Po szybkim biegu na pocztę i po nieco dłuższym oczekiwaniu w kolejce, wreszcie go mam. Idę do domu, rozsiadam się wygodnie w fotelu i niecałą godzinę później zakańczam przygodę z ,,Kodeksem Bracholi''.
Jeśli jesteś feministką, pantoflarzem lub uważasz się za ,,kobietę wyzwoloną''- zaprzestań czytanie w tym momencie. Książka z początku wydaje się być napisana w sposób dość prymitywny, ale po dłuższym zastanowieniu..czego można oczekiwać od Kodeksu napisanego przez faceta do innych facetów? Tak, Barney- punkt dla dam. Kim jest Barney? Jest to główny bohater dobrze znanego wszystkim serialu emitowanego przez Comedy Central- ,,Jak poznałem Waszą matkę''. Powinnam użyć określenia Brachol, ale aby zdobyć ten zaszczytny tytuł należy się nieźle napocić. Jak dobrze, że nie jestem feministką.. Gdyby tak było, rzuciłabym tą książką w ścianę już po 10 stronach oraz nie oparłabym się przed chęcią znalezienia autora na drugim końcu świata, aby nakopać mu do tyłka. Przepraszam, ale ta recenzja będzie pełna kolokwializmów. Trudno byłoby postąpić inaczej, gdyż sama książka jest napisana właśnie w taki sposób- lekki, żartobliwy, pełen języka potocznego- języka Bracholi. Godzina z tą książką dała mi tyle śmiechu, że po odłożeniu jej strasznie bolał mnie brzuch i jedyne co mogłam zrobić to otrzeć łzy, które pojawiały się na mojej twarzy przez napady śmiechu.
,,Czy lubi sport czy nie,
Brachol lubi sport'' *
,,Kodeks Bracholi'' potwierdził mnie tylko w tym, że męska przyjaźń jest czymś wielkim, czymś co wiąże na całe życie. Faceci nie obrażają się bez powodu ( czasem nawet z powodem- wystarczy wspólne piwo i po sprawie), nie obgadują się za plecami ( po prostu powiedzą to sobie w twarz), nie owijają w bawełnę i zawsze będą do dyspozycji ( nie tylko w potrzebie). Czy nie jest to idealna przyjaźń? Prosta, bez niepotrzebnych spięć- jak to często bywa u kobiet. Aczkolwiek według autora Brachol nie musi być osobnikiem płci męskiej. Kim jest Brachol? Nie mogę Wam tego zdradzić, gdyż o to chodzi w Kodeksie- jeśli jesteś godzien, sam się tego dowiesz. Tak więc, sięgnijcie czym prędzej po tą książkę.
,,Kiedy zatrzymuje się na czerwonym,
Brachol opuszcza szyby w samochodzie, tak
aby wszyscy mogli cieszyć się jego gustem
muzycznym''*
Jeśli każdego faceta broniącego swego gatunku uważasz za szowinistę, nie sięgaj po lekturę- nie spodoba Ci się( co gorsza, mogą na tym ucierpieć samce alfa). W przypadku, gdy chcesz mieć swego lubego tylko dla siebie- strzeż go od tej książki i najlepiej spal wszystkie egzemplarze w okolicy. Natomiast jeśli drogi czytelniku, jesteś ,,kobietą z jajami'' lub mężczyzną- stanie się to Twoją biblią, wskazówką, która wskaże Ci jak przemierzać przez życie z przyjaciółmi. Polecam gorąco, ale również ostrzegam- po przeczytaniu tej książki przez waszego mężczyznę, już nigdy nie będzie w jego życiu tak jak wcześniej.
Informacje dodatkowe o Kodeks Bracholi :
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2011-12-01
Kategoria: Rozrywka, humor
ISBN:
9788393157587
Liczba stron: 192
Dodał/a opinię:
Klaudia Sowa
Sprawdzam ceny dla ciebie ...