wciąż ją kocham" jest wzruszająca i skłania nas do refleksji nad sobą i swoim życiem. Powieść udowadnia, nam, że nawet nahbardziej szczera u wielka miłość nie ptzetrwa, gdy nie ma obok nas tej ukochanej osby, jeśli dzieli ich zbyt wielka odległość.
Lekturę tą uważam za świetny wybór dla tego, kto szuka przyjemnej i wzruszającej historii. Z łatwością można się wcielić zarówno w rolę Savannah jak i Johna.
Moja ocena: 8/10
http://blask-ksiazek.blogspot.com/
Informacje dodatkowe o I wciąż ją kocham:
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2011-08-05
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
9788379855483
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Dear John
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Elżbieta Zychowicz
Dodał/a opinię:
Gosiek
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Prawdziwa miłość oznacza, że zależy Ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak bolesnymi wyborami stajesz.
Więcej