Każdy kto zaczął czytać tę serię na pewno ma swoją ulubioną część. Moją niezmiennie pozostaje pierwsza. Pewnie źle to o mnie świadczy, że najbardziej lubiłam tamtą Celaenę, metodyczną i przerażającą morderczynię. Z każdą kolejną częścią autorka dodaje Celaenie (teraz już Aelin) więcej ludzkich cech i odruchów i chyba przez to książki coraz mniej mi się podobają. Każda kolejna książka jest coraz bardziej opasłym tomiszczem, a autorka rozbudowuje i dodaje coraz więcej wątków, w których naprawdę łatwo się pogubić przy takich gabarytach. Czytając "Królową Cieni" niejednokrotnie łapałam się na tym, że czegoś już nie pamiętam z poprzednich części (bo tyle się tam działo), a wiadomo - między kolejnymi częściami człowiek zdąży przeczytać sporo innych książek i czasem te fikcyjne światy się mieszają.
Książkę miałam u siebie już w dniu jej premiery, a z przeczytaniem zwlekałam 5 miesięcy. Tego typu książki powodują u mnie niezmiennie kaca książkowego. Cały czas analizuję w głowie wszystkie aspekty, co chciałabym żeby potoczyło się inaczej, co mi się podobało i ogólnie, długo nie umiem "wyjść" z tego wykreowanego świata. Obawiam się, że i tym razem tak będzie. Mimo wielu moich zastrzeżeń, darzę tę serię olbrzymim uwielbieniem, ale mam nadzieję, że kolejna część będzie już ostatnią, albo przedostatnią. Nie chciałabym, żeby autorka ciągnęła serię na siłę, a póki co, przez wątek wiedźm mam wrażenie, że one właśnie będą takim "sztucznym" zapychaczem, żeby odwlec finał.
Informacje dodatkowe o Królowa cieni :
Wydawnictwo: Uroboros
Data wydania: 2016-06-02
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
978-83-280-2192-1
Liczba stron: 848
Tytuł oryginału: Queen of Shadows
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Marcin Mortka
Dodał/a opinię:
Flusz
Sprawdzam ceny dla ciebie ...