Wokół Rainbow Rowell są dwa odmienne zdania. Jedni ją uwielbiają za niesamowite historie, a drudzy sądzą, że jej powieści są banalne i bardzo przewidywalne. Ja nie zaliczam się do żadnej z tych grup. Dlaczego? Bo jednocześnie jej dwie książki jakie do tej pory czytałam ( ,,Linia serc" i ,,Fangirl") są dla mnie ciekawe, lecz zbyt przewidywalne. Interesujące, ale zbyt szablonowe.
Historia jest ciekawa, choć do pewnego momentu miałam wrażenie, iż nie polubię się z ta książką. To, co spotkało Georgie, zdecydowanie mogłoby być materiałem na hollywoodzką produkcję. Cała bowiem ta książka jest zachowana w takim klimacie. I w zasadzie to wszystko, co można by powiedzieć o tym, co wymyśliła pani Rowell. Ale mam małe zarzuty. W swojej książce zastosowała liczne retrospekcje, które moim zdaniem ni były wprowadzane odpowiednio lekko, a przejścia pomiędzy nimi i teraźniejszością nie były płynne.
Głowna bohaterka lekko irytowała mnie swoim zachowaniem. Denerwowało mnie to, iż praca i zdobywanie nowego klienta jest dla niej ważniejsze, niż spędzenie Bożego Narodzenia z najważniejszymi osobami w jej życiu. Podobało mi się jednak, to jak została przedstawiona relacja Georgie z jej młodszą siostrą oraz z matką i jej partnerem. Niesamowitym była jej przemiana i moment, gdy uświadomiła sobie co traci w swoim życiu.
Cóż, ,,Linia serc" mnie nie zachwyciła, ale z pewnością była ciekawą historią. Może nie będzie to bestseller, ale ten kto to przeczyta o losach Georgie z pewnością miło spędzi czas. P za tym dobrze że autorka nie pozostaje w kręgu powieści dla młodzieży, ale stara się pisać coś dla starszych czytelniczek.
Informacje dodatkowe o Linia serc:
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2016-02-03
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
9788375153187
Liczba stron: 384
Dodał/a opinię:
Diana Piotrowska
Tagi: bóg
Sprawdzam ceny dla ciebie ...