"Szczęście nie jest wybuchowe i hałaśliwe, jak przyjemność czy radość. Jest milczące, spokojne, delikatne, to wewnętrzny stan zadowolenia, i żeby go osiągnąć, trzeba na początek pokochać samego siebie."
Urzekająca powieść, której z wielką przyjemnością uległam. Wspaniale się w niej odnalazłam, z pełnym zaangażowaniem śledziłam zachwycającą historię, doceniając warsztat pisarski autorki, plastyczność słowa, wrażliwość duszy i budowanie niezwykłego nastroju. Po takiej przygodzie czytelniczej czujemy ogromne nasycenie słowem, radość i spełnienie. Wyjątkowa podróż śladami przeszłości głównej bohaterki, interesującymi wydarzeniami z dzieciństwa, młodości, dojrzałości i starości. Każdy z tych etapów życia ma swoje prawa do popełniana błędów, odczuwania bolesnych doświadczeń, łapania szczęśliwych chwil, pielęgnowania nadziei czy podążania za głosem serca. Towarzyszą temu tajemnice, sekrety, ukryte prawdy, fakty znane tylko dwójce blisko związanych ze sobą ludzi. Nic nie jest w stanie przezwyciężyć miłości, na stałe pokonać jej siłę i blask, skutecznie zdusić jej płomień. Wcześniej czy później odżywa z nowym obliczem, dojrzale rozkwita, inspiruje i pielęgnuje wspomnienia już do końca życia.
Autorka ma niesamowity talent do chwytania słowem za serce, dotykania tych najbardziej czułych strun, pięknego odmalowywania uczuć i emocji. Natychmiast odwołujemy się do własnych doświadczeń życiowych, gojących się ran duszy, spokojnego rytmu codziennego dnia lub szczęśliwych dni. Bo przecież na tej naprzemienności gorzkich i słodkich zdarzeń polega istota życia, nieustanna walka o spełnianie pragnień i marzeń, realizacji własnych ambicji, poszukiwania ukojenia i komplementarności w relacjach z innymi. Często los odrywa nas od własnych korzeni, skazuje na dalekie podróże, odnajdywanie nowej tożsamości i miejsca na ziemi, jednak jest to naturalny proces wpisany w scenariusze życia. Kiedy indziej, sami nie jesteśmy w stanie zerwać z fałszywymi pozorami, krępującymi konwenansami, różnicami kulturowymi i szkodliwymi stereotypami. Z perspektywy nieuchronnie upływającego czasu widzimy, że wiele rzeczy powinniśmy zrobić inaczej, mocniej, szczerzej i bardziej prawdziwie. Charakterystyczne i naturalne wątpliwości, przemyślenia, podsumowania, pojawiają się zazwyczaj w zimie życia. Wspaniale jeśli, pomimo wielu rozterek, jesteśmy w stanie szczerze przyznać przed sobą samym, że nasze życie było ciekawe, udane i prawdziwie satysfakcjonujące.
Irini Bazili pracuje jako opiekunka w domu seniora. Poznaje tam bardzo tajemniczą malarkę Almę Belasco. Niemal natychmiast nawiązuje z podopieczną przyjacielskie relacje. Stopniowo odkrywa coraz więcej fascynujących szczegółów z życia starszej kobiety. Przy porządkowaniu rodzinnych pamiątek pomaga jej Seth, wnuk Almy. W niezwykle interesującej podróży śladami przeszłości dominują bogate wspomnieniach dotyczące męża Nathaniela i japońskiego kochanka Ichiego. Dwie różne historie miłości, a może jedna, tylko nieuchronna i złożona? Zdecydowanie warto spędzić kilka godzin z książką w ręku, delektować się jej porywającą opowieścią, zachwycającym klimatem i malowniczym obrazem z przejmującą nutą historii w tle. Po przeczytaniu powieści długo odwlekałam chwilę odłożenia jej na półkę, pożegnania z postaciami, zamknięcia niejako okna, przez które mogłam obserwować ich barwne życie i wzruszające odchodzenie.
bookendorfina.blogspot.com
Informacje dodatkowe o Japoński kochanek :
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2016-05-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-7758-010-3
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Izabela Pycio
Sprawdzam ceny dla ciebie ...