"Inferno"... Znowu Robert Langdon na tropie... a w zasadzie Robert Langdon w ukryciu, uciekający przed...
Książka na dostateczny plus. Akcja jak to u Browna - wymyślna (zbyt), pełna zwrotów, pełna niespodzianek, pełna zamieszania... Tylko czytając to wszystko miałam takie poczucie dłużenia się. Ile można robić to samo, tylko w innej scenerii? Dwa momenty mnie naprawdę zaskoczyły, kilka wątków przebiegłam z zainteresowaniem, przy kilku miałam ochotę zamknąć i już nie wrócić. Nie porwało, ale też nie było złe. Na tle innych powieści Browna... taki przeciętniak. Wydaje mi się, że lepiej oglądałoby mi się to w ekranizacji.
Jednak muszę przyznać, że postaci same w sobie naprawdę fajnie stworzone. Poza Langdonem, który jest w każdej książce taki sam. W zasadzie od początku do końca nie było wiadomo, kto jest kto, kto jest dobry, kto zły, kto komu podlega... Ten aspekt podobał mi się. Poza tym... jak to u Browna - mnóstwo opisów - Wenecja, Florencja... Dla miłośników sztuki i historii, to na pewno gratka, dla mnie po prostu opisy, ale zachęcające do zwiedzania, nie powiem, że nie.
Nawet nie wiem, czy polecam. Myślę, że jak ktoś zna Browna, czytuje i wie, jaki to rodzaj książek, to sięgnie tak czy siak... chociażby z ciekawości, jak ktoś nie zna, to polecam zacząć od wcześniejszych.
Informacje dodatkowe o Inferno:
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2013-10-02
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
9788375088526
Liczba stron: 592
Tytuł oryginału: Inferno
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Robert J. Szmidt
Dodał/a opinię:
Dorota Józefiak
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
- Czy zabiłbyś połowę ludzkości, gdybyś mógł to zrobić, wciskając jeden guzik?
- W życiu.
- Dobrze. A czy zrobiłbyś to, gdyby ci powiedziano, że jeśli go nie wciśniesz, w ciągu następnych stu lat zginą wszyscy ludzie na Ziemi? (...) Czy w takiej sytuacji wcisnąłbyś guzik? Nawet gdyby to oznaczało zabicie przyjaciół, rodziny, a nawet siebie?
Więcej