Był muzykiem-samoukiem z gatunku tych, o których talencie wspomina się prawie zawsze wtedy, gdy mowa o wielkich sukcesach polskiej sceny muzycznej. Podglądał i naśladował warsztat angielskich pionierów lat 60. XX-wieku, czyli zespołu The Beatles. Zainspirowany żywą, rock & roll`ową muzyką stworzył zespół Czerwone Gitary, nie bez powodu określany mianem "Beatlesów Wschodu". Jego kariera muzyczna i życie prywatne pełne były niespodzianek, zaskakujących wydarzeń i niebywałych zbiegów okoliczności. Dzięki staraniom Dariusza Michalskiego, fani talentu Krzysztofa Klenczona mają teraz okazję poznać piękną, choć tragiczną historię życia polskiego Paula McCartneya. Wystarczy tylko sięgnąć po książkę pt.: "Krzysztof Klenczon", który przeszedł do historii.
Dariusz Michalski, popularny dziennikarz i prezenter radiowy tym razem opowiedział czytelnikom historię człowieka, którego poznał i polubił. Ta relacja pomiędzy autorem i bohaterem tej książki bez wątpienia wpłynęła również na jej odbiór. Biografia Krzysztofa Klenczona to długa, szczegółowa i wzruszająca historia człowieka, który przez całe życie szukał i ostatecznie nie odnalazł swojego miejsca na ziemi.
Dzięki tej książce poznamy przyczyny, dla których absolwent Studium Nauczycielskiego Wychowania Fizycznego stał się członkiem zespołu Niebiesko-Czarni, a także genezę powstania najsłynniejszej na polskiej scenie muzycznej lat 60. XX wieku kapeli Czerwone Gitary. Przekonamy się również, czym powodowane było odejście Klenczona z zespołu i jego kariera solowa u boku Trzech Koron. Wreszcie wraz z Krzysztofem i jego rodziną trzymając w ręku bilet w jedną stronę, wyruszymy w podróż do Ameryki, kraju, który dla jednych muzyków był wówczas Mekką, a dla innych kresem kariery.
Podczas czytania książki "Krzysztof Klenczon, który przeszedł do historii", nieustannie towarzyszyły mi piosenki autorstwa jej bohatera. Nie sposób bowiem czytać o karierze tego muzyka bez odpowiedniego podkładu. O genezie wielu z tych kompozycji dowiedziałam się podczas lektury książki. "Biały krzyż", "Historia jednej znajomości", "Matura", "Natalie", ("Nie)przejdziemy do historii", "Polesia czar" i wiele innych utworów nabrały dla mnie nowego znaczenia. Większość z nich, ściśle powiązana z życiem prywatnym Klenczona, to nie tylko "kawał" dobrej muzyki, tak popularnej w czasach naszych rodziców lub dziadków, ale również całe mnóstwo interesujących historii, których próżno szukać w popularnych dziś radiowych przebojach.
Przeczytałam wiele biografii muzyków i była przekonana, że nic już mnie nie zaskoczy. A jednak! Dariusz Michalski dokonał niemożliwego i z biografii Krzysztofa Klenczona uczynił opowieść, która porywa czytelnika i absorbuje jego uwagę od początku do końca. W książce Michalskiego nie znajdziecie stron "przegadanych", opowieści bez większego znaczenia, będących tylko tłem, dla przedstawianych wydarzeń. Każdy rozdział tej książki to mieszanka fotografii, wspomnień o Klenczonie, narracji autorskiej i tekstów jego piosenek. Taki układ ani na chwilę nie zaburza lektury, a wręcz przeciwnie: sprawia, że wszystkimi zmysłami chłoniemy opowieść o zwyczajnym chłopaku ze Szczytna, którego głos stał się w pewnym momencie jednym z najpopularniejszych w całej Polsce.
Mimo kilku filmów dokumentalnych na temat działalności Krzysztofa Klenczona i Czerwonych Gitar, brakowało na polskim rynku wydawniczym pozycji takiej jak ta. Jestem przekonana, że kompletny życiorys tego muzyka, na nowo przywróci do życia jego piosenki i pozwoli młodemu pokoleniu odkryć w muzyce Klenczona pewne nieprzemijalne wartości.
Informacje dodatkowe o Krzysztof Klenczon, który przeszedł do historii:
Wydawnictwo: MG
Data wydania: 2013-11-06
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
978-83-7779-164-6
Liczba stron: 496
Dodał/a opinię:
malutkaska
Sprawdzam ceny dla ciebie ...