Istnieją ludzie, którzy posiadają wielką mądrość, która niewiele ma wspólnego z wykształceniem. Mądrość ta, to nie wyuczone regułki czy schematy, ale wiedza o życiu i zasadach, jakimi powinniśmy się kierować. Jedną z takich osób jest mistrz kuchni francuskiej Robert Dufau, którego na swojej drodze spotyka pewnego razu autor powieści "Miłość, Bóg i kuchnia francuska". James F. Twyman poznawszy filozofię Dufau zdradza Czytelnikom nie tylko okoliczności w jakich poznał mistrza ale i czego się od niego nauczył.
Nie mogę się powstrzymać, żeby nie wspomnieć najpierw o graficznej stronie wydania- okładka urzekła mnie od chwili, kiedy pierwszy raz ujrzałam, jednak dopiero, kiedy ma się już książkę w ręku można w pełni ją podziwiać. Stonowane, dobrze dobrane kolory w połączeniu z mieszaną teksturą okładki dają ciekawy efekt. Także papier, na którym wydrukowano książkę nieco różni się od zwykłego papieru- jest milszy w dotyku co wymagającym na pewno umili lekturę.
Książka napisana jest fantastycznym, lekkim językiem, a jej odbiór dodatkowo ułatwia pierwszoosobowa narracja. Akcja może nie porywa, ale perypetie głównego bohatera czyli jednocześnie autora nie pozostają bez znaczenia i są nie mniej ciekawe niż to, co w książce
"Miłość, Bóg i kuchnia francuska" najważniejsze, a więc tego, co w życiu najważniejsze. No właśnie- czy James F. Twyman faktycznie mówi nam, jak osiągnąć szczęście? Owszem. Recepty nie zdradzę, ale muszę przyznać, że mimo, że jego przepis na szczęście jest banalny, to jednak nieco zaskakujący.
Książkę polecam zdecydowanie wszystkim. Mimo, że jest to powieść dość głęboka sprawdzi się podczas wakacyjnych wypadów (sama sprawdzałam).
Informacje dodatkowe o Miłość, Bóg i kuchnia francuska:
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2013-06-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-62476-78-7
Liczba stron: 208
Dodał/a opinię:
Justyna Rychlik
Sprawdzam ceny dla ciebie ...