"Wybudować grób. To się tylko tak mówi. A kto nie budował, ten nie wie, co taki grób kosztuje." *
Tak zaczyna się opowieść Szymona Pietruszki. A jest co opowiadać, bo z tym grobem to faktycznie nie taka prosta sprawa, jakby się wydawało. A jak już się o tym grobie raz wspomniało, to od razu wypadałoby to i owo z dawnego życia przypomnieć. Tak stopniowo powstaje opowieść o świecie, którego dziś już nie ma. Nasz bohater jeszcze go pamięta, chociaż i dla niego jasnym jest że kończy się pewna epoka, a z nim świat, który znał i rozumiał. Dlatego opowiada o sobie, swoich najbliższych, ziemi, wojnie - raz jeszcze powraca do dawnego życia - tym razem we wspomnieniach.
Po wielu zasłyszanych opiniach spodziewałam się, że odnajdę w tej książce podobieństwa do "Błogosławieństwa ziemi" Hamsuna - a tak właściwie te dwa utwory niewiele łączy (poza tym, że oba mogę spokojnie uznać za wybitne). W powieści Myśliwskiego nie ma tego spokoju, jest za to czysta radość z życia, jest i melancholia, i smutek. Szymon Pietruszka to pierwszorzędny gawędziarz, błyskotliwy, czarodziej słowa to i nie powinno dziwić nikogo, że przepadłam po pierwszych kilkunastu stronach i to bezpowrotnie. Urzekł mnie barwny, ujmujący styl Autora i całe mnóstwo dygresji, które razem tworzą niepowtarzalny klimat tej powieści. Magia, po postu magia.
Trzeba podkreślić, iż naszego Gawędziarza nie da się nie lubić. No bo jakże to? Za co? Może i najgrzeczniejszym dzieckiem nie był - zdarza się, nie można od razu przekreślać człowieka. I potem, już za kawalerskich czasów, i do bicia był pierwszy, i na zabawę chętnie poszedł, a za kołnierz przecież nie wyleje. Ale pracowity był. I kiedy wojna przyszła też nie siedział po próżnicy, partyzantem został. A potem i bratem się opiekował. A brat Szymona to zagadka, i jeżeli już o coś do Pana Myśliwskiego miałabym mieć żal, to o to, że tyle tylko miejsca mu na kartach swojej powieści poświęcił. Ale reszty nie napiszę. "Kamień na kamieniu" trzeba przeczytać samemu.
Tak tylko na końcu, już po odłożeniu książki człowiek popada w zadumę. Ktoś kiedyś powiedział, że takich książek już się nie pisze. I rację miał.
* Kamień na kamieniu, W. Myśliwski, s. 5
Informacje dodatkowe o Kamień na kamieniu:
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2008-02-06
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
9788324009183
Liczba stron: 524
Dodał/a opinię:
Alkestis
Sprawdzam ceny dla ciebie ...