Po przeczytaniu wstępu książki, tego całego ostrzeżenia od Max poczułam że książka będzie ciekawa. W miarę "upływających" stron zaczęłam czuć lekki niepokój. Ale nie był to niepokój o bohaterów lecz niepokój że nie będę miała ochoty czytać tej książki. Spowodowane było to tym, że tak bardzo momentami zaczęła przypominać sagę Zmierzch. Likwidatorzy zmieniający się w wilki, nadprzyrodzona moc odgadywania ludzkich myśli aż w końcu siła którą posiadali. Tak bardzo podobne do Zmierzchu.
Autor miał fajny pomysł z tym wszczepieniem bohaterom DNA ptaków, stworzył skrzydlate dzieci.
Jak dla mnie w książce tej jest troszku za mało akcji i tego dreszczyku emocji ale sądzę że w następnych częściach ta akcja ulegnie rozwinięciu i dopracowaniu kilku szczegółów. Raził mnie np fakt iż bohaterowie w podkoszulkach mają wycięte otwory na skrzydła, które (skrzydła) po złożeniu przykrywają kurtkami i jak podkreślają szczelnie te kurtki sznurują. Jednak gdy chcą lecieć to nie zostało wspomniane żeby jakoś stosownie się do tego przygotowywali. Po prostu rozpędzają się i lecą. Ale no cóż takie są właśnie książki fantasy.
Informacje dodatkowe o Eksperyment "Anioł":
Wydawnictwo: HACHETTE
Data wydania: 2013-03-25
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
9788378490753
Liczba stron: 334
Tytuł oryginału: The Angel Experiment
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Maciejka Mazan
Dodał/a opinię:
takahe
Sprawdzam ceny dla ciebie ...